Kisielu podobno nie powinno sie podawac takiego z torebki. Lepiej zrobić samemu.
My nie próbowalismy - tam potrzebna chyba żelatyna a ja leń jestem i zanim kupie, albo zanim mi sie zachce...
Misiowe jogurciki wcinamy i uwielbiamy. Chociaz Nikol dostaje je sporadycznie - wolę dac jej owocowy deser, bo mleka wypija odpowiednie ilości i nie mam potrzeby dodawania jej posiłków mlecznych dodatkowo.
A z tym mlekiem to tak jak Polka pisze - podaje się je po 3 roku życia. Ale mówimy tu o posiłkach strikte mlecznych, które zastępują obecne mleko modyfikowane/kaszki.
Natomiast po roku mozna od czasu do czasu podać dodatkowo (poza normalnymi posiłkami z mleka mod.)posiłek zawierający niewielkie ilości mleka krowiego - serek, jogurt, naleśniki, budyń itd... - pod warunkiem że dziecko nie jest obciążone alergią.
To tyle jeżeli chodzi o moją "wyczytaną" wiedzę na ten temat.
Ja od wczoraj odpoczywam i na obiadek spowrotem słoiczki... Z tym ze wczoraj podałam po raz pierwszy serduszko HIPPa - taki posiłek włoski:
Pychota!! Dla Nikolki :-) Ja zdołałam tylko liznąć bo zjadła całe 260g
Jest tych posiłków kilka, ale niestety nie są tanie. Zresztą wogóle HIPP chyba najdroższy w porównaniu z Gerberem czy BBV, ale nam smakuje najbardziej.
Tu macie inne smaczki tego "serduszka" HiPP: Włoskie Smaki
Przy okazji chciałam się pochwalić ze próbujemy od wczoraj jest obiadek na dwie łyżeczki i dzidzia się angażuje :-)
Martwiłam się ostatnio że nie ma żadych zapędów w kierunku samodzielnego jedzenia, a wczoraj grzebała swoją łyżeczką w tym serduszku Hippowskim i ładowała do dziubka (co prawda wszysktko z łyzeczki spadało..., no ale wie o co biega)
My nie próbowalismy - tam potrzebna chyba żelatyna a ja leń jestem i zanim kupie, albo zanim mi sie zachce...
Misiowe jogurciki wcinamy i uwielbiamy. Chociaz Nikol dostaje je sporadycznie - wolę dac jej owocowy deser, bo mleka wypija odpowiednie ilości i nie mam potrzeby dodawania jej posiłków mlecznych dodatkowo.
A z tym mlekiem to tak jak Polka pisze - podaje się je po 3 roku życia. Ale mówimy tu o posiłkach strikte mlecznych, które zastępują obecne mleko modyfikowane/kaszki.
Natomiast po roku mozna od czasu do czasu podać dodatkowo (poza normalnymi posiłkami z mleka mod.)posiłek zawierający niewielkie ilości mleka krowiego - serek, jogurt, naleśniki, budyń itd... - pod warunkiem że dziecko nie jest obciążone alergią.
To tyle jeżeli chodzi o moją "wyczytaną" wiedzę na ten temat.
Ja od wczoraj odpoczywam i na obiadek spowrotem słoiczki... Z tym ze wczoraj podałam po raz pierwszy serduszko HIPPa - taki posiłek włoski:
Pychota!! Dla Nikolki :-) Ja zdołałam tylko liznąć bo zjadła całe 260g
Jest tych posiłków kilka, ale niestety nie są tanie. Zresztą wogóle HIPP chyba najdroższy w porównaniu z Gerberem czy BBV, ale nam smakuje najbardziej.
Tu macie inne smaczki tego "serduszka" HiPP: Włoskie Smaki
Przy okazji chciałam się pochwalić ze próbujemy od wczoraj jest obiadek na dwie łyżeczki i dzidzia się angażuje :-)
Martwiłam się ostatnio że nie ma żadych zapędów w kierunku samodzielnego jedzenia, a wczoraj grzebała swoją łyżeczką w tym serduszku Hippowskim i ładowała do dziubka (co prawda wszysktko z łyzeczki spadało..., no ale wie o co biega)