reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zakupy / promocje / okazje

reklama
Byłam dziś w Biedronce i są te rajstopki o których pisałyście i bodziaki no i oczywiście zaopatrzyłam się w jedno i drugie...a co:-D:-D
 
Róg Kościuszki i A. Struga, zaraz obok apteki Kwiaty Polskie jest FART. W poniedziałki są dostawy więc najlepiej iść od rana, albo we wtorek rano bo jest dorzutka towaru. Ja tam chodzę bo mam najbliżej.Co prawda podnieśli cenę za kg do 35 zł ale naprawdę można firmówy znaleźć.
 
A z nowinek,to położna w szkole rodzenia pokazywała nam woreczki do sterylizacji butelek,smoczków itp które wkłada sie do mikrofali na 3 minuty i gotowe:tak:Jeden woreczek wystarcza na około 20 razy.nie pamiętam niestety z jakiej firmy były te torebki.Znalazłam tylko takie na razie:Bobosklep.pl - sklep dla dzieci, zabawki, artykuły dla dzieci, wózki dziecięce, zabawki dla dzieci...

Wydaje mi się, że te woreczki drożej wychodzą niż sterylizator... Ja kupiłam na allegro używany, ale w super stanie, sterylizator do mikrofalówki Avent za 18,50 zł. Mam nadzieje, że starczy na dużo dłużej niż 3 woreczki za prawie 50zł.
 
Róg Kościuszki i A. Struga, zaraz obok apteki Kwiaty Polskie jest FART. W poniedziałki są dostawy więc najlepiej iść od rana, albo we wtorek rano bo jest dorzutka towaru. Ja tam chodzę bo mam najbliżej.Co prawda podnieśli cenę za kg do 35 zł ale naprawdę można firmówy znaleźć.

Dzięki :-) To może w końcu się przemogę i wybiorę na polowanko :-D
 
reklama
Jeśli będziesz miała ochotę to możemy bryknąć kiedyś razem. Tyle że ja dopiero po 10-tym lutego, po wypłacie P. ;)

Możemy spróbować :-) Ale u mnie też różnie z kasą - co tylko wpłynie jakaś gotówka, to zaraz się rozchodzi: na ratę, na opłaty, na lekarza... I tak jak jakiś grosz zostaje, to akurat lodówka się opróżnia hehe :-D Ale jak po 10-tym będę miała jakiś grosz, to się z pewnością odezwę :-) Tylko co zrobimy jak się okaże, że obie będziemy dla córeczek szukać ciuszków i będzie nam sie to samo podobało? :-p
 
Do góry