Ale akcja. Ze 2 godz temu tesciowa zadzwonila, ze dzwonila do niej kolezanka, ktorej maz jest strazakiem i kazala okna pozamykac, bo elektrownia jakas wybuchla i idzie promieniowanie.
No to my cyk, myk zamykamy okna. Dzwonie do mamy, do brata i kaze im okna zamykac.
I tak siedzimy i szukamy w necie informacji, ale cisza. Jedyne co to o elektrowni w Belgii, ale nie, ze wybuchla, tylko, ze Niemcy sie boja, ze wybuchnie. No to dzwonimy do tesciowej i ona pozniej do kolezanki i powtierdza, ze tak, ze o Belgie chodzi. No to okna pootwieralismy, bo w mediach brak info, zeby cos sie stalo. I w sumie nie wiadomo - podobno strazacy dostali info, ze cos wybuchlo.... ale rownie dobrze, to tez mogla byc jakas trefna informacja
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom