reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o porodzie

Fajnie,że założyłyście taki temat. Ja też jestem straszna panikara i mam niską odporność na ból,wizja porodu mnie przeraża... Wiadomo,że opinie zawsze będą podzielone,ale osobiście chciałabym rodzić ze znieczuleniem,jeśli konieczny będzie poród sn i zależy mi na ochronie krocza,a niestety raczej mogę o tym sobie tylko pomarzyć. :wściekła/y: CC byłoby chyba dla mnie najlepszym rozwiązaniem,ale że nie ma żadnych wskazań na razie,to psychicznie nastawiam się na sn. Wiem,że kobiety rodzą i żyją,ale dla mnie jest to trochę chore,że żyjemy w takim kraju (w XXI wieku!!!!),gdzie poród nie różni się praktycznie niczym od tego 200 lat temu. Znieczulenie- nie, cc-nie, sprzeciw rodzącej-lekarz wie lepiej...
 
reklama
dziewczyny... ja jestem panikara boje się bólu i oczywiście chcę go unikać jak tylko mogę:tak: Pierwsza moja ciąża zakończyła się cesraką ze wskazań medycznych i nie powiem, żeby mi było źle z tego powodu... Teraz jeszcze nie wiem jak będę rodzić, bo 1 cesarka nie jest wskazaniem do kolejnej :happy:
Na początku obecnej ciąży strasznie się bałam porodu sn... a teraz im bliżej tym mniej czuje strachu, a przybywa mi siły i pewności że dam radę urodzić i to uroidzić dobrze:tak:
Powiem wam jeszcze, że mimo iż byłam z cesarki zadowolona i doszłam w miarę szybko do siebie, to teraz po czasie uważam, że coś mnie ominęło... Bo uważam, że poród może być pięknym i wzruszającym przeżyciem dla mnie jako matki, ale również dla mojego M jako ojca- a wiem , że mu zależy żeby ze mną wtedy być i mi pomagać... i że jeśli bedę rodzić sn, to będę miała prawdziwie rodzinny poród:tak:
 
Jestem lekko przerażona bo czeka mnie poród naturalny ... mało tego, znieczulenia zewnątrzoponowego nie dostane bo mam tatuaż w oklicy krzyżowo-lędźwiowej :baffled: ... ładnie się załatwiłam
 
Ja juz sie otrzasnelam po pierwszym porodzie... i przyzwyczajam mysla,ze drugi tez szybko minie.. pach pach skoro wszystkie daja rade, ja tez dam !:tak:Poboli, bo lekko byc nie moze, ale Silami Natury to Silami Natury!
Wyobrazcie sobie,ze niektore tak po siedmioro dzieci rodza... ciekawe po ktorym to juz poprostu parcie..:confused:
Po urodzeniu Natalki, doszlo do mnie tak naprawde, na 100 proc ze jestem juz 100 proc kobieta! Okres, wspolzycie , ciaza.. ale porod naturalny... to juz szczyt! hehehe juz nic gorszego a zarazem piekniejszego nas spotkac nie moze ! :rofl2:
 
Dokładnie Princi- poród to piękna sprawa:tak::tak::tak: Nie jest lekko, ale jakie to wspaniałe, że się urodzi swoje dziecko... właśnie tego mi brakuje po cc:sorry:
 
My z M planujemy poród naturalny, szczerze mówiąc to ja już nie mogę się doczekać aż mi dzidziusia mojego na brzuszku położą :tak: po CC tego bym nie uświadczyła :-( ostatnio jak byliśmy w szkole rodzenia w MSWiA mieliśmy obchód na porodówce i tam mamusia taka młodziutka szła z krzykaczami dwoma jeszcze czerwoniutkie pomarszczone słodkie były :-D

a co do porodu Eli to chyba dam ci namiary na moją siostrę, ona spoko może rodzić, cały czas to powtarza :happy: tak jak ona chodziła w 2 ciążach i porody to tylko każdej z nas życzyć ;-) co prawda z 2 dzidziusiem za długo ją przetrzymali i już się zaczęło dziać nieciekawie ale sam poród no i dzidzia zdrowa mimo mniejszej ilości punktów :-)
 
Ostatnia edycja:
Ja po pierwszym porodzie ogladalam film.. i tam jedna babeczka rodzila sobie, a ja nagle w ryk! Moj M przelaczyl program :sorry: eh.. ale sie emocje dlugo mnie jeszcze trzymaly!
 
reklama
Do góry