reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

kakakarolina, obawiam się że mój łyknie każde świństwo:confused2:
ma to swoje dobre strony, nigdy nie wypluł żadnego lekarstwa, ostatnio wżerał rozpuszczony na łyżeczce duomox a mnie otrzepywało z obrzydzenia

to fakt, oporni do wszystkiego:wściekła/y:
 
reklama
Asia kupiłam laurze na dzień dziecka miasteczko mamoko i cholerusia znalazła już książkę i teraz wieczorem oglądamy albo sama w łóżku leży i historyjki opowiada. Te mapy właśnie w ddtvn pokazywali fajne ale cena już mi się mniej podoba. Marcel usiłuje dobierać się do tej książki tylko się wścieka bo przewracanie stron mu nie wychodzi ale ciężko str przewrócić jak się siedzi na kawałku wielgaśnei książki hehehe.
 
Oo, nie oglądam ostatnio tv:) ale ja mam ją upatrzoną odkąd wyszła i chyba ją kupię, droga ja uważam, że dobra ksiązka, pięknie wydana jest na lata i warta jest każdych pieniędzy:) wolę butów nie kupić.
 
mapy są super ale dla już mądrzejszych dzieci. Strasznie dużo ich tam jest. Mamoko też jest świetne ale dla mnie miasteczko dużo lepsze od zamku

A cena 50zł za książkę to nie przegięcie. Maks dostał pod choinkę i na pewno będzie na lata i na pokolenia. Ja dzieciom takich książek nie pozwalam niszczyć. Jak nie dorośli do obracania delikatnie kartek to zabieram :-p

Asia ona nie jest za pięknie wydana :)) raczej jak gazeta sprzed 50 lat ale Tobie takie retro chyba odpowiada. kolory spłowiałe, kartki matowe i takie tam
 
Ostatnia edycja:
karola, o czyli jest pięknie wydana:tak: Moje najdroższe książki, seria kosztowała 700 zł cale stypendium na to poszło.
 
Kakarolina pilnujemy i od nowości Laurę uczymy, że książki się szanuje i te nasze i te z biblioteki, młody jak laura wychodzi do przedszkola cichaczem do jej pokoju biegnie i czuje się jak w raju pomiędzy dorosłymi zabawkami i właśnie książkami laury i go przyłapuje jak "czytać" usiłuje te wielkie książki jej. On ma swoje odpowiednie do wieku i do wkładania do buziora ;-) ja wiem, że nie przegięcie te ceny ale tańsze by mogły być, a dla starszych fajna jest książka Naciśnij Mnie Tulleta, taka głupocinka ale śmiechu bardzo dużo przy niej jest.
 
O widze ,że o ksiązkach temat:) mój na razie ma takich zwykłych kilka, zresztą i tak już dwie porwane. Jedną ma porządniejszą o gadach i schowałam ją ostatnio żeby nie zniszczył bo szkoda. Też chcę go nauczyć,że książki się szanuje:-p i jak będzie już na to gotowy to chcę mu zrobić fajną biblioteczkę, oby miał tylko zapał do książek;)

Dzag a co do tej pasty to pewnie coś tam zjada,ale biorąc pod uwagę fakt ,że nakładam jej troszeczkę na czubeczek to myślę,że nic mu po tym nie będzie, staram się wypłukać ile się da, a potem mu daję i sam myje ząbki wodą a ja mu przy tym śpiewam ,,szczotka ,pasta ,kubek ,ciepła woda...'':-D Trochę w tym myciu -nie myciu chodzi mi z jednej strony by go od malucha przyzwyczajać do dobrych nawyków,a z drugiej to coś tam zawsze się umyje,a przecież je już trochę ,,dorosłego '' jedzonka,aże przy tym ma i coś radochy to tym lepiej;)
 
reklama
Do góry