reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wyprawka - ubranka, akcesoria, kosmetyki dla dzieci

Kaszka łyżeczką to mordęga...przynajmniej dla mnie...właśnie się 2h barowałam a Bianuś już była taka zła i zmęczona jedzeniem,że zasnęła...no ale ćwiczymy...myśle ze jak już załapie że nie wolno języka do przodu pchać to bedzie lepiej
 
reklama
Tylko po co przyzwyczajac dziecko do butelki potem odzwyczajac i uczyc łyżeczka... Lepiej "przemeczyc" sie i karmic łyzeczka zarówno kaszki jaki i zupki.
 
Ratina, bo dzieci nasze to w większości jeszcze maluchy. Jak wypychają jedzenie językiem, to znaczy, że jeszcze nie łapią o co biega z łyżeczką. Zobaczysz, że jak zacznie po ludzku łykać, to jedzenie stanie się przyjemnością. Jeszcze z pół roku i zacznie się przechwytywanie łyżeczki od mamy, a chwilę potem samodzielne jedzenie. I masz karmienie z głowy ;P
 
a ja ostatnio wode probowalam tolce podac w doidy cup. noz kurde masakra dokumentna i potop szwedzki. dziecko moglam wykrecac a chyba ani kropli nie przelknela bo woda przeciez taka paskudna jest :-D
 
a i jeszcze jedna mysl teraz nie jest czas na to aby się dziecko najadało tą kaszką bo jeszcze takich potrzeb nie ma ale na to aby ćwiczyć i za te 3-4 miesiące ładnie jeść a nie miec kłopot jak tu nauczyć jeść z grudkami albo łyżeczką.

Weronkazz odważna bestia ja bym chyba nawet roczniakowi nie odważyła się tak wody podac ;-)
 
Oooo tak kakarolina dobrze piszę- poźniej jedzenie z grudkami i stałe to wyzsza szkoła jazdy:tak:

DoidyCap mój ulubieniec- Oluskowi szybko poszło ale był wiekszy- ale znam dziewczyne co jej 5 miesieczna dziewuszka radzi sobie z nim ekstra:)
 
Ratina przeczekaj troszke, mój Bruncio od paru dni je codziennie kaszke ryzowa o 20.30 ok 150ml z łyżeczki zajmuje mu to ok 10-15min:-)
załapał łyżeczke od razu w przeciwienstwie do butelki nadal jest beeeeeeeeeee i chyba tak zostanie, koleżance własnie wydaje butelki które kupiłam
 
E, przy Franku nie było potrzeby z przejściem na grudki i stałe. Jakoś płynnie poszło. Z Drobiną pewnie będzie bardziej pod górkę :D:D:D
 
reklama
Ja to sie tego nie moge doczekac:D Olis.jpg
 
Do góry