reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zakupy / promocje / okazje

reklama
witajcie


jej wy to juz prawdziwie obkupione na zimę...a ja nie kupiłam małej jeszcze nic:zawstydzona/y:...jedynie mamy kurteczke którą dała mi koleżanka po swojej córce
 
JustMe: ale ten kombinezonik to tak sie nie nadaje do biegania po sniegu, bo po 5 minutach tak by jej sie snieg przykleil do futra że wyglądałaby jak JETI:-D:-D:-D
czyli jakies może mniej obciachowe spodnie poszukam....;-);-);-)
 
JustMe5 my mamy kurtkę i kurtkę ze spodniami czyli kombinezon 2 częściowy.. chciałabym jeszcze jeden jednoczęściowy kupić, a jak nic ciekawego nie znajdę, to chociaż spodnie od kombinezonu na śnieg na podwórko...
 
reklama
Kurde a my właśnie godzinę temu wróciliśmy z Tchibo, była wyprawa po kombinezon i ewentualnie buty. Niestety bezowocna. Kombinezony były tylko te granatowe i różowe. Młody musiał przymierzać różowy dla porównania :) Nie było 74/80, ale założyłam ten 86/92 - tragedia. Kurtkę miał do kolan, wyglądała jak sztormiak - taka szeroka. Spodniami już go nawet nie męczyłam, nawet na oko było widać, że conajmniej 15cm za długie - nie ma szans żeby dorósł do tego do zimy, ani chyba nawet do wiosny :no: . Jeszcze gdzieś postaram się upolować ten mniejszy rozmiar, ale wątpię szczerze w powodzenie całej akcji - a przyznam, że się napaliłam.
Natomiast buty koszmarne. Nie wiem co za idiota tak szyje buty dla takich małych dzieci - czubki normalnie mega-wąskie - zwężane,gdzie wszędzie trąbią, że maluchy mają mieć szersze przody, bo tak jest skonstruowana stópka. Jak się tam doda jeszcze skarpetkę, to już w palcach zerowe krążenie - taki ścisk.
 
Do góry