reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o pielęgnacji i zdrowiu naszych maluszków:)))

U nas od urodzenia białe punkciki na dziąsełkach. Poza tym mały pcha łapy do pysia, ślinie się i w ogóle ale nie wiem na ile to wykluwające się zęby a na ile poprostu odkrycie rączek.


Jak obecnie ubieracie dzieciaczki na spacer? Bo ja już nie wiem, na zimowy kombinezon za ciepło a w grubszym pajacu za zimno, no i dawać kocyk czy już gruby śpiworek? Hmmm oszaleć można.
ja ubieram kombinezon ale pod spodem jest lekko ubrana
 
reklama
Ja zakładam Zuzce rajstopki, spodenki welurowe, body z długim rękawem, ciepłą welurowa bluza na bawełnianej podszewce, na to jesiennę kurtkę z polarową podszewką, czapka i coś a'la buty emu i przykrywam ją kocem. Nie marznie ani nie jest jej za ciepło, na kombinezon przyjdzie jeszcze czas, w tym roku ma być ponoć zima stulecia;)
 
Mój maluch skończy 30 dwa miesiące, i zaczął się ślinić i wkładać rączki do buzi, nie wiem czy to odkrycie rączek czy ząbkowanie (ale na ząbkowanie to chyba jeszcze za wcześnie?).
Ja małego ubieam w body, pajacyk, spodenki, sweterek, czapeczke, buty i kurteczka, okrywam go kocykiem, i jest mu akurat, nie za zimno nie za ciepło :)
 
neftis - mom zdaniem to troche za cieplo, ale jak pisalam to tylko moje zdanie :) nikogo nie chce urazic :)
agusia - i pajac i spodnie?????
ja ubieram body z krotkim, spodenki, jakas bluzke z dlugim rekawkiem. i tak jest ubrany w domu. po jednej warstwie na nozkach i raczkach. jak wychodze, zakladam kurtke lub cienki kombinezonik i czapeczke, czasami chuste - taka trojkatna. przykrywam kocem no i ta czescia wozka, ktora nie wiem jak sie nazywa hehehe. ale jest przypinana zamkiem do gondoli.
 
Ostatnia edycja:
w ogóel mnie też ostatnio bardziej sutki bolą - tak jakby właśnie dziąsełka mnie drażniły...może to to..tym bardziej, że są białe prześwity...no cóz zobaczymy... wczoraj nie umiała Olek zasnąć i ciaglę piąstki do buzinki pchał...
U nas tak samo.A sutki tez bola teraz sobie uswiadomiłam.
ja ubieram kombinezon ale pod spodem jest lekko ubrana
Ja tak samo,ale kombinezon mam taki jakby "misiowy",troszke cieńszy niz ten typowo zimowy,na to polarowy gruby kocyk i jest OK.
 
A mój w domu jest ubrany albo w pajaca, albo w kaftanik i spioszki (zadnych podkoszulek i body wrrrrrrr) czyli jedna warstwa, na dwór zakładam mu na to dress welurowy średniej grubosci, nakrywam kocykiem polarowym nie za grubym i tym od wózka:).......a no i takie kapcioszki materiałowe i czapeczkę z bawełny średnio grubą:)
 
neftis - mom zdaniem to troche za cieplo, ale jak pisalam to tylko moje zdanie :) nikogo nie chce urazic :)
.
Absolutnie nie za ciepło, biorąc pod uwagę, że Zuzka jest strasznym zmarzlakiem, po mamusi z resztą. Przecież to logiczne, że nie chce przegrzewać dziecka i zauważyłabym gdyby było jej za ciepło.
 
ja w domu ubieram body z krótkim rękawem+ jakiś sweterek cienki lub bluzę i spodenki. Albo body z długim i spodenki, albo body z długim i śpioszki. na dwór zakładam na to pajaca polarowego albo taki cienki kombinezon. Do tego dodatkowe skarpetki. Bo w tym kombinezzonie nie ma nic na nóżki.
A zakłądacie na spacer Waszym dzieciom rękawiczki? Bo ja się nad tym ostatnio zastanawiałam, ja jak spaceruję codzień to ręce mi zamarzają więc dzieciom chyba tez powinno byc chłodno w rączki???

I mam pytanie: u Marcinka na pośladku obok odbytu ma zaczerwieenione od kilku dni. I na tym czerwonym są takie krostki jakby chropowate. Nie mogę się tego za nic pozbyc . Sudocerem nie działa. Macie jakis pomysł?
 
Alaa na odparzenie polecam makę ziemniaczaną, spróbuj, ona naprawdę działa cuda, ja przesypuje do małego pojemniczka trochę i nakładam wacikiem (takim okrągłym, do twarzy)

co do ubierania , w domu przeważnie body, pajac i skarpetki, czasem rajtki, body i spodnie welurowe, jak leży przykrywamy kocykiem, ale mamy chłodno w domu, często wietrzymy, mało używamy kaloryferów , bo nie lubimy zaduchu.

na dwór w taki dzień jak dziś czyli ok 7 st. zakładamy kombinezon , ale z tych cieńszych , nie typowo zimowy i kocyk, oczywiście czapeczka

jeszcze o rączkach w buzi, od 8 tygodnia namiętnie pakuje piąstki do buzi i się ślini, jak leży na brzuszku to czasem jest mokra plama koło ust :) to chyba normalnie, nie sądzę, że tylu dzieciaczkom na forum już ida ząbki, tzn mogą być bardziej wyczuwalne przez dziąsła, dlatego czuc przy karmieniu, ale do wyrzynania jeszcze trochę..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Riba_1 tak bo to takie spodenki jakby "szydełkowane" i sweterek też taki jest.

A w domu ubieram body i pajac, albo kaftanik i śpiochy.

Lusia26 co do tych rączek, mój synuś skończył 8 tygodni i powiem Ci że też pakuje piąstki do buzi i się ślini, więc to chyba normalne, myślę że to raczej odkrycie rączek i tego że można je włożyć do buz, bo co do ząbków to jeszcze chyba za wcześnie.
 
Do góry