reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka dla naszych maluszków

naprawdę dziewczyny dziwią mnie takie wątpliwości w trzecim trymestrze..

rozumiem w pierwszym, wtedy statystyki są jakie są, sama zresztą też się wtedy bałam, (a było o co przy każdym z mega bolesnych skurczy)

ale na tym etapie ciąży naprawdę już najwyższa pora przeprogramować się na optymizm, że wszystko będzie dobrze. takie hodowanie lęków jest tylko dowalaniem własnej psychice. I nic dobrego dla maleństw z tego wcale nie wynika. Nawet niepoprawny optymizm przynosi o niebo więcej radości i pożytku i dla mamy i dla dziecka.
 
reklama
poczytaj trochę o sile umysłu :-D:-D:-D jak sobie będziesz wmawiać takie przesady to tylko przyciągasz złą energią:tak: nawet jak teraz urodzisz kochana to dzidzia ma już bardzo duże szanse... a jak poczekasz jeszcze trochę do ostatniego miesiąca ciąży to:
1. poturlasz się trochę po sklepie
2. zasapiesz się
3. wywołasz poród tym chodzeniem
4. nie zdarzysz wszystkiego kupić
5. spowoduje to u Ciebie jeszcze większy stres, że dla dzidzi nic nie masz...

z dwojga złego wolę zakupy teraz :-D:-D:-D

zresztą od piątego tygodnia ciąży ze sklepów nie wychodzę:-D:-D:-D ciągle coś kupuję :happy:

przepraszam ale śmieszą mnie przesady.... na studniówce nie miałam czerwonych gaci, 2 dni przed maturą poszłam do fryzjera... matura jedna z lepszych w klasie:-D:-D:-D
czarne koty są piękne:happy:
przechodzenie pod drabiną uwielbiam:happy:
obwiązuję się koralami, patrzę na kulawych, na ślepych też, piję piwo karmelkowe, myję okna...

szczerze?

misia codziennie szczęśliwymi kopniaczkami daje mamie znać, że ją kocha:-D

a październik już niedługo.........

aż zacytuje całość..po prostu piękny post ;-):tak::-D:-p:laugh2::rofl2::happy::nerd:
 
a co z tym piwem karmelkowym Catedra ? przesąd czy zakaz ze względu na zawartośc alkoholu ? bo ja sobie siorbie Lecha free 0,5 % i dobrze mi z tym :tak:

w yhy mam zawartość tego alkoholu w karmi:-D:-D:-D

piję raz na tydzień i wchodzi jak woda... a alkoholu nie cierpiałam:baffled:

skoro mój organizm się tego domaga tzn. nie jest szkodliwe:-D:-D:-D

ufam swojemu organizmowi:tak::happy:
 
HEJ MAMUŚKI !!! jak sie czujecie ? ja tez w przyszlym tygodniu jade z mezem na zakupy . juz nie moge sie doczekac. poniewaz moj syn ma juz 13 lat to juz nie pamietam co trzeba miec ale na nowo sie naucze wszystkiego . pozdrawiam:-D
 
Dobra, przekonałyście mnie... :-D
W przesądy też nie wierzę, sama pojęcia nie mam, czego tak się boję.. Ale, macie rację, już nic złego nie powinno się stać. Mam nadzieję, że nic się nie stanie. Kurde i to tak jest, że zaczynam wierzyć w te moje głupie myśli :wściekła/y: Mój luby jest wcześniakiem, dwa razy w ciąży się porządnie wystraszyłam, musiałam dużo leżeć i wtedy się rodziły te chore myśli..
Mała kopie, właściwie non stop, to mnie uspokaja :-) I Wasz optymizm mi się udziela! Dziękuję ;-) Kochane jesteście :-D
 
Dobra, przekonałyście mnie... :-D
W przesądy też nie wierzę, sama pojęcia nie mam, czego tak się boję.. Ale, macie rację, już nic złego nie powinno się stać. Mam nadzieję, że nic się nie stanie. Kurde i to tak jest, że zaczynam wierzyć w te moje głupie myśli :wściekła/y: Mój luby jest wcześniakiem, dwa razy w ciąży się porządnie wystraszyłam, musiałam dużo leżeć i wtedy się rodziły te chore myśli..
Mała kopie, właściwie non stop, to mnie uspokaja :-) I Wasz optymizm mi się udziela! Dziękuję ;-) Kochane jesteście :-D

heheheheheheheheh:-D:-D:-D:-D
wiedziałam, że kobietę niedługo się namawia na szaleństwa zakupowe:-D:-D:-D:-D

a zobaczysz teraz jaka przyjemność:-)

proponuję zaopatrywać się w hurtowni pod kościołem na osiedlu mazurskim;-) sprawdzone najtaniej w Olsztynie:tak:
 
Witam z ranka :-D

Ja z nowinkami po wczorajszych zajęciach w SzR.
Wczoraj był rozwój noworodka - zajęcia prowadzila Pani Rehabilitantka - bardzo sympatyczna :-) były ćwiczenia z podnoszenia, kładzenia, trzymania, kompania, przewijania, ubierania itd. maluszków, ogólnie o ich rozwoju ruchowym. I tak jeśli chodzi o te ochraniacze na łóżeczka to Pani odradza - ograniczają one pole widzenia takiego dziecka, tym samym maluch nie uczy sie ruszać główką na boki bo przed soba ma tylko sufit. Mówiła,że w takich ekstremalnych przypadkach jak Maluszek uwielbia"przytulać"się do szczebelka to wtedy ok. Odradzała kołyski bez możliwości blokady bujania, łóżka oczywiście szczebelkowe a nie takie całe zabuwowane.
No i był poruszany temat nosidełek i chust. Rehabilitantka nie poleca tzn tych w których maluszk jest w pozycji "rozkroku" (na brzychu, na boku i na plecach u rodzica) i tych gdzie maleństwo wisi przodem do świata na brzuchu rodzica. Jedyna chusta jaką ona by zaakceptowała to te gdzie dziecko leży. Takie uwagi miała jeśli chodzi o dzieci u których jeszcze cały proces z ruchowy się rozwija.

Oczywiście każda z nas pewnie ma swoje zdanie na ten temat, ale powiem wam,że czasem warto posłuchać specjalisty, tym bardziej jak opowiada o przypadkach kompletnej nieodpowiedzialności rodziców i szkodach jakie później występują u dzieci. :no:
 
poczytaj trochę o sile umysłu :-D:-D:-D jak sobie będziesz wmawiać takie przesady to tylko przyciągasz złą energią:tak: nawet jak teraz urodzisz kochana to dzidzia ma już bardzo duże szanse... a jak poczekasz jeszcze trochę do ostatniego miesiąca ciąży to:
1. poturlasz się trochę po sklepie
2. zasapiesz się
3. wywołasz poród tym chodzeniem
4. nie zdarzysz wszystkiego kupić
5. spowoduje to u Ciebie jeszcze większy stres, że dla dzidzi nic nie masz...

z dwojga złego wolę zakupy teraz :-D:-D:-D

zresztą od piątego tygodnia ciąży ze sklepów nie wychodzę:-D:-D:-D ciągle coś kupuję :happy:

przepraszam ale śmieszą mnie przesady.... na studniówce nie miałam czerwonych gaci, 2 dni przed maturą poszłam do fryzjera... matura jedna z lepszych w klasie:-D:-D:-D
czarne koty są piękne:happy:
przechodzenie pod drabiną uwielbiam:happy:
obwiązuję się koralami, patrzę na kulawych, na ślepych też, piję piwo karmelkowe, myję okna...

szczerze?

misia codziennie szczęśliwymi kopniaczkami daje mamie znać, że ją kocha:-D

a październik już niedługo.........
masz racje ja tez w ostatnim tyg przd maturą obcinałam włosy i też dobrze zdałam ,luster potłukłam już tyle(zwykle jak sie sobie nie podobałam) że tymi latami nieszczścia to bym mogła puł polski obdzielic a nie czuje na sobie jakiegoś fatum,czarne kiciusie są chyba najładniejsze jak byłam mała miałam czarnego kota tylko mi go autko przejechało bo to taki podwórkowiec uciekinier był-ale nie twierdze ze przyniusł sobie pecha.
zakupki tez już robie ,pomino ze całą ciąże drze i panikuje bo jednego aniołka już mam na koncie...ale nie wiemskąd pomysł że zakupy dla dzidzi mają wpływ na maleństwo...ochlapałam pare razy brzuch przy zmywaniu i co mam dziecku wlewac piwo do butelki bo i tak zostanie alkocholikiem-przesądy nie dla mnie.
wolę wiezy ze to ja jestem kowalem swojego życia -tyle że to zakłada odpowiedzialnośc za swoje wybory.
nie kupuje małej co dziennie bo nie mam aż tyle kaski najpierw chcemy kupic e grubsze sprawy łużeczko z wszystkim do niego już stoi wózek zamawiamy po 10 sierpnia i zaczynam zakupy mniejsze(przznaje pare ciuszków już mam bo nie wytrzymałam)


ŻYCZE WSZYSTKIM UDANYCH ZAKUPÓW!
 
reklama
ja będę chciała kupić chustę/nosidełko, ale właśnie mało wiem na temat ich wad i zalet, będę musiała trochę poczytać.

ja czytałam ze te chusty są zdrowe... I to od samego początku a nosidełka dopiero później jak malec potrafi już główke sam utrzymywac chyba w m jak mama o tym pisali pare numerów wstecz...
 
Do góry