reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka dla naszych maluszków

reklama
ja też słyszałam w telewizji kiedys był program, że te poporodowe pasy nie są dobre, tak jak mówisz rozleniwiają mięśnie i do niczego dobrego to nie prowadzi, ale miałam na myśli te ortopedyczne ciążowe do podtrzymywania brzucha, nie poporodowe, jednak chyba sobie odpuszcze , 140 zł trzeba dać za taki porządniejszy, a brzucha w sumie nie mam olbrzymiego, bardziej piersi jak arbuzy :tak:


Aaa to nie zrozumiałam ;-)
Ale jeśli nie masz jakiś dużych problemów z kręgosłupem, to nie ma potrzeby...
 
a ja ostatnio słyszałam, że właśnie należy unikać kosmetyków z parafiną, albo kupować takie, gdzie jest jej jak najmniej (czyli na końcu składu), bo wysusza skórę. zdaje się, że to było w programie "SOS uroda" na TVN style.
 
Pochwalę się... nie ma mnie kto chwalić, to sie sama pochwalę:
1. wyprałam wszystkie ubranka, ręczniki i pieluszki... wyschły ładnie na słoneczku...
2. kupiłam już niezbędne kosmetyki dla Dzidziucha, a i dla siebie do porodu wszystko już mam;
3. zamówiłam wózek i będzie za dwa tygodnie;
4. zmieniłam firanki w sypialni, wyrzuciłam połowę rzeczy z szafy (trzymanych nie wiadomo po co i na co), w kuchni zrealizowałam marzenie o wielkich kaktusach w liczbie szt.2 na oknie - cudne...
5. kupiłam maskotkę-pozytywkę i do snu jej z Dzidziuchem słuchamy ku uciesze Lubego.
 
Cyniczna to ja pierwsza Cię pochwale, kupa roboty za Tobą , gratulacje, widzę, że też Cię dopadł syndrom wicia gniazda, ja też zmiany w kuchni poczyniłam, zamówiłam w końcu szybe między meble, po 4 latach :-D i przeglądam od kilku dni pisma wnętrzarskie zamiast "Moje dziecko" itp. bierze mnie na zmiany w domu.....
 
Cyniczna to ja pierwsza Cię pochwale, kupa roboty za Tobą , gratulacje, widzę, że też Cię dopadł syndrom wicia gniazda, ja też zmiany w kuchni poczyniłam, zamówiłam w końcu szybe między meble, po 4 latach :-D i przeglądam od kilku dni pisma wnętrzarskie zamiast "Moje dziecko" itp. bierze mnie na zmiany w domu.....
A wiesz, jaką mam ochotę salon przemalować? Tak mi sie marzy metarmofoza tego salonu na szaro-fioletowy... Ale się trochę boję, że nie zdążę i mnie ten remont po powrocie ze szpitala straszyć jeszcze będzie :-);-)
 
a my dziś robiliśmy projekt mebli do sypialni - z Ikei. już mamy wszystko wybrane, teraz tylko kasę uzbierać ;-) pół dnia nam na tym zeszło. a teraz wybieramy naklejki na szafki. bo sypialnia będzie fioletowa, na jednej ścianie fototapeta z kwitnących wiśni http://www.komar.de/komar08/images/ft/gross/ng-8-507.jpg a szafki będą białe. więc jakieś fajne naklejki w kolorze jasnego fioletu/lila na szafki nam się przydadzą :-)
 
hehehee to widzę, że nas bierze na całego ! ja jeszcze krzeseł do kuchni szukam, cały czas mam wrażenie, że jak teraz czegoś nie doprowadzę do końca to po przyjściu dziecka na świat już położe lage na wystroju mieszkania....
Cyniczna ja mam salon szary z lekkimi fioletami ;-) po szalonych żółciach i pomarańczach wyciszyłam mieszkanie takimi właśnie barwami, polecam:tak:
Daizee pięęęęęękna ta fototapeta, heh
 
reklama
Co prawda zwolenniczką pamaraczów i żółci nigdy nie byłam, a mieszkanie mam urządzone w brązach, beżach i intensywnej zieleni, to jednak mi sie zachciało takiego "oczojebnego" fioletu z szarościami... to by świetnie współgrało z moimi czarnymi meblami i wypoczynkiem... Oczami duszy to widzę hahahahaha.
 
Do góry