wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

[dzag82]

Jessu, malinka, rzeczywiście przepaskudne to to :/. Ale dzieci chyba właśnie takie choinki lubią .

 

[kakakarolina]

Malinka ja też wyrodna
1. z czystej przekory bo każdy roczniak ma albo zaraz będzie miał
2. z terroru. Po to mają dzieci nogi żeby na nich chodzić ;-) a nie tyłki płaszczyć. Jak już mają dość to mogą wsiąść do wózka przecież
3. Ten klamot zajmuje pół przedpokoju
4. Dzieci patrzą na to pożądliwie a ja je uczę, że niemożna mieć wszystkiego i akurat na to padło :-)
5. Zdecydowanie na zakupy wolę pchać wózek a nie to coś
6. No i wydaje mi się że to posłuży góra do końca września jak dla mnie za krótko

Ja wybieram drewniany wózek zdecydowanie

edit: paskudno-tandetne też jest to konkretnie

 

[Summerbaby]

Asia, my mamy ten pchaczo-jeździk który pokazała Karolina, moim zdaniem Ula jest już za duża. Bruno się woził kilka miesięcy temu, teraz stoi smutno w kącie... Wózek dla lalek to jest coś!

 

[malinka78]

Od razu lepiej się czuje wiedząc, że nie tylko ja wyrodna jestem ;-) kilka znajomych dzieciaczków po pierwszym szale tak szybko jak zakochało się w tym czyms porzuciło to.

 

[weronkazzz]

a ja przyznam ze ten drewienkowy pchaczo-wozek to byl u nas strzal w 10-ke. ale tani nie byl. miejsca nie zajmuje, miesci sie nawet na dol wozka i na spacer mozna go wziac, a tolka za nim przepada. absolutnie odkad sie pojawil numer jeden. teraz zaczela na nim swoje zabawki wozic.
ta firma robi tez piekne wozki dla lalek, no ale to juz wydatek, i zalezy co kto lubi. te wygladaja tak:



jak planujesz jeszcze jakieś córeczki to polecam, bo porządny jest i ponadczasowy
no i duński, może Ci asia85 siostra skandynawsko załatwi jakoś taniej?

 

[AAsi]

asia8783 firma SMOBY ma fajne wózki i pchaczo wózki. Ja nastawiałam się na pchaczo wózek z tej firmy ale jednak zdecydowałam się na wózek spacerowy. bo młoda zaraz zaacznie ładnie chodzić i taki wózek to dziewczynka może dłużej wykorzysta.

 

[kakakarolina]

Weronkazz olka w wozku wozi każdego. Gumowego gluta z oczami (wlasnosc maksa) tez. Każdy pasażer dostaje tez jej prywatnego smoka :-) no ale mamy jakiś taki badziewny sprezentowany. Teraz szukam wlasnie drewnianego.

 

[asia.85]

weronkaz, a ile takie coś kosztuje?

 

[kakakarolina]

350zł

 

[irisson]

my mamy te rowerki co Malinka pokazywała, jedno w spadku, drugi kupiła teściowa w komisie za 30zł i trzyma u siebie, jest o niego wojna, gra to okropne melodyjki, jest beznadziejnie tandetny, ale zajmują dzieci długo, bo moja mama w domu trzyma Laura wozi Ninę, jakbym miała sama kupować, to w życiu, w domu też mi nie potrzebne, a babciom się podoba

wózki drewniane ładne, patrzyłam czy ktoś ma używane, ehh niestety nie, tylko mnie jedno zastanawia, Weronika jak idziesz na spacer, to bierzesz normalny wózek i ten drewniany targasz w ręce? bo my już tak rower biegowy nosimy, na szczęście pod kosz w mutsym się dziad mieści ale jakbym miała jeszcze wózek targać, to dziękuję