reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zaczynam starania...

Witaj Dorapio:-) Mam nadzieję, że dostaniesz umowę na czas nieokreślony a co za tym idzie zielone światło do staranek:tak: :happy: Trzymam kciuki i pozdrawiam
 
reklama
Cieszę się bardzo...:-):-):-):-):-)
Ja mam za sobą pierwszy cykl starań,niestety tym razem nie wyszło,choć miałam nadzieję.@ spóźniała mi się 4 dni,ale niestety nadeszła wrednotka.
Może tym razem...@ się już mi prawie skończyła,więc jeszcze chwilka i ... do roboty...;-)
 
Witajcie !!!
Skoro nowy wątek to tu też pozaglądam.
dorapio mam nadzieje że uda Ci się z tą umową i będziesz mogła zacząć sie starać już tak na całego
kiniusia może następnym razem sie uda a z tym że człowiek za każdym razem czeka na cud to niezalezy od ilości cyklów staranek. Ja mam za sobą 16 cykli póki co bez efektu w postaci fasolki i chociaż czasem mi smutno to wierze że w końcu sie uda właśnie jestem po badankach i wychodzi na to że problem tkwi w mojej trochę za wysokiej prolaktynce bo u męzusia oki mam nadzieje że szybko uda się temu zaradzić i na kolejną Wielkanoc będzie nas więcej.
Dziewczyny życzę Wam dwóch kreseczek i milutkiej Wielkanocy :tak: :tak:
 
Witajcie kiniusia i puchatek dziewczyny mam nadzieję że za niedługo spotkamy się w poście styczniówki 2008 albo lutóweczki 2008 i bedziemy się wspierać i nawzajem opowiadać o pierwszych oznakach ciąży wierzę w to bardzo podobno jak sie chce to długo nie można zajść w ciąże trzeba sie odprężyć ale jak tu się odpreżać jak sie bardzo pragnie. Ja z moim mężem byliśmy 9 lat zanim sie pobraliśmy teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie 6 sierpnia tego roku będziemy obchodzć 2 rocznicę ślubu ja już bardzo pragnę maleństwa (mam 26 lat myślę że czas najwyższy) a mój mąż ma 30 lat i twierdzi że jest jeszcze nie gotowy na dzidzię boi się że nie będzie mu w stanie zapewnić wszystkiego czasami mam żal oto do niego bo przecież pracuje tylko u mnie jest nie pewna praca ale faceci tak chyba mają!!!!!
 
dorapio no to pod względem wieku i stażu małżeńskiego u mnie jest podobnie ale ja staranka ma trochę dłuższe. Wiem że jak sie o tym za dużó myśłi to nic z tego i przez pierwsze 8-9 miesięcy podchodziłam do tego spokojnie dopiero potem jakoś zaczęłam się martwic ale skoro teraz już wiem w czym tkwi problem to mam nadzieję że się uda jemu zaradzić. Co do mężusia to nie miej do niego żalu to że się martwi to tylko świadczy o tym że jest odpowiedzialnym facetem ale prawda jest też taka że jakby sie kierować tylko motywami ekonomicznymi i socjalnymi to nigdy nie będzie odpowiedniego momentu na fasolkę. Razem dacie radę iu poza tym choć zabrzmi to banalnie to próćz tego wszystkiego za pieniążki to dziecku najbardziej potrzeba kochających rodziców. Zatem życzę dwóch kreseczek i mam nadzieję że spotkamy się zgodnie z Twoimi nadziejami:tak: :tak: :tak:
 
No prosze, prosze... nie bylo mnie 3 dni a tu nowy wateczke...

Dorapio witaj w naszym gronie i rozgosc sie na dobre !!!
 
Witam wszystkie staraczki!
My z mezem zaczelismy probowac od grudnia.:tak: Jestem tu nowa ale jak wiekszosc przeczytalam wszystkie posty i odwazylam sie napisac. Niestety mam bardzo nieregularne cykle wiec ciezko cos zaplanowac. I tu mam pytanie: czy ktorac z was miala wszczepiony implant hormonalny? Ja przed mialam cykle jak w zegarku a teraz raz 26 dni a raz 46 dni! :baffled: Teraz jestem 39 dzien i nic! A w ciazy na pewno nie jestem.:sick: Strasznie to wszystko stresujace! Mam nadzieje, ze troche mnie podniesiecie na duchu.
Pozdrawiam
 
reklama
witajcie kochane staraczki. Kurcze byłam dzisiaj u lekarza gin i powiedziałam że chce się starać no to Pani doktor oznajmiła mi że przede wszytstkim to musze schudnąć (jestem troszeczkę przy tuszy ale od dziecka taka jestem moja mama tez taka była i urodziła dwoje zdrowych dzieci) i oznajmiła mi również że mam tyłozgięcie macicy i moga być problemy z zajściem. Kurcze na początek od razu takie wiadomości!!!!! bezsensu jest to wszystko:sad:
 
Do góry