reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Za mały zarodek

Dziękuję za odpowiedź 🤗 a powiedz mi jak mamy był twój zarodek i w jakim tygodniu?
Miał 3mm w 6.tygodniu (licząc od miesiaczki) 4,5mm tydzień później, a potem 1,8 cm w 8. tygodniu. I to by było niestety na tyle... Bardzo możliwe, że pierwszd pomiary były błędne, ale nie da się ukryć, że zarodek był mały.
 
reklama
Oke rozumiem. Ja po prostu panikuje bo miałam już 3 poronienia i to jest 4 podejście moje do ciąży. Więc liczę na cud że mój zarodek się powiększy na kolejnej wizycie. Bo więcej nie dam rady tego znieść. Moja psychika już siada. Dziękuję z a odpowiedź.
 
Oke rozumiem. Ja po prostu panikuje bo miałam już 3 poronienia i to jest 4 podejście moje do ciąży. Więc liczę na cud że mój zarodek się powiększy na kolejnej wizycie. Bo więcej nie dam rady tego znieść. Moja psychika już siada. Dziękuję z a odpowiedź.
To może warto przebadać, co jest nie tak, że zarodki się nie rozwijają?
Bo jak Ty masz teraz zarodek o 2-3 tygodnie za mały, a nie ma szans na wytłumaczenie tego czasem zapłodnienia, to nie wiem czy jest sens się nastawiać.
Ale skontrolowałabym to u innego gina.
 
1.8 cm w 8 tygodniu to za mały? Nie znam się ile powinno być prawidłowo w danym tygodniu
O parę dni za mały. Tylko że wyszła z tego kolosalna różnica - najpierw 4mm a tydzień później 4 razy więcej... Niby ten lekarz od 1,8 cm miał naprawdę super sprzęt, ale to nie zmienia faktu, że zaledwie parę dni później zarodek obumarł...
 
To może warto przebadać, co jest nie tak, że zarodki się nie rozwijają?
Bo jak Ty masz teraz zarodek o 2-3 tygodnie za mały, a nie ma szans na wytłumaczenie tego czasem zapłodnienia, to nie wiem czy jest sens się nastawiać.
Ale skontrolowałabym to u innego gina.
Właśnie ciekawe jak to jest w Holandii... U nas jest bardzo mało badań, po poronieniu żadnych, zarodków przed IVF się nie bada...
 
Właśnie ciekawe jak to jest w Holandii... U nas jest bardzo mało badań, po poronieniu żadnych, zarodków przed IVF się nie bada...
Chodziło mi o takie typowe badania jak po poronienuu. Bo skoro jest zagnieżdżenie, ale nie rosnie, to może trzeba włączyć leki.
ale przecież zarodki można przebadać. Wiadomo, że nie na wszystko. Ale genetyczne badania się robi jak rodzice chcą. Tylko przebadanie i tak nie gwarantuje sukcesu.
 
To może warto przebadać, co jest nie tak, że zarodki się nie rozwijają?
Bo jak Ty masz teraz zarodek o 2-3 tygodnie za mały, a nie ma szans na wytłumaczenie tego czasem zapłodnienia, to nie wiem czy jest sens się nastawiać.
Ale skontrolowałabym to u innego gina.
Przed invitro robili mi wszystkie badania wszystko jest w porządku jedynie nie mogłam sama zajść w ciążę bo mam zamknięta ściankę macicy. Bo plemniki nie miały jak dojść.. Dlatego robię 4 razy invitro. Wszystkie możliwe mi badania robili. za każdym razem pozytywny test a potem miałam poronienia i zawsze ten sam tekst może macica nie przyjmuje ciąży. Ale dlaczego? Nikt nie wie
 
reklama
Chodziło mi o takie typowe badania jak po poronienuu. Bo skoro jest zagnieżdżenie, ale nie rosnie, to może trzeba włączyć leki.
ale przecież zarodki można przebadać. Wiadomo, że nie na wszystko. Ale genetyczne badania się robi jak rodzice chcą. Tylko przebadanie i tak nie gwarantuje sukcesu.
Tu w Holandii do 12 tygodnia ciąży nic nie zrobią żadnych badań nic.. Dla nich to ciąża zaczyna się od 12 tygodnia. Jak zaczniesz krwawić nic nie zrobią jedynie potem usg czy nie trzeba łyżeczkowania. Nic na podtrzymanie ciąży jeżeli ciąża jest do 12 tyg. Jeżeli już jest po 12 tygodni to już coś robią z ciąża a tak umywają ręce. Mówiąc że jeżeli się zarodek nie utrzymał tak miało być i tyle
 
Do góry