reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wyprawka dla sierpniowych skarbeczkow :D

Co do prania to sama pokusiłam się i wyprałam niedawno część ubranek dla małego i to był błąd, bo nie mam worków próżniowych i mimo,że ubranka są pochowane do komody, to i tak je wypiorę raz jeszcze, bo mam wrażenie,że będą całe od bakterii :p Taka schiza ;)). Także nie polecam prać za wcześnie. Uważam,że czerwiec-lipiec jest odpowiedni a ciuszki schować do worka próżniowego ;))
I wiecie co zauważyłam, że wyprasowane ciuszki po złożeniu do komody i tak wygladaja jak nie wyprasowane, więc będę prasowała tylko po pierwszym praniu aby bakterię zabić, a później raczej nie przewiduje, bo to bez sensu.

Co do karmienia małego butelką to planuję najpierw z cyca, a po 2-3 tygodniach przyzwyczajać do buteleczki, bo mama też człowiek i należy jej się wychodne ;)), poza tym będę dużo jezdzić rowerem,no i gdy mnie nie będzie z 2 h. to Tatuś musi być zabezpieczony.

Dziewczyny pochwalcie się pokoikami jeśli macie już coś zrobione :)

Cinamona, też szaleje na punkcie gwiazdek :D
 
reklama
My lilijko nie mamy pokoiku dla małej, Brdzie z nami przez jakieś 1.5roku a potem jeśli Brdzie taka potrEba dokoptujemy ja do młodszego synka do pokoju (jeśli będziemy im robić dwa osobne pokoje)
 
My też chcemy małego przez pierwsze miesiące w pokoju u siebie, więc jego pokoik się nie spieszy, ale nie mogę wytrzymać :D
Ostatnio rozmawiałam z sąsiadkami (młode mamy) i jak usłyszały,że chcę małego u nas w sypialni to obie hucznie stwierdziły,że to nie jest dobry pomysł, bo przez to oboje (ja i mąż) nie bedziemy wyspani. Uznały,że najlepiej od poczatku osobno, a faceci niech sobie śpią.

OK, ale...
po pierwsze Mż chce go też w sypialni.
po drugie to nasze wspólne dziecko i mimo,że będę częsciej do niego wstawać, Mż również. Właśnie między innymi po to mały będzie uczył się pić też z butelki. Rozumiem ,że Mż chodzi do pracy, szanuję to i pragnę aby się wysypiał, ale to,że ja zostanę z małym w domu nie oznacza,że mam chodzić jak zombi i zamiast myśleć przysypiać na stojąco. W końcu będę czuwała przez cały dzień nad jego bezpieczeństwem. Mój facet chce zajmować się małym w nocy również i jeśli bedzie miał dni wolne to wówczas on będzie wstawał do małego. Zresztą liczę na to,że po pewnym czasie malutki tylko się przekręci w moim kierunku i bez zbędnego hałasu uda się go nakarmić nie wstając z łózka.
A po trzecie - najważniejsze, to nasze pierwsze dziecko i wolimy mieć go na oku.
 
Ostatnia edycja:
Ja sie z tym absolutnie nie
Zgadzam. Dziecko jest nasze i oboje z m. Jesteśmy pewni, ze mimo iż w nocy może byc rożnie, będzie z nami.

Z chłopcami nie miałam wogole problemu, bo spali cudownie w nocy. Miałam ich przy mojej stronie łóżka i jak już zaczęli mruczeć, to cycek(potem butla) i nawet nie wybudzili sie porządnie. Pamietam, ze ostatnie karmienie przed spaniem robiłam im o 23-23.30, nawet jeśli spali wybudować ich do tego karmienia, nabombalam ich i spali [emoji16]
Sprawdzało sie to całkiem dobrze i miałam mało nocy ciężkich. Nawet jozia biegunki zmieniałam jak cycal butelkę potem tak; ze nie wzbudzał sie.
Mam nadzieje, ze tez mi sie to tym razem uda.chyba miałam
Szczęście z tego co czytam na forum u młodych teraz mam w innych kącikach.
 
No więc właśnie, no ale jeśli któraś kobieta chce wyłacznie zająć się dzieckiem - ok. szanuję zdanie, decyzję innych osób.

A propo biegunki, własnie miałam. Czy ona jest groźna w ciąży? Czytałam,że póki nie ma krwi lub innych niepokojących "elementów" i nie powtarza się 2-3 razy dziennie to nie ma powodów do obaw. Zgadzacie sie?
 
Zgadzam sie :) absolutnie.
Wybór świadomy, każdy skceptowalny ze swoimi konsekwencjami :)

Co do biegunki, to nie denerwuj sie dopoki jest naprawdeu ciężka. Dużo pij. Jeśli dojdą inne objawy- lekarz.
 
co do spania, my z jocha w pokoju śpimy do dziś (PS dopóki nie wykończymy wszystkiego :) przez pierwsze 9 - 10 miesięcy spałam razem z nim w łóżku, czasem on sam w łóżeczko (zależało od nocy) A wygoniłam do innego pokoju bo Jocha to ekstremalny przypadek był i potrafił się budzić co 20 minut... a mnie było wygodniej z nim samym na lóżku. Jak wróciłam do pracy w sumie to nie pamietam ale jocha wrocil do łóżeczka bez najmniejszych problemów. W ieki 19 miesięcy przespał cala noc po raz pierwszy bez pobudki. Jakos tak w tynm okresie zadecydował ze usypial bedzie sam. I tak jest do dzis.
Co wieczorne rytuały i buzi i spanie..

Tym razem Oluś tez z nami w sypialni ląduje. Chce sie nim nacieszyć bo wiecej dzieci nie planuje. Ale chce mu dać poczucie bezpieczenstwa i miłości.
 
Ja to do moich dużych już chłopców idę w nocy nawet, mam odruch po ich przejściach i nie zasnę jeśli nie sprawdzę czy dobrze śpią, czy oddychają, ze są spokojni.
 
Z nami Natanek bedzie w pokoju, bo niestety mieszkamy z rodzicami w bloku, a tescie za daleko, zeby do nich do domu sie przeprowdzic. Poki co maly bedzie spal w kolysce pewnie przez kilka miesiecy, bo jest spora, a lozeczko bedzie wyniesione i potem je rozlozymy. Kupilismy juz pieluszki i chusteczki, bo chcemy sobie troszke ootem ulzyc, oby nie mial uczulenia. We wtorek zaczynam 31 tydzien, wiec na poczatku lipca bede chciala poprac i ulozyc wszystko, a w czerwcu czeka nas malutki remont i zamowienie jakiejs szafeczki. Potem postaram sie podeslac wyprawke. Co prawda jeszcze wszystkiego nie mam, bo sporo ubranek dostane od kolezanki, ale mimo to wpadam w szal zakupowy.
 
reklama
Ja chcę karmić piersią, ale w październiku będę musiała wrócić na studia, co prawda zjazdy tylko mam piatek-sobota-niedziela, ale bede sciagala pokarm i zostawiała. Mam nadzieję, że M sobie poradzi:) Ale jakby co moja mama/siostra mieszkają parę km dalej więc będzie miał kto mu pomóc na początku.
 
Do góry