reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Dziewczyny jestem załamana, dzwonil lekarz-z 8 komorek żadna się nie zaplodnila, jestem w szoku niewiem jak to mozliwe, w życiu nie spodziewałam się takiego scenariusza. Niewiem co robić.
 
reklama
Sylka, kurde czy to musi być takie trudne? Staramy się długo a jak już się udaje to potem takie rzeczy wychodzą ! Bardzo mi przykro ! Ale pamiętaj że nadzieja umiera ostatnia wiec mów do niego codziennie, a nóż posłucha mamusi i nadrobi stracony czas. Bardzo Ci kibicuje i sercem jestem z Tobą.

Kasia Makaronik, Ty to masz te dawki progesteronu ! Ja to biorę owszem 3x4 dwciapnie ale lutki 50-tki i dorzuciłam sobie od razu po transferze lutke pod język 3x2. Myślałam, ze przesadziłam ale widzę ze chyba jest ok.Jakiej klasy zarodek dostałaś ?Czujesz coś?Ja przed wczoraj miałam takie dziwne zdarzenie że nagle dostałam lekkie skurcze w samym środku podbrzusza i takie kłucie i dosłownie scieło mnie z nóg, musiałam sie połozec i spałam chyba ze 2 h. i już od wczoraj pojawiła zgaga... jedyny objaw który w obu biochemicznych wystąpił. Nie nakręcam się ale jestem pełna nadziei......

Mycha w jakiej klinice się leczysz? Jakie masz AMH ? Mąż nasienie dobre ?
 
Sylka, trzymaj się kochana. Mam nadzieję, że maluszek jednak weźmie się w garść i nadrobi stracony czas.
Mycha, a lekarz wyjaśnił co mogło być przyczyną tego, że się nie zapłodniły?
 
Kotuska leczymy się w Warszawie na Starynkiewicza ja mam AMH 3,7 a mąż książkowy wynik nasienia.


A co to jest za klinika? Jakas znana?Ma jakieś osiągnięcia? Jest tam jakis lekarz godny polecenia? Czy Twoje jajeczka były dojrzałe? Miałas klasyczne in vitro czy ICSI ?Jakos mi sie nie chce wierzyć ze żadna sie nie zapłodniła ! Cos tu jest nie tak ! Rozumiem jak bys miała np. 2 komórki to moze i byc taki pech ale z 8 ani jedna ??? To jest cyrk jakis !
 
Syllka, trzymaj się kochana :(
Nadal wieżę w Twojego kropka oby zaskoczył lekarzy i ciebie...

Mycha, kurcze co poszło nie tak? Współczuję :(
 
mycha ale przypadek współczuję :szok:
Kotuska super że masz tą nadzieję bo moja mnie opuściła nic nie czuję ,na dodatek mam kupę nerwów bo mam ciągle jakiś gości a w sumie urlop wzięłam ze względu na transfer i żeby odpoczywać a stale coś:wściekła/y: mój zarodeczek troszkę słaby bo 2bb no ale czas pokaże dobrze że jest to forum bo sfiksować idzie
 
KasiaMakaraonik, a jak byłaś w ciąży to miałaś jakieś objawy? Bo może być tak ze Ty jesteś z tych co własnie ich nie mają. U mnie występuje zgaga, 2 razy potwierdzona- przy 2 nieudanych krio jej nie miałam choć nafaszerowana byłam progesteronem po uszy.
Wiesz a może lepiej ze masz gości... przynajmniej nie siedzisz i nie myślisz. Ja specjalnie od poniedziałku idę do pracy choć jest to mega ryzykowne jeździć autem w 30-to st upale. Ale wiem że bym zaczęła świrować na maxa. A doszłam do wniosku że co ma być to i tak będzie a ja dłużej nie wytrzymam w takim wiecznym oczekiwaniu. Niedługo jak się nie ogarnę to jedyna klinika jaką będę oglądać to srebrzysko ( dziewczyny z trójmiasta wiedzą o co chodzi ;-) )
 
Mamy we wtorek iść do lekarza ale przez tel powiedział mi że nie jest w stanie powiedzieć dlaczego tak się stało. Nie przewidzialam kompletnie takiego scenariusza i wogole niewiem co robić. Czy to może być skutek metody klasycznej, a może jesteśmy z mężem źle dobrano genetyczne? Mam mętlik w głowie.
 
reklama
Do góry