reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o pielęgnacji i zdrowiu naszych maluszków:)))

Mamusie martwie się troszku bo mojemu synkowi poci sie główka wtedy kiedy cyca. Prawie calutka główka jest wilgotna, a włoski posklejane. Zdążyłam wyczytac, że może to byc pierwszy objaw związanej z brakiem wit D krzywicy. Konsultowałam to z pediatrą i powiedziala, że "teraz już sie tak na to nie patrzy" i tyle ;/.Oczywiście podaje mu kropelki tak jak należy, w domu temp. ok, mały nie przegrzany, pokarmu raczej też mam dośc więc raczej to nie jest pocenie z wysilku. Sama nie wiem. Czy wasze dzieci też tak sie pocą na głowce?

nasz tez sie poci, ma duzo waleczkow i miedz nimi jest czasami mokry, ale nam lekarz powiedzial ze to jednak przegrzanie :) po jednym rekawku (max) w domu
 
reklama
Moj maluch juz fajnie podpiera sie na przedramionkach. Pierwszy raz tak sie podparl 25.10. :) Obecnie zamiast smoka to ssie z wielka namietnoscia dlon. Smoka ciaga baaaardzo rzadko. Woli paluchy. :p Od okolo 2 tygodni odpowiada usmiechem na usmiech - boskie uczucie. No i gluzy na calego. Wczoraj to nawet sprawdzal sile swego glosu pokrzykujac radosnie. ;)
 
Moj maluch juz fajnie podpiera sie na przedramionkach. Pierwszy raz tak sie podparl 25.10. :) Obecnie zamiast smoka to ssie z wielka namietnoscia dlon. Smoka ciaga baaaardzo rzadko. Woli paluchy. :p Od okolo 2 tygodni odpowiada usmiechem na usmiech - boskie uczucie. No i gluzy na calego. Wczoraj to nawet sprawdzal sile swego glosu pokrzykujac radosnie. ;)

U nas podobnie smok NIET żaden!!!!!! kciuki są przepyszne, aż mlaska głosno!!!!!!!! gada jak najęty i piszczy:)))
 
u nas również piąstki okazały się smaczniejsze od smoka ;) przy tym ślini się niemiłosiernie.

a! mamy tymczasowy problem z kupkami. Są zielonkawe, kiślowate i zaczęły bardziej śmierdzieć. Na szczęście jesteśmy po konsultacji z pediatrą i wszystko ok. Raz że mały ma katarek to może być od tego, a może coś z ząbkami się dzieje...ale najprawdopodobniej chodzi o to, że ok 3 miesiąca skład mleka mamy oraz funkcjonowanie układu pokarmowego maluszka zmienia się. Kupki mogą być rzadziej, mają gęstszą konsystencję i zaczynają "pachnieć" ;). Na początku tych zmian kupki mogą mieć różną konsystencję i różne kolorki, od żółtego przez brunatnozielony po kolor młodej trawki :p Jeżeli z kupką waszych maluszków, które są na cycu coś zaczyna się podobnego dziać (ale nie ma przy tym wymiotów, zaparć, biegunek, silnych kolek itp) to właśnie prawdopodobnie te zmiany w brzuszkach ;)
 
U nas podobnie- żaden smok nie pasuje, butelka z resztą też. Pięści za to są bardzo fajne:>
Zuzka śmieje się do nas i zabawek już od jakiegoś czasu, od dawna też leżąc na brzuszku podnosi się wysoko na rękach unosząc główkę, wydaje mi się, że ma silne mięśnie, bo lubi być noszona pionowo. Od ok. 2 tygodni odkryła że to co macha jej przed oczami, to jej własne dłonie, uwielbia na nie patrzeć, są fajniejsze niż najlepsza zabawka. Uderza piąstkami w zabawki, próbuje chwytać. Gada też po swojemu, mlaska, cmoka, czasem nawet głośniej krzyknie albo westchnie.
Kupy zmieniły swoją konsystencję, zapach i częstotliwość.
No i chyba wychodzą nam zęby, bo mała strasznie się ślini, pcha całe pięści do buzi i szoruje po nabrzmiałych dziąsełkach, gdzieniegdzie widać więcej bialego.
 
Ostatnia edycja:
Pisałam już na głównym ale tu więcej z was zagląda więc napiszę i tu.
Postanowiłam spróbować poważnie diety eliminacyjnej bez nabiału bo małego co chwilę coś wysypuje a ja od porodu i tak nic takiego nie jem jak serki, jogurty itp. No ale mleko może być też w wędlinach więc tez odstawię (upiekę dziś schab - będzie do chleba) , w piekarni kupiłam też chleb bez mleka, ze słodyczy wybieram ciasteczka z olejem np wiatraczki SAN, mięsko zrobiłam gotowane na obiad, zamiast masła delma bez mleka no i zobaczymy. Wiecie może jak długo oczyszcza się mój organizm i małego żebym wiedziała kiedy mogę spróbować wprowadzić coś innego np. twarożek żeby zobaczyć co będzie? Generalnie nie jest bardzo wysypany ale jednak coś musi mu przeszkadzać. Czasami kupki też ma takie gorsze. Jeśli jest tu jakaś mama której maluch też nie toleruje krówki to proszę niech napisze jak to u niej jest...

hmmm doczytałam to co napisała andzia o kupkach - może to to? bo nie ma żadnych kolek ani bóli czy innych dolegliwości... kurcze już sama nie wiem...
Położna jest za odstawieniem nabiału całkowicie dopóki karmię, ja bym jednak coś popróbowała, bo nie jest tragicznie, wysypka jest tylko na buzi, koloru skóry, troszkę szorstka w dotyku, taka kaszka. Kupki są ogólnie ok, raz na jakiś czas zielonkawa z takimi ciągnącymi się niteczkami. Jem cały czas to samo i przez to wszystko boję się wprowadzać cokolwiek nowego... Pewnie jestem przewrażliwiona ale nie chcę mu szkodzić.:-(
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny czy szczepiłyście Wasze pociechy na rotawirusy?
Mikołaj był zaszczepiony równo tydzień temu i teraz jest jakaś masakra.
Kolki, które zaczęły przy trzecim miesiącu nareszcie mijać, zaostrzyły się.
Mały całe dnie albo ma kolke, albo płacze, bo coś go męczy w brzuszku...Biedaczek męczy się strasznie...
Czy któraś z Was miała podobnie? Aż się zastanawiam czy za 2 tygodnie podawać mu drugą dawkę tego szczepienia...
 
Po wielu tygodniach zastanawiania się, zadecydowaliśmy nie szczepić Zuzki na rota,
na pneumo zaszczepimy jak wejdzie między dzieci.
Ale słyszałam o złej tolerancji szczepionki, znajomy brzdąc przez 2 tygodnie po szczepieniu miał objawy jak po zarażeniu się rotawirusem. Potem minęło ale rodzice na drugą dawkę już się nie zdecydowali...
 
My się zdecydowaliśmy na pełne szczepiena na rota i pneumo za radą lekarza. Mały będzie musiał iść do żłobka, a wtedy podobno lepiej jak jest zszczepiony... A teraz hm... z tym rota, chyba żałuję... zobaczymy co będzie dalej...
 
reklama
Jeśli ma iść do żłobka, to dobrze zrobiliście szczepiąc.
My nie szczepimy również za radą lekarza:)
Na Twoim miejscu zdecydowałabym się na druga dawkę, rozumiem, że się obawiasz ale szkoda by było teraz to przerwać.
 
Do góry