reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Dziewczyny dziękuję. W pt mam mieć wizytę rejestrującą, tak strasznie się boję. Ryczę od rana, bo już myślalam że nie ma kompletnie szansy. @mika dzięki za danie mi choć cienia nadziei. Jesteś żywym przykładem że warto wierzyć. Tak chciałabym by wizyta piątkowa była takim prezentem na świeta i by lekarz powiedzial ze mamy szanse i z 0 % morfologią.
 
Montana8 ja Cię strasznie przepraszam, że wprowadziłam Cię w błąd, nie wiem skąd mi się wzięło to przekonanie, że w rządówce taki przypadek odpada. Jeszcze raz przepraszam, mogłam lepiej nic nie pisać a tak niepotrzebnie Cię zestresowałam :sorry2::zawstydzona/y:A będziesz miała tylko wizytę rejestrującą czy już kwalifikującą?
 
Kasik 36 nic sie nie stalo. Wszystko sie juz we mnie zebralo. teraz jeszze swieta czas taki rodzinny a mi i mezowi tak przykro bo kolejny rok bez upragnionego dziecka. W pt mam wizyte nie wiem czy to kwalifikujaca czy rejestrujaca. w kazdym badz razie mam byc z aktualnymi wynikami nasienia meza i miec podpisane umowy i regulamin z MZ. I lekarz ostatnio mowil ze jak dobrze pojdzie to styczen-luty bede stymulowana. Dlatego martwie sie czy z morfologia gdzie 0% prawidlowych nie pozwoli podejsc z rzadowki. tym bardziej w tej klinice nie ma IMSi jest tylko ICSI. Tak bardzo sie stresuje.
 
Hej dziewczyny, regularnie Was podczytuje i czasem sie udzielam... niestety dzis robiłam test i nie udało nam sie ....trochę mi smutno ale nastawiałam sie na taka opcję zaraz gdy usłyszałam że zarodki nie przetrwały do mrozenia.....tak miało być widocznie.... mam pytanie czy wiecie jak teraz wygląda podjecie do następnego razu? Gdzies czytałam że powinna być przerwa około 3 mcy?
 
Hejka!
Monia przykro mi :-(... co do przerwy pomiędzy stymulacjami to chyba zależy od lekarza, ale tak jak czytam różne źródła, czy różne fora, to faktycznie wszędzie znajduje info, że lekarze zalecają przerwę 3 mies. Ja i Kasik również czekamy :sorry2:

Genna jak wynik kariotypu męża? Daj też znać jak przebiegnie jutrzejsza wizyta i czy już zaczynasz.

Nam z M udało się dziś oddać krew na kariotypy na NFZ - mieliśmy mega fuksa i mega szczęście, że udało się tak szybko:tak:
 
Montana skoro macie być z papierami i wynikami to będzie wizyta kwalifikująca :-)

Monia przykro mi, że się nie udało. Tak jak napisała Smerfeta my czekamy 3 cykle ale ja w sumie tylko dlatego, że chcę podkarmić komórki i plemniki suplementami diety bo akurat czas działa na moją niekorzyść, mam obniżone AMH (0,79) i lekarz powiedział, że muszę odczekać minimum 1 cykl a jeżeli chcę dłużej to zależy ode mnie. Wcześniej planowałam odczekać 2 cykle ale zbiega się z okresem świątecznym i remanentami więc odczekam jeszcze 1 i będzie akurat 3.
 
Montana 3mam kciuki z całych sił żebyście zostali zakwalifikowani, szczęście każdemu się należy, więc czekamy na info po wizytce:)
Monia strasznie mi przykro ze się nie udało:((((((((((((( a przypomnij gdzie podchodziłaś?co do odczekanie to jak pisała kasik to zależy od organizmu i od lekarza, mój np. mówił 2 cykle, ale sama postanowiłam przynajmniej 3 żeby suplementacja zaczęła działać, a teraz jak zmieniliśmy klinie to i tak wydłuży się, ale okaże się jutro bo jade na wizytke :)
smerfetko , nie dzwoniłam dzisiaj o kariotypy M, bo miałam strasznie dużo pracy i jeszcze przygotować wigilii firmowa, wiec nawet zapomniałam, jutro zadzwonię, ale domyślam się ze kariotytpy będę OK, strasznie się ciesze ze udało się wam badania genetyczne zrobić, a czy cos jeszcze wam kazali zrobić, czy tylko kariotypy?
zapomniałam jeszcze, ze zrobiłam dzisiaj badania, tai standard prolaktyna i tsh i odpowiednio 9,8 i 1,25 wiec wszystko super :)
 
Ostatnia edycja:
Genna tak myślałam, że będziesz zalatana przed świętami, że będziesz przygotowywała coś nad to, co robi się w domu ;-) doktorka genetyk (czy tak mogę ją nazwać? hmm :unsure:) powiedziała, że zaczniemy od kariotypów i z wynikami mamy do niej wrócić, więc jeszcze nie wiem co dalej będziemy robić w dziedzinie genetyki. Jeszcze byłam u immunologa, gdzie mam zleconych sporo badań, ale ciągle się głowie, czy robić je, czy dopiero po drugiej przegranej? :hmm: Gdyby to było tańsze to bym się nie zastanawiała
 
reklama
u nas oboje mielismy kariotypy a mąż AZF i CFTR cokolwiek one oznaczają :baffled: , mimo iż mój kariotyp jest ok to i tak musze jechać omówić wynik, wiec czeka mnie kolejna przejażdzka :/
no ja jak zwykle zalatana :p , kariotypy sa podobno po 3 tygodniach, moje były po 5 bo był jakiś problem z odczynnikami a mojego M jeszcze nie było wynikó mimo iż w tym samym dniu robione, co do immunologa, to ja na ewno nie poszłabym robic prywatnie bo to kupa kasy ale ze na NFZ udało się to robie badania co chwila, które są oczywiscie super:) jeżeli się nie uda po raz kolejny to pójde pywatnie do immunologa, podobno w łodzi jest super i nich zobaczy moje badania i czy coś jeszcze zleci, ale jak na razie to mam nadzieje ze się uda bo przecież zdrowi jesteśmy :-D
 
Do góry