KARMIENIE PIERSIĄ/LAKTACJA. To co u mnie zadziałało.
Karmiłam piersią 16 miesięcy.
Dla mnie to szmat czasu i tak naprawdę ogromna lekcja cierpliwości i pokory
Cos co uznaje za zyciowy powod do dumy i jedno z trudniejszych wyzwan. Doświadczenie trudniejsze niż poród i ząbkowanie.
Jako, że pamiętam swoje początki, nastawienie i to jak przez pierwsze 3 miesiące prawie codziennie albo wyłam, bo boli albo wyłam, bo w piersi pusto a dziecko sie drze. I te wieczory, gdy mówilam do meza, ze to ostatni dzien i od jutra nie karmie. Oczywiscie ze lzami w oczach i mocnym postanowieniem, ze tak wlasnie bedzie!
I pewno rzuciłabym tym w pierony juz przy pierwszych laktacyjnych nieudanych karmieniach, gdyby nie wsparcie jakie miałam. I to wlasnie WSPARCIE innych uratowalo mnie przed poddaniem się.
Mądre wsparcie doradzyni laktacyjnej w szpitalu (a uwierzcie mi ze co polozna w tym szpitalu to inna "spcejalistka"...) i skupienie się na tym co do mnie mówila.
I potem po szpitalu - wsparcie męza, ktory tez rad poloznej laktacyjnej wysluchal i sie douczyl. I wsparcie karmiących przyjaciolek.
Sama, bez tych osob - poddalabym sie bardzo szybko.
Stad, gdy myśle sobie o wyprawce i rzeczach, ktore nawet nie tyle są gadzetami, ale maja nas wyprawkowo przygotowac na tego malucha i mysle o kp - to jako pierwszą radę samej sobie z przeszlosci mialabym udzielic to powiedzialabym sobie: "Zdobadz cała wiedze jaką mozesz zgromadzic o kp. Czytaj doswiadczenia innych matek, rozmawiaj z innymi mamami. Chodz na spotkania - jezeli takie sa u Ciebie organizowane. Przygotuj sie na kazda trudnosc. Znajdz w swojej okolicy certyfikowaną polozna laktacyjną i umow sie z nia na pierwszy tydzien po porodzie w domu. I unikaj laktoterrorystek
"
I ta wiedza jest dla mnie najlepsza wyprawkową rzeczą, jaką mozna sobie "zakupic".
W dalszej kolejnosci juz gadzetowej to u mnie sprawdzily sie:
1. MASC NA POPĘKANE BRODAWKI - od Medeli Purelan (
Link do: Maść na brodawki PureLan 100)
Tej maści przed karmieniem nie trzeba zmywac. Jest gęsta i mimo, że rozprowadza się cięzej niz inne to tym samym się niesciera i po pierwszych uzyciach widac roznice.
Z innych masci przetestowalam tez ponizsze, ale w zderzeniu z nimi u mnie wygrala Medela.
a)Lansinoh
b) Maltan
2. WKLADKI LAKTACYJNE
Ja najbardziej zadowolona bylam z LANSINOH -
Link do: LANSINOH, wkładki laktacyjne, Nursing pads, 60 sztuk - Dla mamy i kobiety w ciąży
Ich przewaga jest to, ze sa pojedynczo pakowane i bardzo wygodne jak trzeba gdzies jechac.
W stosunki do innych wkladek maja wyzsza cene.
Mialam tez JOHNSONA - porazka. Odklejaly sie, lataly po calym staniku i sie przesuwaly.
3. STANIKI DO KARMIENIA
Na start kupialm takie najbardziej "babcine"
Na targu. Calkiem bawelniane. Na start jak znalazl. Potem kupilam juz w dobrym sklepie z bielizna, ale yo tak po 3 tygodniach, jak sie mi to karmienie unormowalo i mozna bylo sie zaczac do rozmiaru przywiazywac.
Dawnej sobie poradzilabym nie szalec z przedporodowymi zakupami bielizny na czas poporodowy
Natomiast zwroccie sobie uwage na to jak sie te biustonosze odpina i jak wyglada odkryta piers. Pomyslcie co dla Was bedzie najwygodniejsze
4. TOREBKI DO MROZENIA POKARMU.
Ten zakup radze odlozyc w czasie
Do momentu az bedziecie i gotowe i chcialy pokarm sciagac i mrozic. Mi sie zdarzalo - super, bo zawsze moglam wyjsc wtedy na dluzej z domu bez ryzyka alarmowego powrotu na sygnale
Tyle mialam i tyle mi wystarczylo.
O laktatorze pisalam wyzej.
Co do innych rzeczy, ktorych nie mialam/nie uznawalam za.przydatne to:
- Nakladki na brodawki,
- Muszle laktacyjne.
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom