lawendowy_sen
Fanka BB :)
Byłam, wróciłam właśnie od lekarza.
Powiedział mi tylko tyle, że na tym etapie, to nie jest jeszcze ciąża i nic się nie da zrobić.
I żebym nie zwiększała dawki progesteronu, bo to i tak trzeba czekać do bety. Ale facet ułatwił. Pomógł mi, jak cholera.
A ja i tak dołożyłam już luteinę. Progesteronu badać nie będę. Nie chcę się stresować. Co ma być, to będzie.
Nie przeskoczę tego.
Powiedział mi tylko tyle, że na tym etapie, to nie jest jeszcze ciąża i nic się nie da zrobić.
I żebym nie zwiększała dawki progesteronu, bo to i tak trzeba czekać do bety. Ale facet ułatwił. Pomógł mi, jak cholera.
A ja i tak dołożyłam już luteinę. Progesteronu badać nie będę. Nie chcę się stresować. Co ma być, to będzie.
Nie przeskoczę tego.