Czy pod koniec ciazy mozna juz mniejwiecej wiedziec jaki duzy bedzie bobas? Czy dopiero jak sie urodzi?
W Polsce oceniają wielkość dziecka na ostatnim USG. Między innymi dlatego, że tutaj mamy z dziećmi powyżej 4 kg często dostają skierowanie na cc.
A co do ubrań, wczoraj kupiłam dwie pary nowych spodni. Przy okazji wkurzyłam się na mothercare i nie wiem czy jeszcze cokolwiek tam kupię. Tydzień temu znalazłam tam na wyprzedaży jeansy z golfem i z gumą za 35 PLN. Wczoraj pojechałam do sklepu, i znalazłam jedne jedyne jeansy bez ceny, które wyglądały jak te z przecenionej kolekcji. Poszłam do kasy i pytam ile kosztują, a gość mi na to, że 35 PLN. To ja poszłam zmierzyć, pasowały mi, więc wróciłam do kasy, że chcę zapłacić. Przyszła jakaś laska na tę kasę, przejechała skanerem kod i mówi do mnie: "Nie kupi pani tych spodni, bo cena jaka wchodzi jest nieprawidłowa. 15 PLN to niemożliwe. U nas spodnie są po 165". Ja na to się bronię, że chłopak, który stoi koło niej pięc minut temu podał mi cenę 35 PLN i nie wspomniał nic, ze nie sprzedadzą mi ich po tej cenie, bo promocja się już skończyła. A ona do mnie, że sprawdzi w innym sklepie i odeszła gdzieś z telefonem. Wróciła po dłuższej chwili, rzuciła te spodnie na ladę i do mnie rozkazującym tonem: "Kupi pani te spodnie po cenie jaka wychodzi w komputerze". No kurna, miałam ochotę zażądać rozmowy z kierownikiem sklepu. Cokolwiek ta baba do mnie mówiła, wszystko było takim niegrzecznym rozkazującym tonem tak jakbym to ja była winna, że im zostały jedne spodnie z promocji i nie zmienili im ceny z 35 na 165 PLN. No normalnie gdyby mi nie zależało na tych portkach (bo cena rewelacyjna :-)), to bym wyszła stamtąd i nigdy nie wróciła. Trochę to ciężko oddać w pisaniu, ale naprawdę ta baba była zwyczajnie niegrzeczna.
Ale potem kupiłam sobie w C&A drugie spodnie, czarne, takie do pracy, tylko trochę za cienkie jeszcze. Od kwietnia myślę, ze będa mi dobrze służyły. I w ogóle w tym C&A dział dla kobiet w ciąży jest tak głęboko schowany, jakby to był jakiś wstyd się tam zaopatrywać.
Za to się strasznie ucieszyłam, bo z ubrań ciążowych kupuję rozmiar mniejszy niż przed ciążą i nareszcie mogę kupować koszule, bo nareszcie rozmiar 42 ma duży zapas materiału na piersi :-)