reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zakupy / promocje / okazje

Wonka gotowac nie lubie, a przez to robactwo, ktore mamy, to zanim zaczne coklwiek robic musze wszystko umyc, wyparzyc, od sztuccow, przez talerze, garnki, a na blatach, deskach do krojenia kończąc. Samo przygotowanie zajmuje wiecej czasu niż gotowanie i jest duzym demotywatorem.Patrzcie jakie czadowe pianinko:http://www.bumzabawki.pl/instrumenty-muzyczne/pianino-seviWidze przy nim Leona bali
 
reklama
ł
ja swój ubezpieczyłam w benefia24. nie mam pojęcia co to za firma i w sumienie obchodzi mnie to.. najważniejsze, że mieli najtaniej ze wszystkoch oferowanych, bo za auto z 1998 r. dałam 425 zł na cał rok, dla porównania w warcie za moje stare polo z 1991 r płaciłam 355 zł na cały rok :szok:
Właśnie sobie policzyłam tę benefię24. Wyszło mi 4100 za pakiet:/
W hestii nadal najtaniej...
 
Rany, estragon, nie wiedziałam że wy nadal na sloiczkach. Wydatek jak dla mnie nieziemski i chcąc oszczędzac to bym na pewno od sloiczkow zaczela.

U nas mala je to co my. Jedynie zupa specjalnie dla jiej jest gotowana co dwa dni. Zupa normalna i ja tez czasem jem, ale mój G nienawidzi zup. Niestety.

U nas ub samochodu OC+AC+NW 950 zł w mBanku, samochód z 2001 roku, Takze chyba malo.....
 
estragon ja jednak nie kumam jak Ci wychodzi ten tysiak miesięcznie. Nawet jak dajesz dziecku codziennie słoik za ok. 8 zł, to miesięcznie wyjdzie koło 300 - 350 zł - max. Liczysz też chleb i dodatki śniadaniowe? Na pieluchy, chusteczki i witaminy wam chyba 600 zł nie idzie :confused:, no chyba, że zmieniasz co godzinę pampersa i to jeszcze kupujesz te pieluchomajtki.

U nas idzie max 600 zł i to liczę razem z opłatami za zjęcia piłki nożnej i w klubie malucha ( łącznie ok 250 zł). Słoiczków nie je, daję mamie ok 150 - 200 zł na jedzenie dla Jacha. W weekendy je z nami. Pampki ok 100 zł, mleko max 45 zł, a chusteczki to nawet nie wiem ile, bo jak kupiłam 6-pak we wrześniu to mam do dziś - podcieram tylko przy kupie, przed myciem prysznicem, żeby mi bobki po brodziku nie latały ;-). Witamin nie je - kupiłam zestaw w październiku i ciągle mu zapominają podawać, więc miesięczny zapas mamy od 4 miesięcy w użyciu ;-), nie choruje i to najważniejsze.
 
wampi ja widziałam te ceny bebiko w biedronce i wychodzi na to, że biedronka droga jest, bo ja kupiłam 2 razy mleko w tesco na promocji po 9,90 zł 350 g opakowanie i jak była taka cena to brałam po 20 pudełek

estragon ja jednak nie kumam jak Ci wychodzi ten tysiak miesięcznie. Nawet jak dajesz dziecku codziennie słoik za ok. 8 zł, to miesięcznie wyjdzie koło 300 - 350 zł - max. Liczysz też chleb i dodatki śniadaniowe? Na pieluchy, chusteczki i witaminy wam chyba 600 zł nie idzie :confused:, no chyba, że zmieniasz co godzinę pampersa i to jeszcze kupujesz te pieluchomajtki.

U nas idzie max 600 zł i to liczę razem z opłatami za zjęcia piłki nożnej i w klubie malucha ( łącznie ok 250 zł). Słoiczków nie je, daję mamie ok 150 - 200 zł na jedzenie dla Jacha. W weekendy je z nami. Pampki ok 100 zł, mleko max 45 zł, a chusteczki to nawet nie wiem ile, bo jak kupiłam 6-pak we wrześniu to mam do dziś - podcieram tylko przy kupie, przed myciem prysznicem, żeby mi bobki po brodziku nie latały ;-). Witamin nie je - kupiłam zestaw w październiku i ciągle mu zapominają podawać, więc miesięczny zapas mamy od 4 miesięcy w użyciu ;-), nie choruje i to najważniejsze.

z tego co zrozumiałam Estragon podaje kilka słoików dziennie, obiad, zupę, deser, jogurt,

mój na szczęście je to co ja, słoik z pomidorówką mam na ewentualne problemy z gardłem, to wtedy tą papkę ogarnie, jogurt daję mu bakomy bardzo gęsty i nie dosładzam go niczym, bo Leon go bardzo lubi, herbatę przestałam kupować, daję mu sok z żurawiny, z malin z wodą, żadnych tranów
tylko misie żelki z witaminami
huggiesów nigdy nie kupiłam drozszych jak 60 gr/szt
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja podaję tran i cebion. Ale buteleczka tranu starcza na bardzo dlugo. Jakies 3 miesiace. 35zł za butelkę placę:tak:
 
Dostaje zupke plus obiadek, czyli 60 sloiczkow, do tego 2 jogurty dziennie. I kupuje ok. 15 soczkow na miesiac, kaszki hippa (opak. niecale 10 zl, a kupuje 6).
Pampersy ok. 2,5 paczki, chusteczki huggiesa, nie wiem dokladnie ile zuzwyamy, ale duzo, bo głownie do wycierania buzi, rak, czy kredy zewsząd. Myślę, ze jakies 6-8 paczek. Do kapieli uzywam emolium, bo niestety nivea wysuszal mi rece i na miesiac zuzywamy jeden, do tego jeden balsam do ciala, kropli Mlody nie toleruje, wiec daje mu ceruvit junior zelki- tam jest 50 szt.
Podliczalam tak na oko w tamtym miesiacu z ciekawosci, bo kolezanka sie rozwodzi i maz zapropoanowal jej 300 zl alimentow na dwoje ciagle chorujacych i alergicznych dzieci...
Moze 1200 to rzczywiscie z duzym zapasem, ale 1000 zl jak nic wyjdzie.

Edit: jeszcze mi sie przypomnialo, co miesiac zmieniamy szczoteczke do zebow, ale to wydatek ok. 10 zl, i tak mniej wiecej co 2 miesiace bidon, bo od tranu szybko zaczyna smierdziec rybami:/
 
Ostatnia edycja:
reklama
300 zł to chyba na autobus, żeby mu codziennie te dzieci przywozić
No porazka, ale obawiam sie, ze ona wiecej nie wywalczy, bo on pracuje na czarno, wiec na razie pobiera zasilek z up i to jego jedyny oficjalny dochod. Ze dwa tygodnie temu byli chorzy na szkarlatyne i zadzwonila do niego, zeby jej chociaz na leki przyslal, to ja wysmial:no:. Gdyby nie jej rodzice, to dzieci nie mialyby co jesc.
 
Do góry