Ty mnie nie stresuj jaka woda morska? ja jedynie co mam z takich aptecznych rzeczy to sudokrem i gaziki do pepka.... potem kosmetyki do kapieli i po....
na kolke tez nic nie kupuje jeszcze... moze nas ominie-a jak nie to wtedy polece do apteki,,,, mysle ze inne jakies leki tez wyjda w czasie co potrzeba.... ale to wtedy mezusia do apteki wysle....
ale nieukrywam ze tez z checia przeczytam co wy to jeszcze kupujecie....
No i nie szalej, już w szpitalu się zorientujesz czego nie masz i albo zrobisz mężowi listę, albo w drodze do domu się zatrzymacie i zapasy szybko uzupełnisz.
My jutro jedziemy do apteki i dlatego potrzebna bylaby mi taka lista co musze tak kupic dla Malej wiecie rzeczy typu sudocrem, woda morska itp...
Sudocrem jest drogi, a nie zawsze potrzebny, do tego dostaniesz próbkę w szpitalu, a mi próbka starcza do dziś.
mi bratowa mowila o wodzie morskiej ze zaaplikuje malemu i pozniej ladnie aspiratorkiem katarek schodzi, Psiapsiolka tez mowila ze to lepsze od soli, co do reszty to wlasnie chodzi mi o kosmetyki do i po kapieli, gaziki, platki, filoet do pepuszka itp. wole to miec w domku bo na pewno nie zaszkodzi a mam karte apteczna ktora musze wykorzystac wiec chce sie od reki zaopatrzyc w te rzeczy ale sie boje ze o czyms waznym zapomne a mieszkam na wsi 1 apteka i nie zawsze wszystko maja:/
Sól fizjologiczna to na dzień dobry, aplikuje się po kropelce, a wody morskiej kropelki nie zaaplikujesz tylko tam od razu ileś leci za jednym psik. Robi się to po to na poczatek by nie ściągać katar, bo można zaszkodzić, tylko po to by nosek oczyścił się sam. Obraca się malca na brzuszek, albo bierze do góry by z noska samo wyleciało, im mniej się tak grzebie tym lepiej.
Dodatkowo sól fizjologiczna jedna ampułka ma 5 ml, od razu oczka się tym przemywa. I reszta do kosza, nie ma zostawiania na później.
wlasnie wit d i k ,na nie sporo kaski wydalam bo kupilam kilka opak na zapasik
A na dzień dobry u nas dają opakowania w szpitalu, po 30 ampułek bodajże.
a te wit to nie na recepte?cos mi bratowa mowila...no i to zalezy czy sie karmi piersia bo wtedy nie trzeba podawac ktorejs bo mleko matki ja ma ale dokladnie nie pamietam wiec sie nie wypowiadam szerzej
No właśnie jak karmisz piersią to podajesz obydwie, a jak butlą to wtedy w mm jest już witamina K. Witaminy D ja nie podaję tak długo jak jest słońce, bo wtedy organizm sam ją produkuje. Joasia spokojnie, przyjdzie do Ciebie położna, zrób sobie listę już teraz pytań i wątpliwości i jak po prostu przyjdzie to daj Jej tą listę, ona na pewno Ci wszystko wyjaśni, rozwieje wątpliwości i będziesz spokojniejsza. Będziesz mamuśką na medal dla swojego dziecka, zobaczysz.
To co ja mam z rzeczy aptecznych:
-
linomag do pupy
-
octanisept na pępek, nie zakładam żadnych gazików ochronnych, potem nie umiem z tego wyplątać pępka, wkurzam się, zresztą teraz gazików się już nie praktykuje, ja miałam przy Adriannie założone raz i założyła mi to podczas wizyty położna, za co dostała zjebkę, a A. się bawił w rozplątywanie wieczorem.
-
5 ml ampułki soli fizjologicznej - do noska i do oczek
-
krem przeciwsłoneczny - nivea, ale to mam, bo Ada używa, jak będzie słoneczko, to warto posmarować, bo promienie UV przechodzą przez ubrania, a ja troszkę na słońce mimo wszystko wystawiam, właśnie dla witaminy D.
-
czopki na gorączkę - akurat za tym nie mam zamiaru latać jakby coś się tfu tfu zaczęło dziać, mają długi termin ważności, leżą w lodówce
W szpitalu w PL dostaje się :
- witaminę K i D
- próbki kremów do dupki, starczają na troszkę
- próbkę sudocremu - ja mam po 2 latach jeszcze, bo sudocrem jest genialny jak już coś się dzieje
- próbka bepanthenu
Dziewczyny warto wypróbować te próbki, zobaczyć, co Wam pasuje, a potem kupować.
Domowe sposoby:
- na odparzenia na dupkę - najlepsza jest mąka ziemniaczana - i nic nie działa lepiej.
Probiotyki można jeszcze dawać od początku na wzmocnienie układu pokarmowego, ale ja. np wolę podawać kiedy widzę, że już jest potrzeba, a nie na zapas, wolę gdy układ sam pracuje.