pola_1981
Majowa Mamusia Synusia
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2008
- Postów
- 1 871
Ja również sama gotuję Szymonkowi (oczywiście nie tylko, bo je tez zupki z gerbera), ale staram się.
Oprócz normalnych posiłków, to moje dziecko dostaje do spróbowania różne rzeczy.
Stosuję zasadę, co mu nie zaszkodzi, to może to jeść-oczywiście bez szaleństw.
Mój synek próbował już zupki pomidorowej (z przecieru z własnych pomidorków), je biszkopta z mlekiem, brzoskwinie, gruszki, próbował bułkę wrocławską i mięso z kurczaka.
Jadł też ziemniaczka z masełkiem... płakał, jak mu zabierałam :-)
Natomiast zupkę robię z ziemniaczka, marchewki i pietruszki. Uważam z marchewką, bo ma po niej zaparcia.
Pisałyście o marcówkach. Mojej kolezanki córeczka 2dni temu skończyła 7 miesięcy i wczoraj byłam w szoku jak jadła kasze gryczaną z sosem mięsnym , ale ona je prawie wszystko, co oni.
Oprócz normalnych posiłków, to moje dziecko dostaje do spróbowania różne rzeczy.
Stosuję zasadę, co mu nie zaszkodzi, to może to jeść-oczywiście bez szaleństw.
Mój synek próbował już zupki pomidorowej (z przecieru z własnych pomidorków), je biszkopta z mlekiem, brzoskwinie, gruszki, próbował bułkę wrocławską i mięso z kurczaka.
Jadł też ziemniaczka z masełkiem... płakał, jak mu zabierałam :-)
Natomiast zupkę robię z ziemniaczka, marchewki i pietruszki. Uważam z marchewką, bo ma po niej zaparcia.
Pisałyście o marcówkach. Mojej kolezanki córeczka 2dni temu skończyła 7 miesięcy i wczoraj byłam w szoku jak jadła kasze gryczaną z sosem mięsnym , ale ona je prawie wszystko, co oni.