reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

Jestem załamana :( juz nigdy nie pójdę do ginekologa chyba, że akurat przypadkiem zajdę w ciążę. Sorki, że dopiero teraz się odezwałam ale dopiero wróciłam. Najpierw ta gin, później babcia, do teściów i po drodze z mężem do pracy bo mi się nie opłacało wracać, na zakupy szybkie i tak o właśnie 20 minut temu powrót do domu. Ogarnę się szybko i napisze dalej, chyba że padnę to jutro.
 
reklama
Mam nadzieję, że jakoś Wam normalnie napiszę tego posta, bo jestem uryczana. Oglądałam Sweet November, i od połowy płakałam. Z filmu i z życia.

Link do: Serce do zjedzenia
Link do: Serce do zjedzenia
A proszę bardzo:)) Niedawno otworzyłam, i staram się co dwa tygdonie dodawać nowe przepisy:D
A wiadomo jak to jest z małym ząbkującym dzieckiem...
CzarnaMadziu, zapisałam w ulubionych, trzymam i nie puszcze, bo blog świetny! Jedzenie przecudne, i ja również skorzystam z przepisu :)

Ja nic nie czuje ani na okres ani na jego brak ;p chociaż jestem prawie pewna, że nic z tego ;/ a najgorsze jest to, że w tym miesiącu w okolicach tych dni (według moich obliczeń) Mojego mężczyzny nie będzie w domu ;(
Nuśkaaa, jest jeszcze to PRAWIE, i tego się trzymajmy! Nie ma @, nie ma skreślonej ciąży ;**

Ja testu nawet w domu nie mam ;) zobaczymy do jutra i jakby co jestem na popołudnie w pracy to sobie wezmę i będę miec na środę najwyżej :)
Violcia Pani Farmaceutka to przynajmniej ma pod ręką , haa! Nie będzie małpy. Nie będzie. Nie będzie. Nie będzie...!

Zrobię badania dopiero dopiero lipcu.. euthyrox biorę codInnie rano 30 min przed posiłkiem... Tak bym chciała te 2 kreski.. :(
Mam też nadwagę może tu jest problem... dlatego nie ma ciazy :( już sama nie wiem. Czuję się taką rozbita prEz to wszystko :(
Nadziejo, bierzesz odpowiednio Euthyrox, chwalę CIę - i tak na dzień dzisiejszy i wczorajszy nic więcej zrobić nie mogłaś - tylko brać regularnie lek. Nadwaga nie jest sama w sobie problemem jak pisały dziołszki już. Ja też do szczupłych nie należę, mam sporą nadwagę, ale z drugiej strony ja mam szereg innych problemów, więc tam dupa ze mną. Mam nadzieję, że już teraz CI się udało!

Kasia nadal duzy:) az sie boje:D
Minka, bo Ci pierdykne. Miałaś zrobić testaaa! Sprawdzić czy wcześniej w cyklu nie zaszłaś! Kto to wie?! Brzucha pokaż też na snapie czy nadal jest taki!

nadzieja wiem jak sie czujesz:(
niestety sa czasami takie dni ze wszystko wydaje sie beznadziejne:/
zrob cos fajnego dla siebie!zjedz moze cos pysznego albo zrob sobie dluga kapiel,zadbaj o siebie bo nikt cie tak nie rozpiesci ani nie zadba jak ty sama!
masz tam jakies kolezanki?moze wybierz sie na zakupy do kina?kochana nie zadreczaj sie bo to niestety samo sie nakreca,im wiecej o tym myslisz tym bardziej wydaje sie do bani!!
wyluzuj zrelaksuj sie,@ nie przyszla i moze juz nie przyjdzie!zrob sobie drugi test albo poprostu poczekaj cierpliwie a bedzie co ma byc!jezeli bardzo chcesz dzidzie to bedzie tylko musisz niestety czasami troche poczekac bo los czasami nam troche te plany psuje ale w koncu sie usmiecha i da nam to czego tak bardzo chcemy!!

glowa do gory usmiech prosze, bo jak ma to byc ten dzien w ktorym sie dowiesz ze bedzie maluszek to musisz sie usmiechac od ucha do ucha kochana
Tatinka, POPIERAM RĘKAMI I NOGAMI! <3

Dziękuję wam dziewczyny. Jesteście super fajnie że do Was przyszłam :*
My też się cieszymy, Nadziejo ;* Bo jesteśmy zajebiste, no jak nie jak tak! :D

Ja tez testu nie mam jak @ nie przyjdzie to wtedy kupię. Wczoraj miałam takie bóle jakby się miało zacząć a dziś jest normalnie. Staram się nie nakrecac i czekam do jutra.
Dorcia, ale się nie zaczęło, na szczęście, więc do jutra czekaj, a po jutrze test pójdzie w ruch :)

Cześć kobietki :*
Witam nowe dziewczyny na forum :)
Ja dziś czuję się w miarę dobrze, idziemy za godzinkę na spacer, świeże powietrze zawsze dobrze działa na humorek :p
Jesteście takie piękne na snapie :****
No właśnie, Pięknaaa Ty Pani Wiosno! <3 Jak spacer się udał? Nad morzem pięknie, co?

Witam laski moje i te nowe również;);*
A nie odzywam się kochane bo cały dzień prawie spałam, aż wstyd . Dopiero wstałam zjesc i wypic herbatke ;)
Nadziejko, a Ty to musisz spać za dwoje, więc zostaje CI to wybaczone. Amen!

:)
Ania nie chce zaśmiecać na razie tabelki (ps. Jak ty ładnie śpiewasz :* )
Anetttuś, nie zaśmiecasz, tym bardziej po dalszych postach co juz wiadomo, staracie się na powrót, więc proszę mi się wpisać do tabelki szybciutko! ;*
PS ---> ja ŁADNIE? oszalałaś kobieto, jestem totalne beztalencie ;D darłam morde tam ;D

Hej wam i witam nowe kolezanki przepraszam ze nic nie pisze ale okropnie sie czuje ciagle wymiotuje wszystkie zapachy mnie draznia ze caly czas musze miec nos zasloniety juz maz mi kupil maseczke na twarz taka jak na budowie nosza he he
Mamakulka u mnie maz liczy na syna
Wczoraj dla tesciowej powiedzielismy to bardzo sie ucieszyla i powiedziala ze moze w koncu u nas spelni sie jako babcia bo z Lila nie miala szans bo tylko na wakacje do polski przyjezdzalismy to corka do niej z dystansem podchodzila bo praktycznie jej nie zna.
Wczoraj tez maz zaczal mowic do Lili ze bedzie miala rodzenstwo a ona nie wierzy mowi ze jak bede miala brzuch wtedy dzidzia bedzie teraz nie ma
Wizyte mam dopiero 31 i to do innego lekarza belga wiec slabo to widze ,nie wiem czy umawiac sie na prenatalne w polsce czy wogole zdarze przed 14 tygodniem .
Dziewczyny czekajace na @ a raczej jej brak trzymam mocno kciuki aby sie udalo !!!
Dzwonku mój kochany, martwiłam się o Ciebie co i jak! ;* mąż niech dba o swoją żoneczke w stanie błogosławionym! Nawet maska na twarz może być wyrazem miłości ;D biedactwoo.. ;*
Wiadomo, że babcie zawsz chcą rozpieszczać wnuczęta, więc jeśli będzie miała mozliwość mieć Was juz blisko, to cieszy się podwójnie :)
Lili zobaczy brzuszek to będzie głaskać braciszka/siostrzyczkę!

Dzien dobry dziewczyny stare i nowe :)
Ja dziś byłam z bratowa i z bratanica u dentysty i ona niepelnosprawna nie rozumie co sie z nia dzieje i tak się jej naszarpalam ze aż miałam taki brudno krwisty śluz... teraz juz jest czysto (nawet skorzystałam z waszej metody na patyczek i w środku czysto) ale brzuch mnie boli. Wzielam nospe i leze ile sie da przy tym moim dziku :) męża jeszcze nie ma więc musimy jakos dac rade.
Anko, to weź uważaaaaj, odpoczywaj, leż...! Zresztą co ja CI mówię, Ty już wiesz co masz robić ;*

Póki co pół roku starań i nic :( pierwszą ciążę poroniłam :'( ciężko to przeżyłam. z drugiej ciąży mamy naszą kochaną Lilly. Ale marzy nam się kolejny maluszek.
Myszko, bardzo mi przykro, że poroniłaś. To zawsze ciężki temat. Ostatnio dla naszej Mariolki, która już pisała Ci, że również poroniła. Jesteś kolejnym przykładem, że nie wolno się poddawać i dążyć do celu, bo wreszcie się go osiągnie, tak jak Wy osiągneliscie Lili. I z drugim się Wam uda :)


Zyciowa a ja mam rosol:) wpadaj to Ci dam:) z domowym makaronem nawet:)
Minka, a jutro będzie pomidorowa? :D mówiłam, że Cię zabieram na siostrę, której nie mam? Bedziesz mi gotować, ot co!
 
Proszę, jak ja nie lubię zdjęć. ...
Aj tam "nie lubię"! Cykaj focie, Mała! Zajebiście wyglądasz, jak snapa zonaczyłam to aż się szeroko uśmiechnęłam, tak CI pięknie! <3

Dziewczyny, ktore macie dzieci:* postawcie sie na naszym miejscu- niektore z Nas staraja sie dopiero o pierwsze...to dopiero jest zalamka. Jak sie chce a nie wychodzi.
A Wy w wiekszosci juz macie dzieciatka, wiec na pewno niedlugo bedziecie mieli kolejne:*
Mincia, ahh... Popieram. Z perspektywy naszej, kiedy ciężko jest z pierwszym dzieckiem, tak właśnie to wygląda. Życzę nam wszystkim, i dla nas tych starających się o pierwszą, i drugą, trzecią czy nawet piętnastą - powodzenia jak największego. Ale niestety prawda jest taka, że bardzo boli brak możliwości póki co bycia matką w ogóle.. :(

Tatinka i myszunia my dwa dni temu zrezygnowaliśmy z dziecka bo miałam już dość, ciągle płacz itd . Cieszę się że poszłam do tego lekarza, to lekarz z polecenia. Powiedział że mam się nie martwić i zrobi wszystko żebyśmy mieli dziecko :) poprawił mi humor i wierzę w lepsze jutro :)
WRACAMY DO STARAŃ :) chcemy mieć dziecko :)
I o to chodzi, Anettuś! Tak jak Dziołszki już pisały, sprawdzisz drożność, z PCOS da się zajść, czy stymulowanie czy też nie.. Ja też się z tym pogodziłam dokładnie 16 lutego, kiedy się dowiedziałam o PCOS, tyłozgięciu macicy, braku owulacji i za cienkim endometrium i za wysokiej prolaktynie. Także już dużo za Tobą , dobry lekarz, diagnoza, teraz tylko wyglądać za dzieciusiem :)

MalaMi pieknie!! Wlasnie uswiadomilam mojego P Twoim zdjeciem ze sie tak samo zetne!:)
Wiesz, Mincia, że wyobrażam sobie Cieie w takiej fryzurze? Serio, znam podobną dziewczynę do Ciebie, tez taką drobniutką zgrabniutką, która miała włosy dłuższe, super wyglądała, a ścięła tak jak nasza Mi, i wyglądała jeszcze lepiej. Jeśli jesteś na taki krok gotowa to śmiało - tnij!
Ja tam nie rusze swoich długich włosów, moja okrągła mordka nie wygląda dobrze w połączeniu z krótkimi włosami ;D

Właśnie użyłam antyperspirantu tego samego co używam od dwóch lat i zwymiotowałam, tak mnie odrzucił zapach...
Kaśkaaaaa,,,,! 0_O

Mój to samo powiedział :) niby miałam okres jakieś 2 dni, ale nie możliwe żeby to była ciąża. Może bierze mnie jakaś grypa :)
Grypa, no to żeś wymyśliła! Zrób ten test dziewczyno, zrób! Koniecznie! WYjdzie negatyw to wyjdzie, ale cholerrrrra, sprawdzaj! 2 dni okresu?! Jeszcze nam wyskoczysz kochana z ciążą niespodziewaną jak Nadziejka ostatnio :)
 
Jestem załamana :( juz nigdy nie pójdę do ginekologa chyba, że akurat przypadkiem zajdę w ciążę. Sorki, że dopiero teraz się odezwałam ale dopiero wróciłam. Najpierw ta gin, później babcia, do teściów i po drodze z mężem do pracy bo mi się nie opłacało wracać, na zakupy szybkie i tak o właśnie 20 minut temu powrót do domu. Ogarnę się szybko i napisze dalej, chyba że padnę to jutro.
Wiki, jak to?! Czekam tu na Twoje wyjaśnienia co sie stało!
 
Jak ją zobaczyłam to mnie już odrzuciło, ale mąż mnie ostrzegał że sprawia takie wrażenie więc myślę sobie ok. Ale zwracała się do mnie "słuchaj dziecko" i żeby to było jakoś miło ale to takie opryskliwe trochę, później jak to wywiad czy były w rodzinie jakieś choroby, nowotwory to jej mówię, zaczęłam że Babcia miała piersi, macicy, później jeszcze się rozwinął a ta napadła na mnie ale konkretnie od czego się zaczęło, no sorry to było konkretnie. Jak już skończyła mnie badać na dole to zapytałam ją o piersi (co Wam pisałam, że mam takie małe białe/różowe wypusteczki na brodawkach, a ta pokaż co tam wymyśliłaś, no kuźwa wymyśliłam sobie. Jeszcze od wczoraj mam lekkie pieczenie, podejrzewam, że od płynu do higieny i miałam się zapytać co mogę sobie zażyć na to ale każde moje pytanie było jak atak na nią. Więc już o nic nie zapytałam, teraz wróciłam do domu a ja mam taki "budyniowy" sorki za określenie śluz, nie wiem czy od tego że mi tam pomerdała czy od tego płynu. Jedyny plus to taki, że wizyta trwała pół godziny a nie 5min jak tam, i usg zrobiła dokładnie każdy jajnik i wszystko ok. Kazała zrobić badania mi i mężowi też ale z nasieniem to powiedziała tylko koniecznie na placu a nie na piotrkowskiej bo tam nie robią tak dobrze jak tam, i żeby pobrać na miejscu bo jakaś bakteria żyje tylko 20 min więc takie dowożone to już nie to samo, mi dała też różne to jedno to krew, ostrzegła, że ono trwa godzinę bo się jedzie biorą krew, dają jakąś tabletkę i za godzine znów krew, i reszte mam zapisane ale zostawiłam w aucie więc nie napiszę dokładnie. Jak zrobimy oboje badania to mamy się stawić na wizycie prywatnej, ale te badania to każde w konkretnych dniach cyklu więc nie wiem... Nie będę chodzić w ogóle. W poczekalni gadałam z dziewczyną, która była pierwszy raz u gin a była w moim wieku albo rok starsza.... Uff ale się rozpisałam
 
Wiki... Boże, co za baba.....! No co za babsztyl! No nie moge po prostu... "Pokaż co tam wymyśliłaś"... Ja bym ją gdzieś wpisała do lekarek do unikania. Serio. Rozumiem, że może i wypisała skierowanie na badania, powiedziała co i jak robić, ale nie musiała być nieprzyjemna i się tak odnosić. To samo można mieć u kogoś innego co będzie przy tym miły..
Wiki, kochana, nie stresuj się. Oddech weź, zrób te wszystkie wyniki jakie Ci zapisała, nie rezygnuj czasem! Ty i mąż zróbcie. A potem poszukaj innego lekarza, znów.. Ale szukaj do skutku, dopóki mu całkowicie nie zaufasz i nie będziesz się dobrze czuła, nie bojąc zapytać o nic, a w razie czego w razie kłopotów nawet dzwonić po poradę!
Łódź przecież duże miasto. Powinien być jakiś naprawde mega lekarz!
U mnie w mieście jest, 150zł wizyta prywatna, ale jemu ufam w zupełności. I do niego pójdę. Bo ci lekarze to masakra...
Budyniowy śluz mówisz? Ciekawe skąd to się wzieło, jak myślisz? A dużo tego, musisz wkładkę założyć czy coś? A boli brzuch Cię? Kurczę, nie mam pojęcia... Ostatnie co mi się kojarzy to tylko jak India miała cytologię jak już była a nie wiedziała o ciąży , jeszcze przed testem, i miała po niej plamienie tak jakby implantacyjne. Więc kurczę, nie wiem co z tym Twoim śluem budyniowym? A może to pozostałości po @, jak myślisz?
Nic się nie przejmuj. Do przodu, Wiki, do przodu! Wyniki zrób. Jak już będziesz miała skierowanie przed sobą, to daj znać co Ci zapisała. Może i nam się ta informacja przyda? Jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko :)
A z tą tabletką to nie czasem prolaktyna z obciążeniem? Też mam to zrobić właśnie..
 
Jak byłam prywatnie u 2 też było tak sobie... Wyszłam w takim szoku i serio prawie ze łzami w oczach, nikt mi krzywdy nie zrobił, nic złego się nie dowiedziałam ale to było takie... Nie miałam nigdy takich pozostałości po okresie jakieś brązwe plamki to tak ale taki to nigdy i jeszcze trochę piecze. Wczoraj otworzyłam nową buteleczkę płynu lactacyd zawsze go używam tylko że różne kolory a ten coś podejrzany użyłam go wczoraj i dzisiaj. Ale jaka miła położna mnie zaatakowała zapytała czy może mnie do siebie zapisać, deklaracje no świetna kobieta, ale po co mi położna.
A ogólnie to może wyglądam młodo ale to nie znaczy że może tak do mnie mówić, jak szłam do księdza po akt chrztu bo miałam ślub w innym kościele to była siostra która myślała, że mam być chrzestną i po bierzmowanie przyszłam.Myślałam, że padne wtedy ta zakonnica jak zobaczyła ile mam lat też była w szoku no ale kurcze mam 24 lata a nawet gdybym miała 17 i chciała mieć dziecko....
 
Jaaa ale lekarz.... ja takich to omijam z daleka. Ja mialam podobnego na nfz jak powiedzialam ze chce zajsc w ciaze a on do mnie: to niech pani zachodzi... wyciagnelam od niego skierowania na badania i tyle mnie widzial.
Przyjedz do mojej do Płocka. Babka jest super. Ostatnio moja mama u niej byla i jest tak samo z niej zadowolona jak ja.

Wiecie co robie przed snem? Ide do Tosi zapalam światełko i patrze jak śpi :) albo klade sie koło niej i slucham jak oddycha. Jejku ja jestem w niej zakochana po uszy... az czasami boje sie jak to będzie po porodzie. Teraz poświęcam jej 100% swojego czasu a bede musiala teraz sie dzielic i boje sie ze poczuje sie odtracona i bedzie jej zle.... oczywiście zrobie wszystko zeby sie tak nie czula
 
reklama
Ta gin ma prawie 150 pozytywów i prawie 10 tylko negatywów. Nie wiem co dalej...
Mój mówi każdy jest ci zły, ale czy to moja wina? Że akurat albo psują im się auta wpadają i robią badanie na szybko z brudnymi rękoma, albo że w ogóle odwołują wizyty, albo tak jak dzisiaj.
Ogólnie na punkcie czystości lekarzy jestem przewrażliwiona bo ta dzisiaj też miała jakąś bluzke sweterkową oblezioną sierścią psa czy kota, bez fartucha ale to już tam szczegół. A i miała pretensje, że nie badam sobie piersi regularnie, a to też tak nie fajnie powiedziała. Jak bym przyszła na egzamin bez ogarnięcia tematu.

Anka ja byłam strasznie zazdrosna jak się braciszek urodził, nawet jak mój mąż oglądał filmiki jak byliśmy mali to mówił - jak oni z tobą wytrzymali.
Ania jutro zerknę na to skierowanie i dam znać co tam jest.
 
Do góry