laparada
Fanka BB :)
ja jeszcze wciąż się powstrzymuję przed zakupami... ale już ostatkiem sił...![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ojjjjj znam to - idealnie to ujęłaś ;-) Chciałam już wczoraj zamówić tą wanienkę baby ok onda ale mój Ł zastrajkował - mówi że "przecież jeszcze jest czas"ja jeszcze wciąż się powstrzymuję przed zakupami... ale już ostatkiem sił...![]()
A ja dziś zaszalałam w IKEI kupiłam nowe mebelki do pokoju starszego synka (jak wróci z koloni to będzie miał niespodziankę) Maluszek dostanie narazie meble po straszym bracie (niech się przyzwyczaja) Narazie skręciliśmy z M 1 komode i regał reszta na jutro. Dla maleństwa też kupiła kilka drobiazgów, wanienkę, reczniczek z kapturkiem i takie tam drobiazgi.
Acha i miałam okazję widziec wózek Mutsy na żywca, muszę go mieć !!!
Ja synka nigdy nie mylam zadna gabka. Sami tez nie uzywamy. A te do wanienki jak mielismy to za kazdym razem wyparzalismy wlasnieteż jestem przeciwniczką gąbek, no i wszelkiego rodzaju myjek.
w szkole rodzenia pediatra nas uczulał, że to siedlisko bakterii, brudu i grzybów, ze żadna matka nie wyparza ani nie wygotowuje za każdym razem tego wszystkiego.
(...)
Byliśmy na Gorzkowie, a te ręczniczki, o których pisałam kupiliśmy w Merkurym na górze ;-)a gdzie byliście na zakupach)
podziwiam twoja cierpliwosc mnie az roznosi ja bym juz wszystko teraz kupila:-) budze sie i pierwsze co mysle o wozku jaki kupic moj facet mnie trzyma w ryzach ale chyba juz sie powoli poddaje bo juz mowi ze wszystko jedno czy kupimy teraz czy pozniej ale jak mnie nie powstrzyma wydam cala wyplate i nie starczy nam do nastepnej nawet na jedzenieja na zakupy na razie tylko odkładam. na konto z którego nie mogę wypłacać ;-)
ale szcze powiedziawszy nawet mnie nie kusi...
ale jak pójdę na zakupyyyyyyyyyyyy, to uhuhuhuhuuuuuuwydam chyba ze 3 tysiące za jednym zamachem!
ale to dopiero w październiku- tak postanowiłam!
mojego faceta siostra nic nie mogla kuic ani jednej rzeczy do samego porodu maz jej zabronil pokazala mu wszystko wczesniej a on latal i kupowal;-) ja uwazam ze latwiej pokupowac wczesniej i sprawia to wiele przyjemnosci nie dalabym rady wytrzymac ja mam juz wszystkie ciuszki cala wyprawke dla malejweri kochana nawet nie wiesz jak mi ciężko!!!
choć przyznam szczezrze, że dużo rzeczy mam już cichaczem wybranych.... takich jak wózek (choć jeszcze się waham), łóżeczko czy pościel
ale właśnie sobie pomyślałam, że z tymi ubrankami to jednak będę musiała przenieść się na wrzesień... w razie wcześniejszego porodu (tfu tfu tfu...) muszę jednak coś mieć...
ahh te zabobony cholerne...