reklama
kota-behemota
Q & H team
Daphne, kurcze, ja mam to samo, odkąd jestem mamą, sama siebie zadziwiam, że wolę wydac kilka stówek na ciuchy dla dziecka, niż dla siebie!!! nie pamiętam już kiedy kupiłam coś fajnego dla siebie, jakiś ciuch, czy buty, a kiedyś co miesiąc moja garderoba była bogatsza o coś ciekawego obiecuję sobie jesienią wybrać się na zakupy dla siebie, ale muszę najpierw wrócić do formy i rozmiaru przedciążowego
ja dziś kupiłam dwupak pajacyków z sowami w Tesco, niby cała wyprawka już wyprana, a co chwilę ulegam i przynoszę do domu coś nowego, jak nie kocyk, to pajacyk, kurcze no...
ja dziś kupiłam dwupak pajacyków z sowami w Tesco, niby cała wyprawka już wyprana, a co chwilę ulegam i przynoszę do domu coś nowego, jak nie kocyk, to pajacyk, kurcze no...
Daphne
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2013
- Postów
- 70
Pyśka, nie dziwię się, dla dziewczynek jest jeszcze więcej fajnych ciuszków niż dla chłopców Mi z chłopięcymi trudno się opanować, a skubany ma już więcej ciuchów niż matka, chociaż jeszcze się nie urodził
kota, to jest właśnie najgorsze: wszystko już wyprane i poukładane (tzn poupychane) w komodzie, i po przywleczeniu czegoś nowego po pierwsze nie ma z czym wyprać, po drugie nie ma gdzie włożyć
kota, to jest właśnie najgorsze: wszystko już wyprane i poukładane (tzn poupychane) w komodzie, i po przywleczeniu czegoś nowego po pierwsze nie ma z czym wyprać, po drugie nie ma gdzie włożyć
Ostatnia edycja:
hihi..skąd ja to znam - nie ma z czym uprać...i jeszcze dziś stwierdziłam że muszę jeszcze coś grubszego kupić, bo w sumie mam garderobę dla Mai typowo letnią... już nawet nic mężowemu nie mówię
A jeszcze od szwagra dostaliśmy kocyk (mam już 3) i otulaczek - w sumie się nad nim zastanawiałam, czy kupować a tu o - dostaliśmy, przetestuję czy Mai się będzie podobało.:-) ma któraś doświadczenie z czymś takim??
Ubrałam dziś łóżeczko...i chciałam zrobić zjęcie, a tu klops bateria rozładowana...
A jeszcze od szwagra dostaliśmy kocyk (mam już 3) i otulaczek - w sumie się nad nim zastanawiałam, czy kupować a tu o - dostaliśmy, przetestuję czy Mai się będzie podobało.:-) ma któraś doświadczenie z czymś takim??
Ubrałam dziś łóżeczko...i chciałam zrobić zjęcie, a tu klops bateria rozładowana...
Pyśka_:)
Szczęśliwa :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2012
- Postów
- 11 973
Ubrałam dziś łóżeczko...i chciałam zrobić zjęcie, a tu klops bateria rozładowana...
Już tak na dobre ja ubrałaś?? ;D
Bo mnie już tak korci że chyba jutro nie wytrzymam w sumie, z Maksem już dawno miałam wszystko gotowe
Już tak na dobre ja ubrałaś?? ;D
Bo mnie już tak korci że chyba jutro nie wytrzymam w sumie, z Maksem już dawno miałam wszystko gotowe
Nie wiem czy na dobre, chciałam zobaczyć jak wygląda :-) może przykryje czymś i już tak zostanie?
Masz na myśli taki rożek zawijany?
Coś takiego:
otulaczek w Dziecko, Mama - mama, dziecko w smyk.com
Pyśka_:)
Szczęśliwa :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2012
- Postów
- 11 973
Nie wiem czy na dobre, chciałam zobaczyć jak wygląda :-) może przykryje czymś i już tak zostanie?
Ja myslę, że ubiorę i zasunę moskitierę (mam na całe łóżeczko) i jak będę już po porodzie to mama mi tylko ją zdejmie i przepierze bo raczej do środka nic nie naleci, wszystko na niej zostanie ;D
reklama
Daphne
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2013
- Postów
- 70
Ooooo, z takim otulaczkiem to nie miałam do czynienia... On pewnie mniej więcej jak rożek działa- podobno maleństwa lubią być mocno "opatulone" zaraz po urodzeniu (tak mówiły mądre panie w szkole rodzenia) ;-), i z tego co pamiętam, u mojego brata rożek świetnie się sprawdził...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 38
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: