reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyprawka dla sierpniowych skarbeczkow :D

Prasowanie blehh nieznoszę, ale co zrobić będzie trzeba :-)

Bunia z tego co wiem, maluszkom trzeba suplementować wit. D zwłaszcza przy karmieniu piersią, bo w mieszankach chyba jest. Są dostępne takie kapsułki z płynem wit.D+K od 6 doby o ile się nie mylę.
 
reklama
Hej mamusie! A czy myślałyście o zakupie maglownicy? Używaną można wyhaczyć już za 100zł, a to bardzo ułatwia życie, ciocia miała i pamiętam, że jak prasowała dla swojego bobasa to szło jej to raz dwa! Myślę intnesywnie czy by się w taką nie zaopatrzyć czasem, fajne ułatwienie...
 
Sa i zestawy i osobno.
Warto poświecić trochę cZasu, poczytać i dobrać naprawdę dobry preparat (a nie ten co poleci farmaceuta tylko ;) ) (z czego jest przetwarzany, czy nie z gmo warzyw etc- nie mowię akurat o wit d.)
Ruda, w Uk np. Nie podaje sie dzieciom wit d, o ile nie ma symptomów krzywicy.
Co kraj to obyczaj.

Tak swoją droga, pamietam jak mi prof mówił, ze niedobór wit d w dzieciństwie często powoduje pośrednio cukrzyce typu 1 w dorosłym życiu.

Mojemu joziowi teraz spasł poziom witaminy d i wlasnie zaczęliśmy suplementację.
A całe życie miał w górnej granicy normy.
Aaaaa.... I wit d pochodzenia 'slonecznego' nie można prEdawkowac. Inne natomiast owszem. Same widzicie.

Te co jedzą dużo ryb(śledzie ;) ) raczej sa po tej bezpiecznej stronie wit d ;)
Polecam tran jako suplementację, a nie kapsułki. (Tran tez odpowiedni i znanego pochodzenia!)

Buniu, kochana jesteś, ale uwierz mi gdyby ten profesor nie otworzył mi oczu przy chorobie jozia, nie zainteresowałbym sie tym wogole. A moja wiedzA jest znikoma w porównaniu z rym co wiedzieć powinnam jako matka.
 
Ancikowa, taki magiel był zawsze moim marzeniem! Ale miejsce..... W Uk mało
Do w domu, wiec nie mam gdzie.
 
Oj mi by sie przydala maglownica jak nic

w rejonie w ktorym mieszkam ze wzgledu na duze ilosci slonca przez caly rok, nie trzeba podawac wit. D. Ale przypuszczam ze w innych rejonach es sie podaje
 
Anney jak mówią człowiek uczy sie całe zycie.. A przy dziecku wlasnie chciałybyśmy wiedzieć wszystko co jak z czym i do czego.. Chcemy dla nich jak najlepiej dla ich zdrowia i przyszłości.. Dobrze ze trafiłaś na kogos kto cie mozna powiedzieć naprowadził i w wielu sprawach pomógł choćby wyjaśnił.. Bo bywa tak ze mimo iż szukamy odpowiedzi to nikt nie moze jej udzielić ani lekarz ani internet..
Joziowi spadł poziom bo miał jakieś objawy na to czy po prostu z krwi to mozna wyczytać?
I twoja wiedza naprawde jest wielka ale tez przez doświadczenie.. Znikoma to jest np moja bo ja to juz zaczynam nie ogarniać ile spraw mnie czeka i myślenia i wszystkoego jak sie dziecko urodzi..
Moja znajoma jak rodziła w us (wlasnie jej pytałam) dwa lata temu to i D i K podawała..
 
O lucynka! Fajnie napisane :)
Wit k jest rExzywisxie ciekawym stworem ;)

Cina, niesamowite, ze nawet w es suplementują a w Uk nie. (Tu przy porodzie podają wit k w zastrzyku -dziewczyny z Uk, czy coś popieprzylam?)

Buniu, jak robie badanie krwi zawsze proszę o zbadanie minerałów i witamin, ktore najbardziej so wzrostu sa zużywane, a ze Józio ostatnio rośnie w zastraszajacym tempie, to badałam. I bingo.
 
reklama
Do góry