In vitro 2024 - refundacja

[Kasienkaol]

Nie już nie, bo to był mój 3 wynik. Pierwszy był 0,61 drugi 0,53 a trzeci 0,48 i każdy w innym miejscu.

aaa okej, to uzasadnia dlaczego nie powtarzałaś,,,, ja powtórzę, mimo wszystko, spadek o 1.0 to sporo, gdzie mam w podobnym czasie robione wyniki i spadło tylko z 1,68 na 1,67….

 

[Flavinka]

Właśnie o to ciśnienie dziecka pytam. Mówiłaś że już obserwacja. Może tako urok. Ja mam niskie ciśnienie i wysoki puls. Mam struny rzekome. Może od tego grunt jesteś pod obserwacja.
Kiedy Ty idziesz na kolejne badania?
Doczytałam, w 5+5 serduszka raczej nie będzie. Po 6 tygodniu skończonym.
Będzie nam się dłużyć. Niestety... rodzicom dopiero się przyznam że ok jak zobaczę serduszko. A reszta się dowie po 12tc. Chyba że brzuch będzie większy. Ostatnio dziewczyna ja myślałam że ok ok 6miesiaca będzie a ona ledwo 13tc mówi że po prolutexie, ogólnie progesteronie tal ma i dopiero zaczyna jej schodzić woda, l bo się przyznała że po ivf.

U mnie jeśli chodzi o rodzinę to z mojej strony rodzice i siostra wiedzą od samego początku o in vitro i nam kibicują natomiast rodzina partnera nie wie kompletnie nic .Jeśli wszystko ułoży się pomyślnie to pewnie powiemy po pierwszych prenatalnych .Ja nie umiałabym ukryć tego przed rodzicami tyle wizyt i emocji .Siostra też przechodziła przez procedurę ale z innych wskazań i udało im się za pierwszym podejściem liczę na to ,że powtórzymy ten " sukces "

 

[Agunia1401]

U mnie jeśli chodzi o rodzinę to z mojej strony rodzice i siostra wiedzą od samego początku o in vitro i nam kibicują natomiast rodzina partnera nie wie kompletnie nic .Jeśli wszystko ułoży się pomyślnie to pewnie powiemy po pierwszych prenatalnych .Ja nie umiałabym ukryć tego przed rodzicami tyle wizyt i emocji .Siostra też przechodziła przez procedurę ale z innych wskazań i udało im się za pierwszym podejściem liczę na to ,że powtórzymy ten " sukces "

Moi rodzice wiedzą że jestem po transferze ale powiedziałam że wyniki będą do miesiąca, nie chciałam żeby się denerwowała mama sama jest obecnie po zabiegu.

 

[Lilli2]

u nas chyba nie będzie co transferować ani badać. Embriolog miał dzwonić sobota/niedziela z informacją ile zarodków przetrwało do 5-6 doby i ile decydujemy się zbadać.
I cisza, która oznacza, że żaden nie przetrwał.

 

[Agunia1401]

Jestem zła jak jasna cholera, w moim stanie nerwy teraz nie wskazane.
Robotnicy od kostki, mimo zwracania uwagi że nasz kot lubi wchodzić pod samochody, i prosiłam żeby nie parkowali blisko bo może wejść i go przejadą. Jeden dzień poszłam do pracy... musiał im wejść pod samochód i wciągnął go pasek od chłodnicy... szukałam 2 dni, znalazłam zwłoki 1km dalej... nie wiem jak dziecku powiedzieć, córka płacze i szuka na spacerze, przed chwilą też krzyczała pod domem. Mi aż się serce łamie. A to był nadzwyczajny Czaruś, każdy nam chciał go wziąść, tulas i uwielbiał jak go córka tuliła i wszystko robiła.

 

[LuuLaa]

Dziewczyny mam pytanie, właściwie jestem na końcówce stymulacji ( w środę punkcja). Ale tak mnie bolą zęby że nie umiem mówić. Nie mam ubytków (ostatnia wizyta u stomatologa pod koniec tamtego roku). Czy myślicie że ma to związek z hormonami? Miałyście podobne doświadczenie?

 

[anyżowa]

@anyżowa czekamy na relację z wizyty co u maluszka

Wszystko dobrze maluszek ruszał rączkami i nóżkami był to dla mnie i męża mega wzruszający widok ,ma 2.60 cm, serduszko bije 174, kolejne USG (prenatalne) za 3 tyg.

 

[anyżowa]

u nas chyba nie będzie co transferować ani badać. Embriolog miał dzwonić sobota/niedziela z informacją ile zarodków przetrwało do 5-6 doby i ile decydujemy się zbadać.
I cisza, która oznacza, że żaden nie przetrwał.

Może zapomnieli, ktoś popełnił błąd? To jeszcze nie jest pewne...zadzwoń może jutro

 

[Lilli2]

Wszystko dobrze maluszek ruszał rączkami i nóżkami był to dla mnie i męża mega wzruszający widok ,ma 2.60 cm, serduszko bije 174, kolejne USG (prenatalne) za 3 tyg.

piękne wieści! rośnij zdrowo maluszku

Może zapomnieli, ktoś popełnił błąd? To jeszcze nie jest pewne...zadzwoń może jutro

tak próbuję to sobie tłumaczyć, ale przed badaniem zarodków to raczej mało prawdopodobne jutro się dowiem, bo jadę na wizytę, ale się nie nastawiam ehh

 

[anyżowa]

piękne wieści! rośnij zdrowo maluszku


tak próbuję to sobie tłumaczyć, ale przed badaniem zarodków to raczej mało prawdopodobne jutro się dowiem, bo jadę na wizytę, ale się nie nastawiam ehh

Dziękuję

Jeju...oby jutrzejszy dzień jednak pozytywnie Cię zaskoczył...może z powodu niedzieli doszło do jakiegoś zaniedbania, ehhh no. Daj jutro znać ...