reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawkowy zawrót głowy - Zakupy dla maluszków

Ja wiem, że wszystko się może wydarzyć. Ale jak coś jest niebezpieczne, to po co ryzykować. Z braćmi jeździliśmy bez fotelika i żyjemy. Ale dzieci jednak mają i kupuję taki, aby był bezpieczny...

Ja się z tym zgadzam w 100%. Możemy tez mówić ze po co nam pasy w samochodzie, skoro przez 99% czasu nie są nam potrzebne. Ale przyjdzie ten 1% i się przydadzą. Dziewczyna ostatnio na insta pokazywała jak jej 3 miesięczna córeczka zdjęła sama ten ochraniacz z łóżeczka i zarzuciła sobie na buzie, niestety nie potrafiła już zdjąć. Byliśmy tydzień temu na zajęciach z ratownikiem medycznym i on sam mówił, ze nic się nie stanie jak się dziecko trochę poobija w łóżeczku, ale jak przyciśnie buźka do ochraniacza albo kokonu albo innego zbędnego gadżetu to wystarcza 4 minuty i mamy nieodwracalne uszkodzenie mózgu. Poza tym ochraniacze ograniczają naturalna cyrkulację powietrza. Wiec myśle ze zdecydowanie jest więcej przeciw niż za :)
 
reklama
Jak na 32tc były całkiem spore ponad 2kg każda. Ale płuca dziecka zdolne są do samodzielnego oddychania ok 34tc, więc i tak dobrze że same oddychały. Na dzień dzisiejszy są zdrowe, ale pierwsze pół roku było ciężkie. Mam nadzieję że żadna z nas nie urodzi przed 35tc i nie będzie musiała się martwić o swoje maleństwo.
Dzielne coreczki masz :) ja to marzylam o bliźniakach, ale jak lekarz o tym uslyszal to mnie sprowadzil na ziemie, ze takie ciąże czesto sa trudne
 
Tak. Nawet położna jej tak powiedziała. Już nie wnikałam w szczegóły. Moja siostra też nie używała, więc obejdzie się bez tego.
Ja miałam ochraniacz w łóżeczku jak córcia się urodzila i nigdy ani razu nie było nawet 1 niebezpiecznej sytuacji. Ja jako matka byłam spokojniejsza, że córcia się nie uderzy, bo jak już spała w łóżeczku to „chodziła” jak wskazówki zegara .
Teraz tez kupiłam ochraniacz na całe łóżeczko i na kołyskę również - na całość. Dziecko nie lezy samo bez opieki i zawsze możesz mieć wszystko pod kontrola - jeśli tylko chcesz. Jeżeli będziecie tak słuchać każdego to również pieluszki, kocyki, kołderki, ręczniki i praktycznie wszystko inne może stworzyć potencjale zagrożenie dla dziecka....
 
Ostatnia edycja:
Słuchajcie myślę że temat ochraniacza to tak jak z porodem sn czy cc albo karmieniem mm czy KP każdy ma swoje wyrobi one zdanie i tyle :) Ja przez pierwsze 2/3 miesiące życia synka w łóżeczku nie miałam nic oprócz prześcieradła, tak mi doradzila położna, po porodzie też synek miał problemy z oddychaniem więc wolałam dmuchać na zimne. Później z czasem doszła płaska poduszeczka, kocyk i ochraniacz bo synek też rzucał się po calym łóżku. Często też spał ze mną w łóżku bo podczas karmienia zasnęłam ale bylo to już w drugiej połowie roku zycia. Myślę że do wszystkiego trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem i instynktownie będziemy wiedziały co jest najlepsze dla mojego dziecka.
 
Słuchajcie myślę że temat ochraniacza to tak jak z porodem sn czy cc albo karmieniem mm czy KP każdy ma swoje wyrobi one zdanie i tyle :) Ja przez pierwsze 2/3 miesiące życia synka w łóżeczku nie miałam nic oprócz prześcieradła, tak mi doradzila położna, po porodzie też synek miał problemy z oddychaniem więc wolałam dmuchać na zimne. Później z czasem doszła płaska poduszeczka, kocyk i ochraniacz bo synek też rzucał się po calym łóżku. Często też spał ze mną w łóżku bo podczas karmienia zasnęłam ale bylo to już w drugiej połowie roku zycia. Myślę że do wszystkiego trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem i instynktownie będziemy wiedziały co jest najlepsze dla mojego dziecka.
Dokładnie tak jak piszesz... U nas też ochraniacz doszedł ok 2mż jak panny stały się ruchliwe.
Każda z nas jako matka będzie wiedziała co najlepsze dla dziecka i dla niej... bo jeśli ktoś ma się stresować ochraniaczem w łóżeczku i nie spać po nocach sprawdzając czy wszystko ok to lepiej go nie mieć i spać spokojnie. Każda jest inna i to co u jednej jest nr 1 u drugiej to zbędna rzecz.
 
Moje skromne początki.
Bodziaki z pepco. Te po bokach r62, a środkowe r68. [emoji4]
IMAG0663.jpeg
 

Załączniki

  • IMAG0663.jpeg
    IMAG0663.jpeg
    62,5 KB · Wyświetleń: 304
reklama
Do góry