zakupy / promocje / okazje

[Oleśka1977]

estragon, my full zniżek to dopiero za kilka ładnych lat. Ja mam prawko trochę ponad rok, a P. 3 miesiące więc my "młode lisy" jesteśmy w tej kwestii. Jeszcze na dodatek on nie skończył 35 lat, a ja dopiero za miesiąc kończę, wtedy z kolei dla "starych wilków"chyba 20% taniej by było.

krewetka, mimo starego auta (11 lat) kupujemy ac, bo jeśli kiedyś przytrafi nam się nowe bądź nowsze autko, to będziemy mieli już zniżki na ac, nie trzeba będzie już bulić pełnej sumy.

W każdym razie okropne jest to, że na samochód wydajemy miesięcznie więcej niż na dwójkę dzieci:-(

 

[estragon]

oleśka ale 6000 za ubezpieczenie 11-letniego samochodu, to bardzo dużo. Nie wiem czy po 35 r.ż są dodatkowe zniżki, bo ja i mąż mamy 60%, a to jest cały upust, a nie mamy jeszcze 35 lat. Po 25 r.z jest chyba 20% zniżki za wiek.

 

[aga0411]

estragon ja mam ze 2 słoiczki tak na "czarną godzinę" ale ogólnie mała je domowe obiady, zresztą nie wybrzydza więc problemu nie ma
...

u nas to samo :-)
na czarną godzinę, to np jak nie gotuję, a to się bardzo rzadko zdarza ;-)

a co z moim pytaniem o ochraniacze na fotele samochodowe ?

oj to ja nie pomogę bo my mamy z tylu obicie skórzane i ścieram jak Lilka wyciapcia

my też skórzane mamy

T.

No my zaczęliśmy:/ Od października mamy założony zeszyt, w którym zapisuję sumy wszystkich paragonów. Na koniec miesiąca zliczam. Próbujemy ograniczać wydatki, ale ciężko nam to idzie


Ale auto nas zabija:/ Teraz musimy wydać 500 zł bo nie przeszło przeglądu:/ mamy 14 dni na naprawę. Potem w marcu 1400 pierwszej raty za oc/ac, bo przez prawko P. mamy znowu zwyżki. Najtaniej nam wyszło w ergo hestia, w warcie policzyli nam 6000!!!! mbank nie daje ac na samochody mające powyżej 10 lat.
Aj, ogólnie mi się to nie podoba...

my dopiero od tego miesiąca,
ale co dziwne w ciągu tych 10 dni na samego Tomka wydałam już 170 zł


a co do auta, to mój ma 60%,
ale za oc w życiu nie zapłacił wiecej jak 1000 zł
ja swój ubezpieczyłam w benefia24. nie mam pojęcia co to za firma i w sumienie obchodzi mnie to.. najważniejsze, że mieli najtaniej ze wszystkoch oferowanych, bo za auto z 1998 r. dałam 425 zł na cał rok, dla porównania w warcie za moje stare polo z 1991 r płaciłam 355 zł na cały rok

nie mamy innego wyjścia jak płac i płacz;-)

my też...
uroki życia na wsi, gdzie wszędzie musisz dojechać....

 

[elwiwas]

oleśka - też chce coś takiego wprowadzić.

mnie się zdazyło robić plan wydatków na doriana przed sądem, nie pamiętam ile dokłądnie ale dużo za dużo


aureolcia - pierwsze co mi się nasunęło to, że dla bezpieczeństwa dziecka jest zalecanie odsunięcie fotela na przeciw dziecka oczywiście , tak by nóżki nie dotykały

 

[Alis84]

Aureolcia nie pomogę za bardzo z ochraniaczami bo u nas Majka nie sięga nogami do przednich foteli

Co do stałych wydatków na dziecko to u nas nie ma masakry. Na pampki wydajemy ok. 50zł (dwa opakowania dady na miesiąc, czasem 2,5), mleko kupuję jak jest w promocji po 11zł w tesco ale nie wiem ile idzie na miesiąc bo nawet tego specjalnie nie sprawdzam, chusteczki na miesiąc ok. 25zł i wsio Jeśli chodzi o kosmetyki to większość kupuję od kolegi który sprowadza kosmetyki Garniera bezpośrednio z Francji i tym Majkę myjemy (mają linię dla dzieci ale nie wiem czy jest dostępna w PL), za szampon płacę 5zł, płyn do kąpieli 7zł, żel do mycia 5zł tyle że tego co miesiąc nie kupuję bo Majka nie zdąży nawet zużyć Kaszek nie je już od dawna, o słoiczkach to już mowy nie ma, tylko to co mama ugotuje Zresztą to gotowanie to jest właśnie mega oszczędność.

Co do samochodu to ja nie odczuwam jakoś strasznych wydatków na niego ale my lejemy gaz choć teraz zimą benzyny musi być niestety więcej niż normalnie. Przegląd musimy zrobić do 28 lutego, ale wiem że spokojnie go przejdzie tyle że u nas przegląd to 169zł a nie niecała stówka Ubezpieczenie kończy nam się 6 marca ale więcej niż 1100zł za pakiet OC,AC i NW z assistance nam nie wyjdzie (w zeszłym roku płaciliśmy ponad 1200zł ale nie mieliśmy żadnych zniżek w tym roku będzie 10% mniej). Nasz samochód też rocznik 2000

 

[krewetka]

niestety ubezpieczenia poszly w gore, 2 lata temu placilam 1200 a w tamtym 1400 pomimo ze znizki te same a auto starsze ( 2002 rocznik) a wiec i mniejsza suma ubezpieczenia, w tym roku juz tak nie rozowo bo mielisc 1 wypłatę z AC ( ta nieszczęsną szyba) i w tym roku najtaniej bedzie w liberty jakies 1200zl

 

[estragon]

Kiedyś słuchałam wypowiedzi jakiegoś eksperta od ubezpieczeń, i nie wiem na ile on był kompetentny i czy mówił prawdę, ale wydaje się to być logiczne. Mówił, ze wszelkie ubezpieczenia niestety wzrosły z powodu katastrofy smoleńskiej, i tego, że firmy ubezpieczeniowe musiały tylu osobom wypłacić tak horrendlanie wysokie ubezpeiczenia, co moim zdaniem jest bardzo niesprawiedliwe. I jak pomyślę, że to prawda, to nóż otwiera mi się w kieszeni...

 

[aga0411]

Alis 2 paczki na miesiąc Wam idą? wow
ja 10 dni temu kupiłam w rossmannie babydream tą większą paczkę i już mi tylko około 15 sztuk zostało..
ile dziennie Maja pieluch zuzywa?
choć pewnie nie przebije Tomka, któy robi kupy 3-4 razy dziennie. pierwszą czasem robi jeszcze w pieluchę po nocy, ale potem to tylko co mu świeżą założę, to nawali

 

[Alis84]

Aga źle wpisałam, nie dwa tylko trzy opakowania na miesiąc (jedno zawsze kupuje babcia, bo ona chce...) no i nie 50zł tylko 60zł bo dada w sumie prawie 30zł kosztuje tylko ja mam jakąs manię zamiast w górę to w dół zaokrągliłam hehehe

 

[Wonka uk]

jejku dziewczyny jak tak czytam to utwierdzam sie w przekonaniu,ze zycie w Polsce jest przerazliwie drogie
u nas zarobki sa troche wyzsze,a wydatki,przynajmniej te spozywcze,cenowo bardzo porownywalne

podziwiam,szczegolnie te mamy z ograniczonym budzetem,ze tak swietnie sobie radza.

i tak dla porownania
my kupujemy 2 paczki pampersow 2x62szt za 20 funtow czyli jakies 100zl
chusteczki biore jak sa w promocji to po funcie z hakiem wychodza,no to jakies 15zl na miesiac
krem do twarzy oilatum to sie nam dopiero pierwszy od urodzenia skonczyl!(duzy byl)
balsam i plyn do kapieli to sa jakies groszowe sprawy(nawet nie wiem ile dokladnie)
mysle,ze wiecej niz 150zl na Nicky nie wydaje.

sloiczki tez mam w zapasie ze dwa zawsze,na moje dni lenia,a tak to gotuje dla malej,albo je to co my.
estragon ja lubie piec,ale z gotowaniem to tez tak srednio,dlatego robie sobie jak mam zapal(przed @)
dzien gotowania,wymyslam dla malej kilka potraw,gotuje zapas na kilka porcji i zamrazam w plastikowych pojemniczkach.
jak mi sie nie chce nic w dany dzien dla niej gotowac,a my zamawiamy np.sushi to wyciagam takie emergency danie:-)