marbus mysle, ze ten termometr jest wart uwagi, ja mam taki dla corci tylko do uszka wkładny i nieraz jak dziecko rozgrzane od poduszki to zawyza temperature i wtedy nie wiadomo czy juz podac lek przeciwgorączkowy. A tu widze mozna dodoatkowo jeszcze na czole sprawdzic, wiec powinien byc przydatny i uzyteczny.
A dzis kupilam taki kocyk, dokladnie taki jak na tej fotce niebieski ( taki jest pod szarawy bardziej wiec chyba cos wesołego na nim naszyję), tylko w hurtowni dzieciecej za 32,50, jest mieciutki i mysle ze na wyjscie ze szpitala bedzie w sam raz, bo te akrylowo-jakies to taki grubasne troszke jak na teraz.
A dzis kupilam taki kocyk, dokladnie taki jak na tej fotce niebieski ( taki jest pod szarawy bardziej wiec chyba cos wesołego na nim naszyję), tylko w hurtowni dzieciecej za 32,50, jest mieciutki i mysle ze na wyjscie ze szpitala bedzie w sam raz, bo te akrylowo-jakies to taki grubasne troszke jak na teraz.