reklama
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
agulam - tak jak wiolan pisze -raz postawisz na swoim i wygrasz na zawsze. U nas jak się wkręcił w teletubisie, to też zrobiłam odstawienie radykalne, chwilę się pozłościł a za moment zapomniał - zgadałam, poszłam z nim do zabawek i przerwaliśmy ten niepokojący trend. Dvd mam permanentnie odłączone od prądu i nie ma mowy żeby sobie sam coś włączał.
elwiwas ja bym nie panikowała z tym pingwinem, ostatecznie nic takiego się nie stało, Jasiek pewnie jakby to zobaczył, to by go rośmieszyło. Często opowiadam mu bajkę na dobranoc, jak nie jest wystarczająco zmęczony i wyciszony. Trenujemy czerwonego kapturka którego pożera wilk i Jasia z Małgosią których chce pożreć baba jaga i jakoś młody to znosi i to przed snem ;-), więc nie ma chyba co panikować, dzieci w tym wieku nie kojarzą jeszcze dramatyzmu sytuacji.
elwiwas ja bym nie panikowała z tym pingwinem, ostatecznie nic takiego się nie stało, Jasiek pewnie jakby to zobaczył, to by go rośmieszyło. Często opowiadam mu bajkę na dobranoc, jak nie jest wystarczająco zmęczony i wyciszony. Trenujemy czerwonego kapturka którego pożera wilk i Jasia z Małgosią których chce pożreć baba jaga i jakoś młody to znosi i to przed snem ;-), więc nie ma chyba co panikować, dzieci w tym wieku nie kojarzą jeszcze dramatyzmu sytuacji.
lenka - w tej bajce ewidentnie było widać, że mama pingwin bije po tyłku pingwinka, a pingwinek przy tym krzyczał, Dorian siedział i go zamurowało.... Była pokazana przemoc co mi się po prostu nie podoba i nie mam zamiaru by moje dziecko coś takiego oglądało.
Mamy książkę o Stefku, gdzie jest na pewno wszystkim znany fragment "pozabijam i pokroje" - jak dla mnie chore ! Przez usta mi to nie przechodzi i nie czytam takich głupot, bo niby czemu to ma służyć dziecku ?
Mamy książkę o Stefku, gdzie jest na pewno wszystkim znany fragment "pozabijam i pokroje" - jak dla mnie chore ! Przez usta mi to nie przechodzi i nie czytam takich głupot, bo niby czemu to ma służyć dziecku ?
aguska24mir
mama Pawełka :)
ogólnie tez nie jestem za przemoca w bajkach tak jak elwias pisze to nic nie w nosi do zycia dziecka
mojemu małemu najlepiej podobaja sie bajki które mu opowiadam sama
mojemu małemu najlepiej podobaja sie bajki które mu opowiadam sama
wiolan
PODWÓJNA MAMA
lenka - w tej bajce ewidentnie było widać, że mama pingwin bije po tyłku pingwinka, a pingwinek przy tym krzyczał, Dorian siedział i go zamurowało.... Była pokazana przemoc co mi się po prostu nie podoba i nie mam zamiaru by moje dziecko coś takiego oglądało.
Mamy książkę o Stefku, gdzie jest na pewno wszystkim znany fragment "pozabijam i pokroje" - jak dla mnie chore ! Przez usta mi to nie przechodzi i nie czytam takich głupot, bo niby czemu to ma służyć dziecku ?
podobnie jest z liskiem co chodzi kolo drogi... większośc zna wersję: chodzi lisek kolo drogi, nie ma ręki ani nogi..... itd... więc niech tu wyobraznia sobei zadziala... biedny inwalida lisek..... bez reki i bez nogi i sobie kolo drogi...
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
Bardzo fajne artykuły, przeczytałam z zaciekawieniem Dzięki Natomiast zgadzam się ze zdaniem Elwiwas, jej chyba o co innego chodziło...bo co innego wilk w czerwonym kapturku a co innego mama bijąca dziecko (choćby to były pingwiny), które przy tym jeszcze krzyczy...dla mnie to jednak różnica ale to moje zdanie
A swoją drogą to zastanawiam się jak to możliwe, że kanał z "bajkami" pt. Cartoon Network znajduje odbiorców...może ja jakaś staroświecka jestem ale dla mnie te bajki to jakaś masakra :/
lenka - a ja niekoniecznie zgadzam się z tym artykułem .... nie przemawia do mnie. U mnie faworytami jak na razie jest "franklin" i "ul"; przyjemne dla oka postacie, jasno pokazane dobro i zło - co dla mnie jest najważniejsze i jakoś obchodzi się bez połykania staruszki czy wypychania wilkowi brzucha kamieniami. Wracając do Stefka - jest tak odważny, że może pozabijać zwierzęta - chore !
nie wiem czy mnie ktoś tu rozumie może dziwna jestem...
nie wiem czy mnie ktoś tu rozumie może dziwna jestem...
reklama
elwiwas - baśnie Braci Grimm, Andersena i wiele innych tradycyjnych bajek miały swoje korzenie gdzieś w bardzo zamierzchłych czasach, to przeróbki starych podań ludowych, częsc niekoniecznie przeznaczona oryginalnie dla dzieci. Kiedyś jedno, ze z dziećmi nikt tak się nie cackał i ich nie chronił; lańsko, kary, praca fizyczna i zimny chów były na porządku dziennym a dwa bajka zazwyczaj musiała mieć mocny morał.
Ja nie czytam tych drastycznych fragmentów - sroczka lba nie urwała tylko buzi dała, pieknie się rymuje. Na tym etapie jestem w stanie kontrolowac każda sekunde bajki i kazdą linijke ksiązki i pokazuje tylko to co uznam za stosowne. Schody zaczną się później...
Ja nie czytam tych drastycznych fragmentów - sroczka lba nie urwała tylko buzi dała, pieknie się rymuje. Na tym etapie jestem w stanie kontrolowac każda sekunde bajki i kazdą linijke ksiązki i pokazuje tylko to co uznam za stosowne. Schody zaczną się później...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 261 tys
Podziel się: