reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wyprawka dla sierpniowych skarbeczkow :D

to ja moze napisze bardziej naturalna alternatywe niektorych produktow, ktora stosowalam po tym, jak sie jozio pochrowal i z efektem o niebo lepszym niz medykamenty z apteki.

higiena dziecka:

-patyczki
-waciki
-cazki do paznokcie (nozyczek nei polecam, bo niewprawione mamy potrafily ociac troche skory opusxka)
-sxampon- my nie uzywalismy, jedynie mydlo z naturalnych olejow (palmowy, kokosowy, shea butter)
-do cialka: mydlo-jak wy
zej
-oliwka-tylko kokosowa albo olej lniany. (prxy pierwsxym diecku mailam oilatum, ale nei wracam do tych specyfikow)
-krem na odparxenia- stosowalam sudocrem kilka raxy i mam lepsxy sposob. mc pupe woda
z mydlem i dobrze osuszyc, pozbylismy sie odparzen. odtad chusteczki do pupy byly stosowane tylko w terenie.
-krem na bu
zke, olej kokosowy lub shea
-wanienke wywalilam w dwa tygodni po urod
zeniu- kapany byl w duzym zlewie, co mailo same plusy- mneij pracy, syfu, czysta woda caly czas, dobre splukanei skory dziecka i zaoszczedzenie czasu
-pieluchy tetrowe- ka
zda ilosc! absolutny mus
-pieluchy flanelowe- kilka s
ztuk, wlasnie jako okrycie
-rec
znik z kpturkiem- u nas sie nei sprawdzil, w normalny duzy recznik wkladalam maluchy
-myjki, termometry, misecvki na wode- nie.
zbedny wydatek.
-sliniaki- dluuugo nie byly potr
zebne
 
reklama
p rodzaj il. szt. uwagi
1 łóżeczko>>> 1 szt>>> jeśli już, to drewniane do spania, bez funkcji kołyski powinno wystarczyć.. ale ile dzieci i rodziców, tyle zdań :) fajne są też kołyski, ale na krótko wystarczają.... Łóżeczko turystyczne - na wyjazdy, jako pomoc w pilnowaniu dziecka w ciągu dnia - polecam! TAK
2 materacyk>>> 1 szt>>> jak najlepszy :) a tu opinie podzielone, co osoba to zdanie na ten temat;) my mamy gryczano kokosowy
3 kołdra - wypełnienie>>> 2 zmiany>>> niepotrzebne do 1 roku życia
4 poduszka - wypełnienie>>> 2 zmiany>>> niepotrzebne do 1 roku życia
5 pościel - kołderka>>> 2- 3 zmiany>>> niepotrzebne do 1 roku życia
6 pościel - poduszka>>> 2- 3 zmiany>>> niepotrzebne do 1 roku życia
7 ochraniacze>>> 1 szt>>> przydatne.. Ale nie niezbędne
8 prześcieradełka>>> 3-4 zmiany>>> TAK, najlepiej na gumce
9 cienki kocyk>>> 1 -2 sz>>>t TAK
10 grubszy kocyk>>> 1 szt>>> TAK
11 rożek>>> 2-3 szt>>> TAK TAK TAK!! Wg mnie najlepsze na pierwsze miesiące. Tym razem zaopatrzę się w 3-4szt!
12 Ceratka do łóżeczka>>> 2 szt>>> niepotrzebna na początku, chyba że będziecie miec wyjątkowe sikacze:)

1lo
zeczko-wiadomo ;)
2.materac-ja maialm kokosowo gryc
zany i byl rewelacyjny
3. koldra-nie mialam do ok 8meisiecy, bo spali w workach, kocyki i odpowiednio ubrani
4. podus
zka-nie mialam do ponad roku. za to materac byl ustawiony pod katem, by glowka byla wyzej niz dupka. poduszka u takiego maluszka ktory nie podnosi glowki nie jest najbezpieczniejsza
5.posciel-jesli ju
z si ezdecydujecie na posciel, to 2 zmiany sa niezbedne
6----
7. ja nie mailam, bo lo
zeczko mialo miekkie boki
8. pr
zescierala-na gumce i ok 5 zmian, bo moi potrafili przesikac pampersa 2-3razy dziennie
9. kocyki- mialam kilka, bawelniane, 5-6s
ztuk
10. grubs
zy kocyk-jeden
11. ro
zek-dla mnei byl zbedny, bo kocyk smialo go zastepowal, aczkolwiek wiele mam woli wlasnie to rozwiazanie
12. u mnei od poc
zatku, bo sikacze pod szyje mokrzy byli (sikali rzadko ale duuuuzo)
 
ubranka
mialam tai zestaw i ten sam kupuje teraz, sprawdzil sie rewelacynie

-10body
z krotkim rekawem (u nas zmieniane byly czesto)
-10 body
z dlugim rekawem (5sztuk zap inane na boczku-szczegolnei komfortowe dla nowych mam)
-4 sweterki/blu
zy cieplejsze
-6 kos
zulek/bluzek z dlugim rekawem
-6 spodenki bawelniane/dresowe (wstawie
zdjecie) (nie na gumkach, a na takich wysokich paskach ze sciagaczami delikatnymi, bo sie nie wpijaaj w brzuszki)
-6 pajacykow
ze stopkami i dlugim rekawkiem (na noc, jesli nie bylo cieplo) bawelniane, cyba spiochami w pl sie zwa
-2 pajacyki, albo na pasec
zkach, grubsze
-6 rampersow
(te czesto mailam z kapturkiem)
-skarpetek tona ;) be
z sciagaczy
-buty-ani jednej dopoki nie
zaczal chodzic
-kaftaniki-
zbedne
-2grubs
ze kombinezoniki letnie (polar, czy cienkie misie ;) ) nieraz mloego w lipcu w chlodne wieczory wkladalam w body, ten kombinezonik i na dwor z nami. (nigdy nie byl przegrzany, ja raczej z tych chlodno chowajacych)
-czapki-milam tylko 2 cienkie i byly zbedne. latem nawet po urodzeniu nie uzywalam nigdy, dopiero wczesna jesienia byly momety,ze zalozylam, ale tylko gdy nei mail bluzy z kapturem. na zapalenie uszu nei choruja


 
KARMIENIE
lp rodzaj il. szt. uwagi
1 Butelki do karmienia>>> mialam 5 s
ztuk, ale gdy karmilam butelka. wczesniej 1 do wody.
2 Smoczki do karmienia>>> w
zestawie z butelkami
3 Smoczki uspokajające>>> nie mialam
4 sterylizator>>> 1 szt>>> niepotrzebne
5 Niania elektroniczna>>> 1 szt>>> nie mielismy
6 termoopakowanie do butelek>>> 1 szt>>> u nas niepr
zydatne
7 szczotka do mycia butelek>>> 1 szt>>> polecam - z dobrym zakończeniem, żeby we wszsytkie szczeliny wlazła ;)-tak jest
8 podgrzewacz>>> 1 szt>>>
zbedny- goraca woda wystarczy
 
w apteczce mialam tylko:

-frida do noska
-woda morska do noska
-sol fi
zjologiczna
-do odka
zania woda z sola




torba do s
zpitala u nas wygaldala pewnie inaczej niz w pl.
- ja mialam 2 koszule. 1 tylko do porodu, potem smigalam w dresie (ale tutaj wychodzi sie do domu po kilku godvinach, badz nastepnego dnia)
-4 pary majtek
-podpaski bawelniane
-2-3 pary -skarpetek
-s
zczotka do wlosow
-recznik kapielowy (ja zawsze mam swoj)-mydlo naturalne

w uk woda, jed
zenie w szpitalu jest, wiec jak juz to jakie cukierki, o ktorych ja nawet nei mysllam ale marzylam o jablku! haha
pr
zy drugim dziecku nie bralam zanych masci, plukanek etc. byly one zbednena brodawki wlasne mleko i osuszanie, sprawdzalo sie lepiej niz masci (babraly mi sie rany na sutkach)
na obrzek najlepsze bylo bardzo czeste oplukiwanie woda (prysznic-wysiusianie jest mega wyczynem czasami ;) ) i tym samym przynosilo mega ukojenie (po pierwsvym porodzie) wiec chozilam nawet kilkanasci erazy dziennie, ale wtedy praktycznie sama woda, mydlo po nocy , raz w ciagu dnia i przed spaniem. w nocy po karmieniu tez plukanie.
wtedy docenilam prysznic ;) haha
woda jest lepsza niz jakakolwiek masc (o ile nie ma zakazenia, ale wtedy antybiotyk, a nie masc)
kiedy suszyly mi sie rany, szwy ciagnely, to nie natluszczalam ich , tylko znow woda, na prawde te zewnetrzne szybko sie wygoily (w srodku to byla inna bajka)
 
do szpitala dla dziecka mialam:
-3 body (2 worsje ro
zmairowe)
-spiochy bawelniane (
z mlodym zostalam na noc w szpitalu)
- u mnei byli chlopcy, wiec mialam spodenki bawelniane, kos
zulki z dlugim rekawkiem i bluzy z kapturem
-3 pary skarpetek
-10 pampersow (jak potr
zeba wiecej, mozna doniesc), bez sensu isc z walizka
-tyle samo worec
zkow do zuzytych pampersow
-waciki do obmywania
-rec
zniczek maly do osuszania dupki (nie byli kapani 3dni)


 
Beata super sprawa.. Dzięki :) Oczywiście pare rzeczy co po prostu "chce" albo "mysle ze chce" dopisze do listy.. Ale ogólnie ta lista jest prosta i czytelna, jak dla mnie pierworodki, jestem trochę załamana ilością, ale po przeczytaniu jej widzę ze nie jest tak zle :)
 
Ja jak pierwszy raz ją czytałam to tez się załamałam. Ale przecież w końcu nikt chyba nie kupuje tego wszystkiego w jednym miesiącu;-) chociaż jak ktoś jest przesadny i zostawia sobie zakup wszystkiego na po porodzie to życzę powodzenia:-D mnie koszty by chyba zjadły
 
Ja jak pierwszy raz ją czytałam to tez się załamałam. Ale przecież w końcu nikt chyba nie kupuje tego wszystkiego w jednym miesiącu;-) chociaż jak ktoś jest przesadny i zostawia sobie zakup wszystkiego na po porodzie to życzę powodzenia:-D mnie koszty by chyba zjadły
Ale kto ma siły kupować po porodzie! Haha


dziewczyny, zaeryfikujcie jeszcze 'pod siebie'.
I tak swoją droga dziś czytałam listę rzeczy i co trzeba zrobić, jak się przygotować do porody w Polsce, a w ku, to różnice spore. Akurat na plus uk. (Chociaż coś ;) haha
 
reklama
Do góry