Ja dzisiaj też byłam na zakupach bo nie mam koszulek i zamiast tego to zaopatrzyłam sie w H&M w sukienkę i spodnie lniane po 7 funcików a na Ebayu mąż mi zalicytował 2 koszulki. Wieczorem chce jeszcze podjechać do 2 sklepów bo chciałabym tunike jakąś.:-)