reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zakupki dla mamy i dla dzidziusia:-) + lista prezentów

Lekarz (specjalista do spraw wad płodu) powiedział mi dzisiaj, że dziecko w brzuchu może się owijać pępowiną jak mu się podoba, problem może (ale nie musi) być dopiero przy porodzie. A zawinąć może się w każdej chwili.
cczyli właściwie tak jak myslałam.

co do pepowiny... wiem ze w wiekszosci Was to nie uspokoi... ale kiedys w Ostrym dyzurze byl taki odcinek ze wlasnie glownym bohaterom chyba w 7,8 lub 9 miesiacu bobas umarl bo sie obwiazal pepowina...i bylo pokazane ze niestety jak tak ma byc to nic temu nie zapobiegnie... po prostu tak bylo pisane i nic nie dalo sie zrobic... obojetnie kim sie jest i jakich sie ma lekarzy... takze ja w ten sposob sobie to tlumacze... co ma byc bedzie i nie panikuje... bo sa rzeczy niezalezne calkowicie od nas....
a no właśnie na to nie mamy najmniejszego wpływu i nic nam nie pomoże, bo nawet jak na usg wyjdzie, ze dziecko jest owinięte to wcale nie znaczy że się poddusi i lekarz nie może nic zrobić, dopiero przy porodzie. A nasze obserwacjee tez na nic się zdadzą. Lekarka mi mówiła, ze jak dziecku tętno spada to się wtedy bardzo gwałtownie i bardzo bolesnie rusza.
 
reklama
a z rana już kasa za detektor wpłynęła na konto. jak się okazało mój mąż do nich wczoraj też zadzwonił. Widać się zestresowali.
 
o i ladnie ale i tak bym do allegro napisala aby go zablokowali i opisala cala sytuacje a jak nie to zostaje jeszcze tylko negatywny na masksa komentarz...
no tak tylko z negatywem jest ryzyko, a właściwie pewność, ze jak wystawię negatywa to on mi negatywa odstawi. Napisze,ze zmyśliłam, albo nie umiem liczyć czy coś w tym stylu. U niego w tysiącach komentarzy jeden negatyw zniknie a u mnie w stu to już gorzej będzie wyglądać.
 
co do pepowiny... wiem ze w wiekszosci Was to nie uspokoi... ale kiedys w Ostrym dyzurze byl taki odcinek ze wlasnie glownym bohaterom chyba w 7,8 lub 9 miesiacu bobas umarl bo sie obwiazal pepowina...i bylo pokazane ze niestety jak tak ma byc to nic temu nie zapobiegnie... po prostu tak bylo pisane i nic nie dalo sie zrobic... obojetnie kim sie jest i jakich sie ma lekarzy... takze ja w ten sposob sobie to tlumacze... co ma byc bedzie i nie panikuje... bo sa rzeczy niezalezne calkowicie od nas....

.
Kasia to ogladalysmy ten sam odcinek hehe...ja wlasnie od tego odcinka zczelam myslec o tej pepowinie
a z rana już kasa za detektor wpłynęła na konto. jak się okazało mój mąż do nich wczoraj też zadzwonił. Widać się zestresowali.

co facet to facet hehe..u mnie tez m zalatwil sprawe wieczorem telefon wykonal i wieczorek kase oddali...dobrze ze i u Ciebie to sie dobrze skonczylo...i w 100%jak wystawisz im negatyw to oni tobie tez dadza!!wiec nie wiem czy warto psuc sobie opinie!!
 
gie-oska w całym mieszkaniu na podłogach mamy jasny parkiet drewniany, oczywiście w wc i łazience kafle, a pokoik małego ma 16 m, a dywanik 100/160 zginie na podłodze:-( chociaż bardzo bardzo mi się podobają te z allegro. Tez zauważyłam, że wszystko co dla dzieci jest droższe, pościele, talerze, firanki, dywany, masakra:szok:.
Jak nie kupię jakiegoś bajkowego dywanu dla małego to kupię mu pod kolor ścian i kanapy dywan z tej grubej długiej wełny, on jest mięciutki i mały będzie miał gdzie raczkować i bawić się:tak:
Nie mam pojęcia czy Whirlpool ma pralki slim, bo jeszcze nie szukałam, ale taka mała zmieściłaby mi się do łazienki:tak: A jak Twoja koleżanka tam pracuje to może udałoby jej się kupić ta pralkę w niższej cenie, bo podobno jako pracownicy mają tam zniżki.
 
Ja też szukam jakiegoś dywanu, a bardziej dywanika takie metr na metr albo i mniejszego, byleby mi pod kołyskę wszedł(coś musi amortyzować żeby się nie obijała o panele). I rzeczywiście - te typowo dziecięce są strasznie drogie:szok: 200zł to jak dla mnie gruba przesada. Jak ostatnio byłam w Castoramie to oglądałam wykładziny na wymiar, i za metr kwadratowy było od 38 do 49 zł bodajże. Też nie najtaniej, ale cóż...Coś trzeba kupić. Mi się bardzo podobają takie frędzlowate, mięciutkie dywaniki, ale u mnie odpada ze względu na kółka w kołysce(dopiero bym miała jakby mi te frędzle tam powłaziły:confused2:).
Chrześnica mojego P ma w swoim pokoiku taki dywan, i wygląda super!http://allegro.pl/item689685502_sliczny_dywanik_dzieciecy_2x1_5_nowosc.html
 
no tak tylko z negatywem jest ryzyko, a właściwie pewność, ze jak wystawię negatywa to on mi negatywa odstawi. Napisze,ze zmyśliłam, albo nie umiem liczyć czy coś w tym stylu. U niego w tysiącach komentarzy jeden negatyw zniknie a u mnie w stu to już gorzej będzie wyglądać.

Kilolek wlasnie dlatego na angielskim ebayu jest tak ze kupujacy gdy wystawi negatywa sprzedawca nie ma mozliwosci oddania takiego komentarza. Ja ostatnio wystawilam negatywa facetowi ktory sprzedal mi zele do paznokci ktore mozna bylo zdzierac paznokciem jak wosk od swieczki, byly poniszczone i mialam wrazenie ze byly wczesniej uzywane. Od razu dostalam kase z powrotem.


A ja wczoraj wieczorkiem kupilam uzywany przewijak dla dziecka. i dzis rano juz stoi w pokoju :-):-):-) mezus odebral przed praca. A zaniedlugo konczy sie aukcja na fotelik maxi cosi. mam nadzieje ze uda mi sie ja wygrac po przystepnej cenie. :-)
 
reklama
Do góry