reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zakupy / promocje / okazje

pierwszy raz o czymś takim słyszę
ciekawa jestem jak to się sprawdza, ale jeśli faktycznie działa, to nie jest to jakiś mega drogi eksces, fajna sprawa.
Masz to już w domu Natalia?

jeszcze nie ale planuje zakup w najblizszym czasie. dziala i sprawdza sie na pewno, to po prostu takie ulatwienie zeby nie zapisywac sobie w notesiku. relacje bedziemy zdawac z justme5 jak juz bransoletki beda w uzyciu ;)

Natali - mamy ktore karmiły juz wiedzą, ze tego nie sposób pomylic... To sie czuje ktora piers jest nabrzmiała i ciezka i pełna mleka, a ktora jest oprózniona i z ktorej dziecko jadło... Sama szybko sie zorientujesz ze taka bransoleta do niczego Ci sie nie przyda...

no ja sie spotkalam jednak z 'zapominalskimi', moze nie kazda kobieta tak wyraznie to czuje ;)
 
reklama
Julienx bardzo podoba mi sie twoj sposob myslenia:tak:
nie jest latwo jak sie ma pieniadze odmowic sobie a co dopiero dziecku,zreszta to chyba nie o to chodzi.pracujemy po to ,zeby naszym dzieciom bylo lepiej.
wazne jest wlasnie,zeby nauczyc je szacunku do pieniadza.

wyobrazam sobie jak maly Antos musial byc dumny z siebie,ze sam sobie hulajnoge kupil.
 
Julienx popieram całkowicie Wasz sposób myślenia + zachowanie:) Ja też chcę nauczyć moje dziecko szacunku do pieniądza i że nie wszystko tak łatwo się dostaje. Trzeba wykazać choć trochę wysiłku. Ja też jak byłam mała to często zbierałam pieniądze na swoje marzenia i wiem że dzięki temu dziś inaczej na dużo rzeczy patrzę
 
Wampi popieram to co napisałaś.Ja pamiętam jak byłam w pierwszej ciąży,byłam wtedy bez pracy,maż też dorabiał tu i tam ale wtedy nie miał stałej pracy.Było nam bardzo ciężko,pieniądze na wyprawkę dawali nam rodzice.Nie było nas stać na wózek za kilka tysięcy.Teraz juz jest lepiej bo oboje pracujemy no i większość rzeczy mamy po Majce.Ale i tak nie mam zamiaru kupować nowego łózeczka czy wózka,skoro te sa jeszcze dobre i mogą posłużyc drugiej dzidzi.A jak widizłam w sklepie wózki po 2 tysiące to mnie zatkało.Z tego co pamiętam to moja Majka jak miała już około 2 lat to nie miała zamiaru siedzieć dłużej w wózku,więc nie widze sensu kupować tak drogiego wózka na 2 lata.Ale to oczywiście osobista decyzja rodziców co chcą kupić i za ile.

Julienx świetny pomysł z ta skarbonką.Czemu ja na to wcześniej nie wpadłam? Chyba spróbuję też tak zrobić.
 
Ja powiem tak, jak kogoś stać i ma taki kaprys/ochotę/zapotrzebowanie niech kupuje co mu się podoba i za ile mu się podoba. Ja wiem, że uzbierałabym na wózek za 2000 czy 3000 zł ale po co skoro mi się ogromnie spodobał taki za 1100 zł? I choćby za darmo mi dawali wózek warty więcej kasy to nie chcę bo w tym się zakochałam :p
U nas jest taka głupia sytuacja z fotelikiem/nosidełkiem, bo nie mamy samochodu choć planujemy kupić za jakieś 5-6 miesięcy (jak uzbieramy pieniądze co też jest niepewne czy pół roku nam starczy czy może nie). Ja początkowo chciałam oczywiście fotelik Maxi-Cosi Citi ale stwierdziłam że skoro z fotelika narazie wiem że skorzystam jedynie przy przewiezieniu dziecka ze szpitala do domu to czy jest sens wydawać minimum 350 zł (zaznaczam że używanego fotelika absolutnie nie kupię, nie i już) ? Dlatego szukam czegoś tańszego typu Chicco Synthesis XT-Plus (250 zł) lub nawet Deltim Grillo (ok. 150 zł) bo może się zdarzyć że zanim dziecko osiągnie wagę 13 kg my użyjemy fotelika dosłownie kilka razy...
 
Ja powiem tak, jak kogoś stać i ma taki kaprys/ochotę/zapotrzebowanie niech kupuje co mu się podoba i za ile mu się podoba. Ja wiem, że uzbierałabym na wózek za 2000 czy 3000 zł ale po co skoro mi się ogromnie spodobał taki za 1100 zł? I choćby za darmo mi dawali wózek warty więcej kasy to nie chcę bo w tym się zakochałam :p
U nas jest taka głupia sytuacja z fotelikiem/nosidełkiem, bo nie mamy samochodu choć planujemy kupić za jakieś 5-6 miesięcy (jak uzbieramy pieniądze co też jest niepewne czy pół roku nam starczy czy może nie). Ja początkowo chciałam oczywiście fotelik Maxi-Cosi Citi ale stwierdziłam że skoro z fotelika narazie wiem że skorzystam jedynie przy przewiezieniu dziecka ze szpitala do domu to czy jest sens wydawać minimum 350 zł (zaznaczam że używanego fotelika absolutnie nie kupię, nie i już) ? Dlatego szukam czegoś tańszego typu Chicco Synthesis XT-Plus (250 zł) lub nawet Deltim Grillo (ok. 150 zł) bo może się zdarzyć że zanim dziecko osiągnie wagę 13 kg my użyjemy fotelika dosłownie kilka razy...

zapewniam Cię że dziecko nie będzie się mieściło w takim foteliku jak osiągnie wagę 13 kg:) Z opowieści doświadczonych mam, do tych fotelików mieszczą się dzieci max 6-7 mies. wiadomo że zależy to od dziecka, jak rośnie ale na pewno 13 kilowe tam za chiny nie wejdzie:)
 
zapewniam Cię że dziecko nie będzie się mieściło w takim foteliku jak osiągnie wagę 13 kg:) Z opowieści doświadczonych mam, do tych fotelików mieszczą się dzieci max 6-7 mies. wiadomo że zależy to od dziecka, jak rośnie ale na pewno 13 kilowe tam za chiny nie wejdzie:)

Także tym bardziej nie opłaca mi się kupować drogiego fotelika z którego skorzystam kilka razy...ale co do mieszczenia się dzieci to nie zgodzę się do końca bo synek mojej przyjaciółki (zdjęcia dzieciaczka w wątku wózkowym przy okazji testowania spacerówki wklejałam) ma 9 miesięcy waży 9 kg i ona ma fotelik właśnie Chicco Synthesis XT-Plus, swobodnie mieści się w tym foteliku nadal i napewno jeszcze jej jakiś czas posłuży.
 
reklama
jeszcze nie ale planuje zakup w najblizszym czasie. dziala i sprawdza sie na pewno, to po prostu takie ulatwienie zeby nie zapisywac sobie w notesiku. relacje bedziemy zdawac z justme5 jak juz bransoletki beda w uzyciu ;)



Nataliak, jaki kolor wybrałaś? Ja mam fiolecik:tak: Kupując pomyślałam sobie przede wszystkim o tym, że przyda mi się to w nocy, kiedy wiadomo że jest się średnio przytomnym, a jak już dojdę do takiej wprawy, że będę wiedziała, z której ostatnio karmiłam, to będę miała pamiątkę:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry