reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachciewajki :)

Ja kiedys w ogole sniadanie jadlam w miare pozno, a jak mialam na 6 do pracy, to dopiero na przerwie.. a teraz.. juz mi glodno przed praca, wiec cos tam przegryze np banana, albo zbożowy batonik.. no i dzisiaj zjadlam banana.. a kolo 7 tak mi sie glodno zrobilo.. ze az zle.. wiec ukardkiem ucieklam do szatni i zjadlam pol kanapki :) od razu zrobilo mi sie lepiej
 
reklama
mi tam banan nie pomoże;/ na dzień dobry 2 kanapki, za godzinę znów 2 i tak przez cały dzień ;/
 
A ja wczoraj wmłuciłam caaaaały koszyczek truskawek :))) Moje ciążowe marzenie w końcu się spełniło :D Zanim je zjadłam to chyba z pół godziny wąchałam bo uwielbiam ten zapach :))) Było Przepysznie :D
 
a ja po trzech miesiącach wymiotów przeszłam na prawdziwe poranne juz tylko nudności -nareszcie.
ale o apetycie dalej nie ma mowy o rany czuje głód a nic nie mogę zjeść jakoś mnie odpycha.
dodam,że schudłam 3kg.
 
Mi tez ogolnie mdlosci przeszly i zachcianki, teraz chce sie skupic jedynie zeby jesc zdrowo :) zobaczymy jak dlugo...
 
Ja w sumie jem zdrowo, ale nachodzi mnie ogrmona ochota na mc donalda, i chyba dzisiaj pujde bo nie wytrzymam chyba. Od czasu do czasu mozna zjesc cos niezdrowego :)
 
a JA NIC NIE MOGĘ OSTATNIO JEŚĆ. nIE WAŻNE CZY SIĘ NAPIJĘ CZY COŚ ZJEM TO ZAWSZE KOŃCZY SIĘ WYMIOTAMI. w PONIEDZIAŁEK JAK MI NIE PRZEJDZIE TO WYBIORĘ SIĘ DO LEKARZA. ZAMIAST CHOĆ TROSZKĘ PRZYTYĆ TO SPADŁY MI 2 KG
 
reklama
Miłka - biedaczko Ty... Te wymiory i mdłości muszą już być męczące... Mnie w ciąży męczyły chyba tylko z 5 razy a i tak fatalnie się z tym czułam... Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej przeszło :) :*
 
Do góry