Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[smerfeta]

Mi dr W też polecał tego immunologa z Łodzi, ale dziewczyny na "kto po in vitro" pisały raczej mało pozytywne opinie o nim. Pisały, że leci schematami i że grubą kasę trzeba przygotować. Na opiniach na znany lekarz.pl też czytałam różne opinie o nim i również to, że trzeba przygotować nawet od 3 do 13 tys na badania i leczenie (większa stawka, gdy zajdzie potrzeba wykonania szczepień lub wlewów co i tak nie daje gwarancji powodzenia bo to leczenie może równie dobrze zaszkodzić). Jakby co to będę się upierać przy leczeniu u immunologa z Gdańska, choć dr W powiedział, że ona jest dobra ale w temacie poronień
Ja też mam wielką nadzieję, że się uda za drugim razem. Upatruje swej szansy w krótkim protokole

 

[genna]

smerfeta no ja teraz w długim więc może razem zaczniemy stymulacje

 

[smerfeta]

i spotkamy się we wspólnym pokoju po punkcji ;-)

 

[genna]

ja mam dzisiaj 25dc wiec jak dobrze pojdzie to zaczne brac antyki w nastepnm cyklu i gonapeptyl, coś mówiłaś ze miałas od początku cyklu gonapeptyl? , wydawało mi się ze od połowy

 

[smerfeta]

u mnie było tak:
od 1 dc -14.09 - antyki | od 01.10 - gonapeptyl prawie do końca stymulacji, 08.10 - @
od 22.10 -stymulacja | 04.11 - punkcja

 

[genna]

kurcze dziwnie, czyli od 14dc stymulacja była

 

[smerfeta]

tak, ale przed rozpoczęciem stymulacji będziesz miała usg i badany E2 i PRG by potwierdzić, że nie ma pęcherzyków i że E2 i PRG niskie. Tu jest wszystko wyregulowane lekami. Gdybym tydzień wcześniej była bardziej wyciszona (E2 niskie), to stymulkę miałabym szybciej

 

[genna]

jutro wszystkiego się dowiem, dzięki, dobranoc , jutro dłuuugi dzień przede mną

 

[montana8]

Genna napewno Wam zdam relacje w pt wieczorem jak poszło na wizycie. Tak strasznie się boję. Ale mam nadzieje ze los sie w końcu uśmiechnie. Do każdej z nas . Miłego dnia dziewczyny

 

[ema51]

witam
czekam z niecierpliwością do 8 stycznia na wizytę kontrolną i określenie jak będziemy dzialać dalej i pytanko mam - podejście do criotransferu miałyście na cyklach naturalnych czy stymulowanych jakoś - jak to jest ogólnie - jeśli (przynajmniej do tej pory) nie mam problemów z owulacją i nigdy przynajmniej przy cyklach IUI nie było problemów z endometrium to tak z marszu normalnie bedzie można do criotransferu podejść?? jakies leki podaja?? bo tak podejrzewam że ten 8 stycznia to bedzie jakoś tak 17-20 dc - chyba że się rozreguluje mi wszystko przez ta hiperke i leki.. więc podejrzewam że jeśli transfer przypada w okresie owulacyjnym jakos to już i tak w styczniu byloby za późno...
oj coś ten mój post bardzo bezładny i mało logiczny sie zrobil...bo ja to już ogólnie się gubie znowu w tym wszystkim a już bym chciała być bliżej sukcesu...
pozdrawiam

a i jeszcze jedno pytanko...ile dni po odstawieniu luteiny i duphastonu spodziewać się @???bo może to moje liczenie dc jest błędne...