reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupowo-Wyprawkowy:)

ja też tak planowałam maksymalnie poczekać tydzień od wyjścia jak mały będzie zdrowy i ładna pogoda jeszcze z niej korzystać i na spacerek u mnie na tym odludziu w sam raz spokojnie się przejdę jakieś 15 minut i spowrotem a moja mama starej daty i szkoły na mnie krzyczy że z dzieckiem się nie wychodzi prędzej jak jest ochrzczone jakieś zabobony oszaleć idzie
 
reklama
NO tak właśnie kombinuję z P, a po jakim czasie mogę wyjść z córą na spacer?
Najpierw werandowanie.....
Moja polozna kaze wychodzic natychmiast po wyjsciu ze szpitala tzn 3-4 dni. Wtedy jest szansa , ze dziecko uniknie zoltaczki. Bo swiatlo dzienne to najlepsze lekarstwo na nia.

Dziewczyny nie wiem czy kiedyś już o tym pisałyście ale zastanawiam się nad kupnem elektrycznej niani - czy możecie coś polecić bo jest tego strasznie dużo na rynku. I jeszcze jedno jakie zakupy robicie pod kątem pępuszka noworodka tzn. co oprócz spirytusu do przemywania i pewnie jakiś gazików jest do tego potrzebne. Czy jakieś opatrunki tez należy kupić?
Ja mam z PHILIPSA. One byly u nas w zeszlam tygodniu w LIdlu , musisz popatrzec na oferte Lidla w Polsce tez powinny byc w najblizszym czasie , albo juz byly.

mysle,ze piekna pogoda bedzie we wrzesniu i po 3-4 dniach po wyjsciu ze szpitala mozna zaliczyc pierwszy spacerek:tak:ja przynjamniej tak planuje:tak:

Dokladnie tak jak piszesz jak najszybciej na dworek , a do tego czasu lozeczko powinno stac przy oknie ze wzgledu na swiatlo. I wszystkie piekne baldachimy powinny býc w pierwszych dniach odsuniete te na maxa.
 
ja tam jestem za hartowaniem, w nocy temp 19 stopni, na dwór tylko jedno okrycie wiecej niz my mamy na sobie, uszka zakryte jak dziecko ma katar i jak wieje wiatr itp ale werandować to zapewne będę :)
pamiętam jak 3 lata temu mówili nam w SR że powietrze nie zabija i nie ma co sie stresować :)))
 
Dokladnie tak jak piszesz jak najszybciej na dworek , a do tego czasu lozeczko powinno stac przy oknie ze wzgledu na swiatlo. I wszystkie piekne baldachimy powinny býc w pierwszych dniach odsuniete te na maxa.
Pewnie dlatego moja położna kazała mi przestawić łóżeczko do okna. Ale ono stoi w miejscu gdzie jest wystarczająco jasno - w pokoju dziecinnym są dwa duże okna. I nie mam zamiaru przestawiać łóżeczka.
Tutaj w szpitalu nawet już mamy wychodzą na spacerki w szpitalnych wózkach. Ja mam też plan zaczęcia spacerków jak najszybciej.
 
Moja tesciowa też kilka razy wspomniała, że jak dziecko się do domu przyniosło to trzeba było mieć święconą wodę i coś tam jeszcze - to tak brzmi jakbysmy jakiegoś Borutę urodziły :-)
No i żeby nie oglądać dziwnych filmów bo dziecko będzie "nie takie".
Brzucha też lepiej nie dotykać bo się dziecko uszkodzi.
 
dajcie spokój ja tam w takie coś nie wierzę tylko podejrzewam że będę maiła niezłą wojnę do przejścia z przesądną babcią i prababcią żeby wyjść z moim malcem na specer i nie wiem jakich mam użyć argumentów żeby je przekonać
 
reklama
ojej!!!!!lLilu - wspolczuje!ja mam szczescie, ze moja Mama sama nigdy w zadne zabobony nie wierzyla i tez ja denerwuja czerwone wstazeczki itp...a swoja droga, z tymi chrzcinami to dobre:))))w tym ukladzie moje dziecko, przynajmniej rok czasu by siedzialo zamkniete w domu:))))

Saara - to pewnie, te nianie w lidlu byly tansze?iw Irlandii pewnie tez beda?bo te kocyki i reczniczki o ktorych wczesniej pisalyscie, pozniej ale tez do nas dotarly...ja myslalam, ze nie bede potzrebowala niani, ale teraz zmieniamy dom i sypialnie sa u gory, a salon i kuchnia na dole,wiec chyba jednak sie przyda?

ja mam termin na 22, a ze u nas obecnie 16-18 stopni, wiec mysle, ze pod koniec wrzesnia bedzie bardzo zimno:)a co do hartowania, musialybyscie zobaczyc irlandzkie niemowlaki:))))my tu zawsze szoku dostajemy...srodek zimy, temp, ok 5 stopni, a dzieci bez skarpetek, bez czapeczek...istny luz:)ale to jest przygotowanie do doroslego zycia:)potem nastolatki w srodku zimy pedza wieczorami do klubow w sandalkach, bez rajstop mini i jakis topik, gdy ja opatulona w plaszcz, szalik i kozaki!!!!!!!!ale buty typu "emu" w lato do szortow obowiazkowo:)))
 
Do góry