reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka dla naszych maluszków

no własnie co z tymi bujaczkami?? są potrzebne czy nie?? przyda się czy bedzie pół roku w kącie nieużywany stał?? tez się zastanawiam nad tym tematem. nie wiem, nie mam pojęcia:-(

Ja miałam dla Zuzanki chustawkę 3w1 z Fishera
Huśtawka Leżaczek Fisher Price Smart Stages Deluxe 3 w 1 J7811
to prezent od dziadków jest, jak Zuzia wyrosła to juz 4 inne dzieci z niego korzystają więc się zakup zwrócił (ok 500 pln).
Tyle, że ja zaczęłam wsadzac Zuzie do niego w okolicach 3 miesiąca, nie wcześniej, dopóki kręgosłup nie był w miarę "usztywniony", bo leżaczek w tej opcji przypominał troszkę fotelik samochodowy - pozycja półsiedząca, a jestem wrogiem numer 1 przetrzymywania noworodka w tej pozycji zbyt długo (dlatego też dostaje szału jak widzę mamusie i tatusiów z wypasionymi wózkami na spacerze a w stelaż wpięte foteliki samochodowe zamiast gondolek!).
Ogólonie to się super sprawdziło, używalismy do ok 8 miesiąca, potem Zuza zaczęła schodzić z tej chuśtawki głową w dół :-)
 
reklama
dzięki za odpowiedź. mnie też "czyści" jak widzę mamusie i tatusia z dzieckiem na spacerze w foteliku wpiętym w stelaż. choć nie mam doświadczenia z tym tematem wydaje mi się, że dziecku przecież jest niewygodnie, a powinno być.
co innego krótka podróż w samochodzie a co innego zakupy spacer i co tam jeszcze w takim foteliku.
a co do leżaczka- myslę, że kupię go trochę później tak jak pisałaś ok.3mca.
dzięki.:-)
 
Jeśli planuje się szybki powrót do pracy, lub ma się problemy z laktacją i trzeba ją dodatkowo pobudzac to napewno. Niemniej jednak wydaje mi się, że nie jest to wydatek niezbędny przed urodzeniem dziecka.
 
Jeśli planuje się szybki powrót do pracy, lub ma się problemy z laktacją i trzeba ją dodatkowo pobudzac to napewno. Niemniej jednak wydaje mi się, że nie jest to wydatek niezbędny przed urodzeniem dziecka.

Właśnie tak sobie myślę, że na razie to i tak mi się nie przyda. Poza tym ja z dzidziem:-) i tak będę w domu i na razie nie idę do pracy a nie wiadomo, czy będę miała problemy z karmieniem. Moja siostra miała problem, bo za dużo pokarmu miała i nie dawała rady Jula az tyle zjeść i w końcu zrobił jej się stan zapalny, więc trzezba było jakoś sobie radzić, ale ona i tak szybko przestała karmić. Dzięki za odpowiedź.:-)
 
Ja wkładałam w fotelik samochodowy czasami, w sumie podobna funkcja i podobne ułożenie. Ale mój synek preferował leżenie na brzuchu. Dlatego u nas największą radością była mata :-). A potem jak już był za duży to mu po prostu koc i prześcieradło na podłogę kładłam i dookoła zabawki i on tak mógł godzinami się do tych zabawek ciągnąć. W sumie pewnie dlatego na pół roku już raczkował.

Taka chuśtawka mi się podoba, może popoluję na używaną.

A co do laktatora, to mi się bardzo przydał, więc tym razem się nie zastanawiam, tylko chcę elektryczny. Po za tym to taki wydatek, który łatwo odsprzedać.

Zabawki też się łatwo odsprzedaje.
Ja praktycznie wszystkie zabawki niemowlęce po Krystianie sprzedałam na allegro.
 
Ostatnia edycja:
UWAGA !!! Chwalę się;-)

byłam wczoraj w tej hurtowni koło mnie i poniżej przedstawiam łupy.

wyprawka 17zł (półśpiochy bezuciskowe, body i koszulka na napkę)
bodziaki w różnych kolorach (nawet róż tu się znalazł :confused:) 6,90
i rożek za CAŁE 24zł:-) z bawełny, świetny.
aha kupiłam jeszcze pieluchy tetrowe w cenie 1,75 i flanelowe ale nie pamiętam ceny.
 

Załączniki

  • 001.jpg
    001.jpg
    19,5 KB · Wyświetleń: 50
  • 009.jpg
    009.jpg
    19 KB · Wyświetleń: 47
  • 033.jpg
    033.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 48
  • 036.jpg
    036.jpg
    18,5 KB · Wyświetleń: 47
reklama
no to widzę, że ja jestem zwariowana...
już tyle rzeczy nakupiłam... śpiochy body pajace skarpeteczki kocyki i te wszystkie cuda, nawet butelki już mam, grzechotki i inne. :-)
a i tak ciążle coś znoszę....
 
Do góry