reklama
M
monia100
Gość
Kasiu a ja wierzę że wszystkie się doczekamy naszych Maluszków i niebawem wkleimy ( razem ) zdjęcia naszych brzuszków do galerii brzuszków
M
monia100
Gość
A ja mam do Was takie pytanko: jak to jest z tym mierzeniem temperatury? Bo mi gin dał specjalną książeczkę do wpisywania temperatury, ale nic mi nie objaśnił oprócz tego że mam ją mierzyć codziennie rano. Ale od którego dnia cyklu i czy to musi być codziennie o tej samej godzinie? Pomóżcie, bo mam paranoiczne wrażenie że ja nic "oprócz" kosiania nie robię żeby mieć Dzidzię i zaczynam mieć doła z tego powodu, ale jak mam się z drugiej strony winić skoro LEKARZ nie raczył mi wyjaśnić co konkretnie powinnam robić. W Was cała nadzieja...
Kasia178
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2005
- Postów
- 1 011
Monia, temp mierzysz cały cykl, codziennie o tej samej porze i wtym samym miejscu (najlepiej w pochwie). kiedy temp wzrasta to znak, że nadchodzi owulacja i czas zabierać się za robienie Dzidzi, a kiedy tempka spada krótko przed terminem@ to znak, że niestety zbliża się @, kiedy zaś temp się utrzymuje powyżej 37 stopni to sygnał, że być może jest dzdidza piszę być może, bo u mnie to nie działa, mi tempka spada ddopiero jak dostaję @, więc lekarz nie każe mi mierzyć bo mówi, że to dodatkowe nerwy a umnie właśnie z powodu nerwów i tego, że mi zależy ta tempka "ciągnie" się podwyższona do @. Nie dołuj się, tak naprawdę nic oprócz seksiuku nie jesteśmy w stanie zrobić, by dzidzia się pojawiła na świecie. No i oczywiście trzeba myśleć pozytywnie, nie myśleć za dużo o tym, że się staramy i nie stresować się, co baaaardzo trudne
pozdrawiam cieplutko!!!
pozdrawiam cieplutko!!!
Margolis
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2005
- Postów
- 2 103
Kasieńko ! Trzymam kciuki za Twój sukces w tym cyklu ale nie mam jeszcze pewności co do tego czy nie odpuszczę sobie w tym cyklu. Po braniu Luteiny dostałam bardzo obfitą@ tak że aż słabo mi się robiło, dodatkowo przez 8 dni przed miałam plamienia - OKROPNOŚĆ!!!! Mam jeszcze brać Luteinę w tym cyklu, a że jak by się udało mam nie przestawać to jest to jeszcze jeden argument za odłożeniem starań w maju. Może wypoczęta, na wczasach łatwiej "złapię" fasolkę?
Kasia178
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2005
- Postów
- 1 011
Margolis, ja też nie wiem czy mogę starać się w tym cyklu jak skończy mi się @, a nie wiem kiedy się zaczęła nawet, bo krwotok spustoszył mnie porządnie, a lekarz powiedział, że pozwoli lub zabroni starań jak mnie zbada a na razie się nie da, bo od ponad 10 dni leje się ze mnie i końca nie widać choć to wreszcie na @ mi wygląda a nie krwotok. mówię Ci, że my obie zafasolkujemy w jednym czasie
Margolis
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2005
- Postów
- 2 103
Hej dziewczyny! Chyba zdecyduję się jednak odbuścić sobie maj i dołączyć do Was w czerwcu, coraz więcej przemawia za tym pomysłem - branie w tym cyklu Luteiny, co wiązałoby się z braniem jej przez jakieś 3 miesiące ciąży, palnowany na czerwiec urlop i to że fajnie by było urodzić w marcu kiedy wszystko budzi się na wiosnę... Co Wy na to ?
Margolis
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2005
- Postów
- 2 103
I zgodnie rozpoczniemy wątek zafasolkowanych w czerwcu? Mam nadzieję, że na to pójdziesz? Miło będzie urodzić w marcu? Zgadzasz się? Już fajnie się robi na dworze, urlop macierzyński upłynie nam w wakacje, Już się cieszę? Kto z nami?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 558
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: