reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka / Zakupowe szaleństwa ;-)

reklama
Patrysia uzywane :-pi wiesz ile dałam 50zł:-p:-D
no to nieźle :))
Piątka, ale jedno już jest Aniołkiem i nie chcę zastępować.
no tak
[*]

Lilijanna ja jestem normalna a Oliwka ma mega dobite swoje krzeselko :-p

te drewniane stolik krzesełko mysle że jakies nie wiem słabsze?nie wiem jakie ty masz ;) ale ja takowe miałam i dobite nieźle tyle że tez po dwójce i systematycznie używane nawet jak Dominiś miał dobre 3 latka :)
 
Ja miałam tez drewniane ale po dwojce padło było non stop przez 5 lat uzywane ,ale to bardziej przez wygłupy z kuzynem poszło na smietnik bo sie stolik rozleciał jak zaczeli skakac z niego :wściekła/y::-p:-D
 
Też uważam się raczej za normalną:confused2: aczkolwiek mogę się mylić:-D ale w Wojtka krzesełku pękła ceratka...hmmm nie wiem co to ma do mojej normalności szczerze mówiąc...

Krzesełko kupiłam nowe bo kilka licytowałam i...jakoś nie potrafię, zawsze zapominam albo mnie przelicytują, może nie mam szczęścia...Nakładka na stare krzesełko Wojtka kosztuje 65zł! Zresztą ono jest takie drewnianie ze stolikiem i Młody bardzo je lubi, rysuje sobie czy coś lepi przy nim i raczej nie byłby zadowolony gdzymym mu je zabrała...bo ono jest po prostu jego:tak: Jak Marcelina podrośnie to dokupimy jej krzesełko i razem będą się tam bawić...a krzesełko najwyżej odsprzedam:tak:
 
no no ja mam tak samo Oliwka miala takie drewniane i teraz siedzi w nim i rysuje na tym stoliczku je tam etc no i ceratka jej popekala i ona ja jeszcze porwala :szok: no i tez nie mam serca jej powiedziec ze ma to oddac jasiowi, bo ja tez bym nie chciala zeby mi ktos kazal mi cos komus oddac
 
No ta ceratka i u nas poszła...ogólnie ja nie kupowałam tego a szwagierka jako chrzestna na chrzest Dominikowi kupiła ;)

Chciałabym i teraz w sumie takie boo ten stolik z krzesełkiem później bardzo fajne jest :)a że i tak czeka mnie kupno to sobie mysle czy aby takowego nie kupic...ale z drugiej strony hmm uzywane tego typu się nieco obawiam bo wiem sama jak może sie zepsuć ;)te "plastikowe" mam wrazenie mocniejsze ale i droższe gdzie w tej cenie mam nowe na zasadzie jak np.ma FASOLKA ;)i chyba takie będe zamawiac?a nie wiem hehe
 
Patrysia ja właśnie coś takiego zamówiłam, nie chciałam drugiego drewnianego bo po co mi drugi stolik?

takie mam:
IMG_6135.jpg
 
reklama
Do góry