reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o pielęgnacji i zdrowiu naszych maluszków:)))

Mój bąbelek też już odpowiada uśmiechem na uśmiech, pcha rączki, podnosi główkę z klatką i utrzymuje dłuższy czas, a jak leżąc na brzuchu poczuje opór pod nóżkami to się odpycha i tak śmiesznie próbuje pełzać :), co do chwytania hmmm to jeszcze chyba trochę aczkolwiek jak dam mu w rączkę grzechotkę to potrafi ją utrzymać i nawet nią po grzechotać przez chwilkę...zaczął też już "gruchać" "aaa" "eee" czasami jakieś "ej" raz nawet było "la", też staramy się dużo do niego mówić, ja nawet powtarzam za nim dźwięki, i tak sobie czasami rozmawiamy....podobno jak się dużo mówi do dzieciątka to łatwiej i szybciej zaczyna mówić ale ile w tym prawdy to nie wiem :)
 
reklama
Mój maluszek z leżeniem i podnoszeniem główki to jak jest na rękach sztywno trzyma główkę jak leży u mnie na brzuszku to nawet sie podpiera na rączkach ale jak położe na macie czy łóżeczku to po kilku próbach podnoszenia główki strasznie się denerwuje głowa na dół i potrafi całe nasze łóżko przeczołgać się odpychając się nóżkami, tak śmiesznie wygląda. Ale za to z chwytaniem u neigo bardzo dobrze potrafi złapać zabawkę leżącą obok niego jak leży na leżaczku i do buzi, teraz juz trafia bo wcześniej chciał do buzi a zabawka nie zawsze trafiała i śmiesznie jęzorek wyciągał :) taki kochany słodziak
 
:/ qrde...od wczoraj Gabi strzela zielone, śluzowate kupki...
jest przeziębiony, męczy go katarek i doczytałam gdzieś, że taka kupka może być właśnie przy infekcji...
któraś z was też już coś podobnego przerabiała ?
 
andzia faktycznie taka kupka świadczy o tym że maluszek ma jakąs infekcję lub może też świadczyć o niestrawności ale jeśli pojawił sie śluz to skonsultuj się z pediatrą.

A mam pytanko czy któraś z was zna jakis dobry sposób na tak zwana ciemieniuchnę,wlacze z nią i walcze i co zniknie to abarot znów się pojawia.
 
Z okazji 3 miesięcznych urodzin Zuzki dałam jej dziś spróbować trochę jabłka zeskrobanego łyżeczką, była bardzo przejęta, na początku lekko się skrzywiła ale chyba jej smakowało:-)
 
andzia faktycznie taka kupka świadczy o tym że maluszek ma jakąs infekcję lub może też świadczyć o niestrawności ale jeśli pojawił sie śluz to skonsultuj się z pediatrą.

A mam pytanko czy któraś z was zna jakis dobry sposób na tak zwana ciemieniuchnę,wlacze z nią i walcze i co zniknie to abarot znów się pojawia.

my rowniez walczylismy z ciemieniucha i to ponad mesiac, a potem Lusia napisala mi o szamponie Mustelii Bebe - rewelka polecam.
 
Widzę, że szampon pomógł, fajnie, my też się pozbyliśmy ciemieniuchy, szamponem i kremem stelaker musteli, ale jak już niewiele ciemieniuchy zostało stosowalam sam szampon i zeszło do końca.

co do rozwoju , Julka odpowiada uśmiechem na usmiech juz jakiś czas, uśmiecha się na widok zabawek, trzyma w rączce nawet długo i macha wtedy, ale muszę jej do rączki włożyć, z główka gorzej, podnosi, ale widać że sprawia jej to trudność, na przedramionach sie nie podpiera jeszcze

Zobacz załącznik 297243
 
Agusia ja też polecam mustelę, ja mam akurat tylko mustela stelaker - krem na ciemieniuchę, bo szamponu nie dostalam ale powiem szczerze że myję główkę samą wodą i też super odchodzi. No i oczywiście wyczesuj grzebykiem. U nas tam gdzie ją "wytępiliśmy" już nie wraca i myślę że za 3 dni będzie po wszystkim i pożeganym się z ciemieniuchą a mieliśmy jej na prawdę sporo.
 
reklama
Mamusie martwie się troszku bo mojemu synkowi poci sie główka wtedy kiedy cyca. Prawie calutka główka jest wilgotna, a włoski posklejane. Zdążyłam wyczytac, że może to byc pierwszy objaw związanej z brakiem wit D krzywicy. Konsultowałam to z pediatrą i powiedziala, że "teraz już sie tak na to nie patrzy" i tyle ;/.Oczywiście podaje mu kropelki tak jak należy, w domu temp. ok, mały nie przegrzany, pokarmu raczej też mam dośc więc raczej to nie jest pocenie z wysilku. Sama nie wiem. Czy wasze dzieci też tak sie pocą na głowce?
 
Do góry