reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowo-Wyprawkowy:)

Monia przeczytałam o Murze chyba wszystko i wypytałam w sklepach i niestety w Murze nie ma takiej możliwości, ponieważ tutaj stelaż istnieje wyłącznie w komplecie ze spacerówką, a jedynie gondolę możesz kupić osobno, ponieważ jest możliwośc zakupu do spacerówki również miękkiej gondoli i chyba tak sobie ułatwili sprawę. O ile w Mutsy ( z wyjątkiem transportera) masz możliwość kupić każdą część wózka osobno (stelaż+ gondola+ spacerówka+ fotelik), o tyle w Murze nie. Wiem, bo te wózeczki też mnie bardzo interesowały, tylko ja myślałam nad zakupem używanego i wymianą samej spacerówki, bo są dużo ładniejsze w modelach 2010(kolory i budka). A to jest możliwe tylko w serwisie- zakup jako część zamienna.
DZIĘKI, no to mnie nie pocieszyłaś, ech....
 
reklama
Monia, a nie pomyslalas, zeby kupic tylko fotelik na razie, a z reszta poczekac do pazdziernika?jesli urodzisz o czasie to i tak na spacerek nie wyjdziesz wczesniej, niz na pocztaku pazdziernika?tylko, czy widzialas jakies katalogi dotyczace nowej kolekcji?bo moze tam nic ciekawego tez nie bedzie...ja mam caly wozek kawa z mlekiem i nie wiem czy nie bede palakala zima...?
 
NO tak właśnie kombinuję z P, a po jakim czasie mogę wyjść z córą na spacer?
Najpierw werandowanie.....
Monia, to zależy od pogody i samopoczucia Twojego i Malutkiej. Jak będzie ciepło na dworze,słonecznie, to możesz wyjść już kilka dni po porodzie. Werandowanie...? Ja werandowałam starszego syna przez chyba 3-4 dni,ale on urodził się 23 października i leżeliśmy 12 dni w szpitalu, bo miał bardzo wysoką żółtaczkę( no i urodzony 4 tyg przed terminem). A młodszego w ogóle nie werandowałam (urodz. 18 lutego- 5 dni w szpitalu) i wyszłam z domu chyba po jakichś 3 dniach (bo kupiłam wózek i nie mogłam się powstrzymać:-p).
Tylko jeśli nie werandujesz dzieciaczka, to pierwszy spacer powinien trwać tak z 15-20 minutek. Choć jeśli Ty masz taki piękny taras, to lepiej pospaceruj na tarasie 2-3 razy i jak sie wybierzesz na spacer, to już konkretnie- zaszalej i wyjdź na godzinę!!!:-):-):-)
 
Dziewczyny nie wiem czy kiedyś już o tym pisałyście ale zastanawiam się nad kupnem elektrycznej niani - czy możecie coś polecić bo jest tego strasznie dużo na rynku. I jeszcze jedno jakie zakupy robicie pod kątem pępuszka noworodka tzn. co oprócz spirytusu do przemywania i pewnie jakiś gazików jest do tego potrzebne. Czy jakieś opatrunki tez należy kupić?
 
Iwona - ja niani nie kupuję, mam na tyle małe mieszkanie, że nie potrzebuję. Teściowa pewnie mi i tak ją wciśnie, bo przywiozła kiedyś z Niemiec, ale myślę, że u nas nie spełni swojej roli. Co do pielęgnacji pępka, to ja kupuję octanisept - u nas na szkole rodzenia położna go polecała zamiast spirytusu.
 
Monia, to zależy od pogody i samopoczucia Twojego i Malutkiej. Jak będzie ciepło na dworze,słonecznie, to możesz wyjść już kilka dni po porodzie. Werandowanie...? Ja werandowałam starszego syna przez chyba 3-4 dni,ale on urodził się 23 października i leżeliśmy 12 dni w szpitalu, bo miał bardzo wysoką żółtaczkę( no i urodzony 4 tyg przed terminem). A młodszego w ogóle nie werandowałam (urodz. 18 lutego- 5 dni w szpitalu) i wyszłam z domu chyba po jakichś 3 dniach (bo kupiłam wózek i nie mogłam się powstrzymać:-p).
Tylko jeśli nie werandujesz dzieciaczka, to pierwszy spacer powinien trwać tak z 15-20 minutek. Choć jeśli Ty masz taki piękny taras, to lepiej pospaceruj na tarasie 2-3 razy i jak sie wybierzesz na spacer, to już konkretnie- zaszalej i wyjdź na godzinę!!!:-):-):-)
Dzięks wielki , nie ma jak rada doświadczonej mamusi
 
reklama
NO tak właśnie kombinuję z P, a po jakim czasie mogę wyjść z córą na spacer?
Najpierw werandowanie.....

moniczko, ja corci nie weradowalam wcale a urodzilam w styczniu, wyszlam na mrozek ok-2,po 10-12dniach na pol godz,potem spacery dochodzily do 3godz w zimie, bo mala uwielbiala spac na dworze- mam zdrowe zahartowane dziecko.:tak::tak::tak:odpukac;-)

nigdzie na swiecie sie nie weranduje noworotkow, w polsce dzieci choruja bardzo duzo, mnostwo antybiotykow - powod jest taki,ze dziecki sa przegrzewane i wlasnie old-schoolowe werandowane, zakrywane uszu nawet kiedy nie wieje, gorac w domu powoduje brak odpornosci:confused2:

mysle,ze piekna pogoda bedzie we wrzesniu i po 3-4 dniach po wyjsciu ze szpitala mozna zaliczyc pierwszy spacerek:tak:ja przynjamniej tak planuje:tak:
 
Do góry