wiolan
PODWÓJNA MAMA
Kurde a my właśnie godzinę temu wróciliśmy z Tchibo, była wyprawa po kombinezon i ewentualnie buty. Niestety bezowocna. Kombinezony były tylko te granatowe i różowe. Młody musiał przymierzać różowy dla porównania Nie było 74/80, ale założyłam ten 86/92 - tragedia. Kurtkę miał do kolan, wyglądała jak sztormiak - taka szeroka. Spodniami już go nawet nie męczyłam, nawet na oko było widać, że conajmniej 15cm za długie - nie ma szans żeby dorósł do tego do zimy, ani chyba nawet do wiosny . Jeszcze gdzieś postaram się upolować ten mniejszy rozmiar, ale wątpię szczerze w powodzenie całej akcji - a przyznam, że się napaliłam.
Natomiast buty koszmarne. Nie wiem co za idiota tak szyje buty dla takich małych dzieci - czubki normalnie mega-wąskie - zwężane,gdzie wszędzie trąbią, że maluchy mają mieć szersze przody, bo tak jest skonstruowana stópka. Jak się tam doda jeszcze skarpetkę, to już w palcach zerowe krążenie - taki ścisk.
ja czekalam az ktos w koncu to napisze.. bo mi sie nie chcialoPP