no więc, jesli nie ma sie jakiś mega duzych piersi, to ja odradzam staniki do karmienia- dla mnie to była strata kasy. Przy mniejszym biuście świetnie mi się sprawdziły, zwykle bardziej wycięte- leciutko tylko odgiąc i pierś jest na wierzchu i pamiętajcie o bluzkach rozpinanych, bo co by nie trzeba było podciągać i brzuchola wywalać na wierzch
Moja starsza córcia też czerwcowa i co do ubranek to nie kupujcie dużo bluz, sweterków- ja polecam jedną cieplejsza- polarek , bluzę zwykła razy dwa i dwa cieńkie swetereki. Na noc bodziaki zwykłe z długim rekawem- tak z 5 -6 par. ze 5-6 bluzeczek z krótkim rekawem i tyle samo z długim. Spodenki ze 3 pary krótkich i ze 3 pary dłucgich. To takie niezbędne minimum. Oczywiscie skarpetki i kapelusiki -większosc lekka, jeden cieplejszy - taki z welurku na przykład. Kurteczki odradzam raczej na te pierwsze 2 miesiace, bo jeśli bedzie zimniejszy dzien to dziecko i tak w gondoli w kocyku czy spiworku. Ja pierwszej kurtki użyłam dopiero we wrześniu.
Moja starsza córcia też czerwcowa i co do ubranek to nie kupujcie dużo bluz, sweterków- ja polecam jedną cieplejsza- polarek , bluzę zwykła razy dwa i dwa cieńkie swetereki. Na noc bodziaki zwykłe z długim rekawem- tak z 5 -6 par. ze 5-6 bluzeczek z krótkim rekawem i tyle samo z długim. Spodenki ze 3 pary krótkich i ze 3 pary dłucgich. To takie niezbędne minimum. Oczywiscie skarpetki i kapelusiki -większosc lekka, jeden cieplejszy - taki z welurku na przykład. Kurteczki odradzam raczej na te pierwsze 2 miesiace, bo jeśli bedzie zimniejszy dzien to dziecko i tak w gondoli w kocyku czy spiworku. Ja pierwszej kurtki użyłam dopiero we wrześniu.