Fasolka35 - no tak, z dzieciakami nie pogadasz, jak myślisz, że im się krzywda dzieje, to ci, że wielka frajda.
Verita - może oni po prostu nie mieli takiej rozmiarówki, bo normalnie to jest.
Anmika - przestań się łudzić, że jakaś zabawka zajmie go na dłużej niż 5-10 minut.
Weronika przy wszystkim posiedzi tylko po 5-10 minut potem owe coś jest porzucane i biegnie do kolejnego. U mnie zabawek mnóstwo. Zajmują ją:
- biedroneczka
- pamperki Little People FP
- beczułki Playskoola
- wszelkie sznurki, przeplatanki Ady, tu muszę pilnować, bo one mają te końcówki na zgrzewie
- miara krawiecka
- Lego Duplo, zabrane ma tylko te elementy najmniejsze i ruchome typu ludzik
- pchacz FP
- ma duże plastikowe pudła, uwielbia z nich wyciągać zabawki
- pierwsze klocki FP
- garnuszek na klocuszki FP
- taka zabawka grająca Little Tikes w nazwie ma "3w1 ogród ... " coś tam
- chustecznik jest hitem, właśnie zleciłam mamie by zeszyła ileś tam materiałów różnych w jedną długą chustę i będę tam upychać, uwielbia to wyciągać. W sensie póki co wyciągała mi chusteczki z niego, ale właśnie wpadłam na pomysł z tym materiałem
- bujak Little Tikes, mamy takiego czerwonego pieska
Długo mogłabym wymieniać, bo Ją wszystko interesuje, taki etap, że chłonie co popadnie, a że wszystkie zabawki są na wierzchu dostępne, to tylko co chwilę jest w innym miejscu. Wszelkie piłki są ciekawe. Do tego jak Ada się bawi czymś to ona też bardzo to chce, papuguje na całego.
EDIT:
O hitem jest z Ikei to
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80014041/