reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka - czego żałujecie?

Jesli chodzi o ubranka to miej ich dużo ;) nie musisz wtedy tyle prac co chwilę. Ja najwięcej zużywałam body i spioszki bo mały strasznie ulewał i potrafiłam w nocy go trzy razy przebierać. Taki typ trochę mial mokre i od razu nie zadowolony. Polecam też jakąś lampkę która u nas była wybawieniem bo synek na początku bał się spać jak było ciemno. Teraz jest już coraz lepiej. U nas egzamin zdał organizer na łóżeczko. Wszystko co potrzebne masz pod ręką. Jeśli chodzi o kosmetyki to nie będę doradzać bo każde dziecko jest inne. Mój jest bardzo wrażliwy i w końcu only bio kupiliśmy i zdało egzamin na 6 i firma AA też nie uczula. Ale to akurat musisz sama wypróbować. U nas uczulenia wyszły dopiero około miesiąca po narodzinach.
Aaaa i kup szare mydło dla siebie do.mycia krocza i dla maluszka do pępka. Po tym mydle.bardzo szybko wszystko się goi
 
reklama
A u nas wlasnie slabo się sprawdzilo
Dlayego pisze że każde dziecko jest inne. To akurat na naszego synka zadziałało ale wiem że na inne dzieci może zaszkodzić dlatego trzeba próbować. Ja od razu jak zobaczyłam pierwsze pryszcze uczuleniowe to bach do sklepu po coś innego. No i nam się akurat to sprawdziło. Żałuję że u nas w Rosmanie nie ma nigdy balsamu z only bio ale AA też działa cuda
 
Dzięki za tyle super porad! Widzę, że wiele kwestii jest bardzo indywidualnych i wyjdzie w praniu, ale chyba jednak warto postawić na minimalizm i ewentualnie potem dokupować co trzeba 😀

Dobry pomysł, kup to co najważniejsze, mamy 21 wiek, sklepów wokół pełno, i internet jest, także zawsze można na szybko dokupić 😊
 
Cześć! Jestem na etapie kompletowania naszej pierwszej w życiu wyprawki i mam takie pytanie do bardziej doświadczonych mam - jak postrzegacie swoje zakupy wyprawkowe z perspektywy czasu? Mam kilka list z różnych stron internetowych i ze szkoly rodzenia, wiele z nich się różni pewnymi detalami i zastanawiam się - czy są jakieś produkty, które teraz uznajecie za zbędne, a były opisywane jako must have? A może są takie rzeczy, o których nikt Wam nie mówił, a teraz nie wyobrażacie sobie bez nich życia?
Z góry dzięki za wszelkie porady! :)
Ja żałuję kupna ciuszków 56 bo mała niby 57 ale ciuszki za małe.
Polecam piankę ginekologiczną ginexid, ostatecznie miałam cc i używam jej do mycia rany.
Mała śpi w koszu Mojżesza, jestem nim zachwycona bo przenoszę go tam gdzie jestem.
Ja zużyłam dużo podkładów, podpasek poporodowych mimo silnego krwawienia po cc.
Mam od groma ciuszków -moje dziecko często się załatwia po pachy.
 
reklama
U mnie podklady poporodowe się sprawdziły,ale miałam ich za dużo. Podpasek używałam poporodowych, bo oddychały, a w domu już zwykłych. Majty siateczkowe też elegancko sobie radziły i nie podrażniały szwów..
Za to totalnie nie przydały mi się bajery do kapieli- hamak, leżaczek, gąbkowa wytłoczka- kompletnie bezsensowny zakup..
No i mnóstwo pieluch tetrowych.. Ja wolę flanelowe, więc tamte po prostu były awaryjne, nieużywane..:)
Przy pierwszym porodzie nie miałam laktatora, bo wydawało mi się, że to samo przyjdzie.. A tu guzik i na szybko kupowany.. Przy drugim już wiedziałam i byłam przygotowana, więc to warto mieć, bo nigdy nie wiadomo.
Każdy ma inaczej i musisz sprawdzić, co u Was będzie ok, a co nie..
Mi się leżaczek akurat bardzo przydał. Nie wyobrażam sobie kąpieli bez niego. Wkładam go do zwykłej wanny i pol godziny się kapiemy :)
 
Do góry