reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Nie wiem, czy jest sens pytać dr o podanie 2 zarodków? Tak stanowczo powiedział, że podaje się 1 ? Ale tak sobie myślę, że jak ma się udać to i z 1 zarodkiem się uda. Trzeba mieć po prostu mega szczęście :) a ja już myślę co będzie. ..
 
DW87 Ministerstwo zaleca podanie 1 ale treść programu jest tak sformułowana że wg. mnie podanie 2 nie jest zabronione i decyzja tak naprawdę należy do lekarza. Mój stanowczo mi to odraczał i jasno dał do zrozumienia że nie widzi również wskazań medycznych - Ty z tego co pamiętam jesteś u innego lekarza (dr. Ś.?) więc jeżeli bardzo chcesz - zapytaj o to - może ma inne podejście.
 
cześć dziewczyny. Dawno mnie tu nie było więc zapewne mnie nie kojarzycie:) Też staramy się o in vitro rządowe i w listopadzie okazało się, że przed kwalifikacją musiałam przejść operację. No a 30.12.2013 byliśmy na kwalifikacji i dostaliśmy się:)) Cieszę się ogromnie bo jednak z dużymi problemami i stresem to się wiązało.Do 10.01 muszę brać estradiol i metypred, no i 13.01. rozpoczynam stymulację w invicta Gdańsk. W trakcie stymulacji ile razy musiałyście być na usg i badaniach krwi? Chyba muszę zaplanować urlop na te dni, bo 200km jednak muszę dojeżdżać.
 
Anulla ale super, juz zaczynacie :) jupijajej, a bierzesz chyba estrofem nie estradiol :) w invikcie chyba pierwsze podgladanie jest po 7 dniach stymulacji, chyba będziesz miała podobny schemat stymulacji co Kasik, więc ona ci odpowie na pewno :) bo chyba sztuczny cykl ci robia :)
 
trochę przewertowałam forum i rzeczywiście dziewczyny pisały, że pierwsza wizyta po 7 dniach. To by się całkiem dobrze składało. Obecnie jestem na zwolnieniu po operacji, ale jak wrócę do pracy 7.01. to zacznę częściej zaglądać, bo od Was naprawdę można dużo się dowiedzieć:) narazie muszę uciekać.
 
Genna doktor nie dzwonił :no: Chyba sama do niego zadzwonię, przypomnę się i zapytam na kiedy mam się szykować. Póki co bezczynność trochę mnie wkurza i chyba w przyszłym tyg pojadę do szpitala zrobić niektóre badania immunologiczne aby sobie rozłożyć koszt w czasie. Z ciekawości też zrobię Ca125 na sprawdzenie, czy mam endometriozę. Póki co nic nie wskazywało, że mam, ale w szpitalu to badanie jest tanie więc na wszelki wypadek....

Co do protokołów stosowanych w Gamecie to póki co zgadza się nam tu na forum, że prawie każda ma mieć to samo (czyli długi protokół) z menopurem i gonapeptylem, bo menopur jest silniejszy i ponoć jest bardziej naturalnym lekiem niż gonal. Ale, że ja na menopur słabo zareagowałam, za to przy stymulacji gonalem do iui ładnie mi jajca rosły, więc teraz mam mieć krótki protokół z gonalem.

Kotuska ja osobiście bardzo lubię dr Cz. i ogólnie klinika mi odpowiada i odpowiada mi podejście i zaangażowanie lekarzy, tym bardziej, że w sumie jestem specyficzną pacjentką i dałam im się przez to zapamiętać
:sorry: Jednak jak wiemy, jesteśmy różne i każda ma inne potrzeby i wymagania co do lekarzy. Więc zbieraj info o klinikach i lekarzach i jeśli tak czujesz, że powinnaś przejść gdzieś indziej, to jak najbardziej tak zrób. Biorąc pod uwagę to co dziewczyny piszą o innych klinikach, to póki co nie myślę o zmianie kliniki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie. Tak wiec mój dr dryndnął dziś z informacją, że jednak transfer nastąpi jutro, a nie w środę. Z moich 6 komórek (z 11 pobranych) zapłodniły się tylko 2 (zastanawiam się, czy to wina moich komórek, czy też słabego nasienia narzeczonego?). Z tego co zrozumiałam lepiej więc transferować moje komórki wcześniej, czyli w 3. dobie, a nie w 5., jak było w planie. Myślę, że skoro są zaledwie 2, to chyba trzeba będzie zdecydować się na transfer obydwu. Martwi mnie tylko, że jeśli tym razem się nie uda, to nie będę miała żadnych komórek do zamrożenia, więc jestem skazana na ponowną stymulację :(.

Kiedy zaczęliśmy starania, ok 4 lat temu, wiedzieliśmy, że problemem jest nasienie partnera, ale żeby wykluczyć przeciwności z mojej strony, poddałam się HSG, na którym stwierdzono niedrożność obu jajowodów, którą to następnie wykluczono przez laparoskopię. Pomiędzy miałam też histeroskopię, podczas której wycięto mi polipy.
Zaczynam jednak myśleć, że czynnik męski to jedno, ale chyba mój organizm po prostu się mocno postarzał w ostatnich latach mimo, że czuję się młoda :p Moje AMH to 2,2; Nie bardzo umiałam znaleźć informację, czy to dużo, czy mało. Poza tym badanie AMH miałam wykonywane zaledwie raz, w sierpniu 2013.

Dziewczyny ostatnio pisały też, że problem może stanowić chlamydia. Badanie z krwi na chlamydię miałam wykonywane 2 razy, na pocz. sierpnia 2013 - wynik ujemny, i kon. listopada 2013 - wynik dodatni! Skąd?? Badanie na obecność chlamydii z grudnia - posiew - wynik ujemny. Który wynik jest bardziej rzetelny, z krwi czy posiewu?

Z
 
Do góry