Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[smerfeta]

dzięki medalikara. Ja mam tylko skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu więc liczę tylko na pomoc doktorki z poradni genetycznej, na to że to ona określi właściwe dla nas badania. Czy coś to wniesie do naszej sprawy? kto to wie...
a robiłaś już badania immunologiczne? na 'kto po in-vitro' dziewczyny pisały przede wszystkim o komórkach natural killers - koszt ok 200 zł. Immunolog, u której byłam też mi to zleciła ale na razie ze względu na koszt tych wszystkich badań, nie robiłam ich jeszcze

 

[ema51]

Witam właśnie się dowiedziałam ze ostatecznie mam zamrożone 4 blastocyty :-):-)na różnych etapach rozwoju... Co prawda nie dopytałam o ich ocenę, przez telefon i jeszcze w pracy już się nie rozgadywałam, dowiem się wszystkiego na wizycie 8 stycznia. Najważniejsze że są, podobno - nawet wy tu pisalyscie,że nie zawsze te oceny obrazują szansę na rozwój zarodka więc staram się nie zagłębiać aż tak oj bym chciała żeby tak trafić z transferem już na styczeń...

 

[kasik36]

Medalikara dzięki za info. Ja idę do genetyka bo tak jak Smerfeta udało mi się dostać skierowanie na nfz, wizyta już w sobotę :-) Zielona jestem w tym temacie, nawet nie wiem co to te kariotypy są i z czym je się je ;-)

 

[kasik36]

Właśnie dostałam maila z Invicty w Gdańsku, że otrzymali dodatkową pulę pieniędzy na rządówkę w tym roku i mogą pomóc jeszcze około 50 parom. Może to kogoś zainteresuje :-)

 

[DW87]

Kasik36 super wiadomość z tą dodatkową pulą na ten rok! :-)ciekawe jak Gameta Gdynia???Ja w końcu na antykach, w sobotę pierwsza wizyta i zobaczymy co dalej??? Czy już zacznę zastrzyki? chciałabym ;-)

 

[montana8]

Kurcze a ja jestem załamana. W pt mam wizyte w klinice odnośnie rejestracji, musimy z M przynieść wyniki ja na toxo, cmv, amh, fsh i tsh, mąż aktualne badanie nasienia. Dziś odebraliśmy jego wyniki i są straszne . Morfologia 0% prawidlowych, 100% nieprawidłowych :-(. Nie wiecie czy z takimi wynikami można podejść do in vitro?

 

[anuszka]

Invimed Wawa też dostał.
Dzwonili nawet do nas (i do takiej innej dziewczyny z innego forum) że możemy zacząć jeszcze w tym roku

 

[kasik36]

Montana8 z tego co się orientuję w tej sytuacji można zrobić biopsję jąder, żeby wydobyć plemniki ale do rządówki wówczas się nie załapiecie.

 

[montana8]

Dzieki Kasik za odpowiedź... Ech jestem załamana, wyniki męża przez 2 lata utrzymywały sie w morfologii 2%, a teraz spadło do 0. Straszne przed świetami dowiedzieć się że nie ma szans na rządówkę .

 

[@mika]

Witam Dziewczyny widzę, że coraz tu więcej walczących o swoje marzenie- trzymam za wszystkie kciuki i mimo, że się nie udzielam czynnie na forum, to i tak codziennie Was czytam i śledzę Wasze losy.
Montana8 nie martw się wynikami męża mój miał podobne. Ogólnie w całym ejakulacje czasem znajdowano parę sztuk żywych plemników, a czasem nawet wcale i my się zakwalifikowaliśmy do rządówki. Mało tego, ze względu na wyniki męża i strach, że w dniu punkcji mogą nie znaleźć żywych żołnierzyków, mąż został przygotowany do ewentualnej biopsji i byłoby to refundowane (badanie anestezjologiczne też były darmowe). Więc nie martw się, głowa do góry i startuj do rządówki i uwierz, że z takimi wynikami może się udać- Nam się udało i to za pierwszym razem. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam